Trener Hai Phong, Jorn Andersen, przyznał, że zwycięstwo będzie trudne, i ma nadzieję, że stawienie czoła silnemu przeciwnikowi, jakim jest Wietnam, pomoże Hongkongowi zdobyć więcej doświadczenia.
Trener Jorn Andersen przemawia na konferencji prasowej przed meczem towarzyskim Wietnam – Hongkong. Zdjęcie: Lam Thoa
*Wietnam – Hongkong: 19:30, czwartek, 15 czerwca.
„Przyjechaliśmy tu z dużą presją, ponieważ Wietnam jest bardzo silny” – powiedział trener Jorn Andersen na konferencji prasowej dziś po południu w Hajfong. Opinia 60-letniego trenera opiera się na rankingu FIFA, w którym Wietnam zajmuje 95. miejsce, a Hongkong 145.
Andersen powiedział również, że od dawna śledzi losy reprezentacji Wietnamu. W 2016 roku poprowadził Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną do porażki 2:5 z Wietnamem w meczu towarzyskim w Ho Chi Minh City pod wodzą trenera Nguyena Huu Thanga. W 2019 roku został trenerem Incheon United i przez około pół sezonu prowadził Cong Phuong.
„Jestem pod wrażeniem Quang Hai, a Cong Phuong był kiedyś moim uczniem” – powiedział trener Andersen. „Wiem, że Wietnam ma silną kadrę, złożoną z wielu dobrych zawodników. W zeszłym roku dotarli do finału Pucharu AFF”.
Norwesko-niemiecki trener był również pod wrażeniem sukcesu Wietnamu pod wodzą Park Hang-seo, ale teraz musi rozpocząć się nowa era. Pochwalił swojego kolegę Philippe'a Troussiera jako dobrego trenera z bogatym doświadczeniem w Europie, Afryce i Azji.
Reprezentacja Hongkongu przybyła do Wietnamu rankiem 13 czerwca i odbyła swój pierwszy trening na stadionie Cau Rao, ale ulewny deszcz utrudnił jej przebieg. Dziś odbędzie się trening na stadionie Lach Tray.
Trener Andersen powiedział, że celem Hongkongu w tym meczu jest zdobycie doświadczenia przed eliminacjami do Mistrzostw Świata 2026 w Azji i Pucharem Azji 2023. Zadeklarował jednak, że nie chce, aby jego drużyna broniła, lecz walczyła zaciekle i atakowała, mimo że wiedział, że zwycięstwo będzie trudne ze względu na ograniczone umiejętności.
Lam Thoa
Link źródłowy
Komentarz (0)