Gorączka od pokolenia Z: Koncerty stają się „narodową gorączką”
W ciągu zaledwie ostatnich dwóch lat Wietnam był świadkiem serii koncertów o bezprecedensowej skali. Od stadionów My Dinh i Thong Nhat po otwarte przestrzenie w Da Nang i Can Tho , gdziekolwiek odbywa się koncert, dziesiątki tysięcy młodych ludzi z entuzjazmem biorą w nim udział.
Typowo, wieczorem 26 sierpnia w Wietnamskim Centrum Wystawowym (Dong Anh, Hanoi), pomimo ulewnego deszczu, dziesiątki tysięcy widzów – głównie młodych – przez wiele godzin dzielnie stawiało czoła deszczowi, by zanurzyć się w koncercie „Wietnam we mnie”. Obraz morza ludzi w płaszczach przeciwdeszczowych, błyskających jednocześnie fleszy i rozbrzmiewającego w ulewnym deszczu śpiewu stał się dobitnym dowodem na ogromną atrakcyjność muzyki i nieprzemijający duch młodości.

W szczególności Generacja Z – pokolenie urodzone i wychowane w środowisku cyfrowym – odgrywa kluczową rolę w tym wybuchu. Traktują koncerty nie tylko jako występy, ale jako wspólnotowe doświadczenia: od nocnego szukania biletów online, przez przygotowywanie uniformów, po dzielenie się każdą chwilą na TikToku, Facebooku i Instagramie. To właśnie napływ mediów społecznościowych sprawił, że koncerty z ograniczonych wydarzeń dla dziesiątek tysięcy osób stały się „fenomenem wirusowym” docierającym do milionów.
To nie tylko występujący artyści, ale także sposób, w jaki Generacja Z zamienia koncert w „imprezę integracji”. Młodzi widzowie nie boją się wyrażać swoich emocji, dołączać do grupy, pozwalać, by okrzyki radości, błyskające światła i piosenki rozbrzmiewały razem, tworząc wspólne wspomnienie. To wyraźna różnica w porównaniu z poprzednim pokoleniem – które korzystało z muzyki głównie za pośrednictwem radia, płyt CD lub oglądając występy w małych grupach.
Te momenty, rozprzestrzenione w mediach społecznościowych, natychmiast wywołały efekt FOMO. Koncert nie był już tylko wydarzeniem, w którym uczestniczyły dziesiątki tysięcy osób, ale szybko stał się „narodową gorączką” w internecie, dowodząc wirusowej siły pokolenia Z.

Z ekonomicznego punktu widzenia, każdy duży koncert generuje ogromne zyski: ceny biletów lotniczych, hoteli i usług gastronomicznych gwałtownie rosną, tworząc w miejscu koncertu efekt „festiwalu turystycznego”. Eksperci twierdzą, że entuzjazm pokolenia Z jest siłą napędową, która napędza wietnamski przemysł rozrywkowy, zbliżając go do skali regionalnej.
Jeśli koncert „Wietnam we mnie” wieczorem 26 sierpnia był kolejnym dowodem na atrakcyjność wydarzenia pomimo niesprzyjającej pogody – kiedy to dziesiątki tysięcy widzów, mimo deszczu, wciąż uczestniczyło w programie artystycznym z okazji 80. rocznicy Święta Narodowego, to zaledwie dwa tygodnie wcześniej koncert „Ojczyzna w moim sercu” wieczorem 10 sierpnia na Stadionie Narodowym My Dinh stworzył świętą, niezapomnianą chwilę.
Podczas koncertu „Ojczyzna w sercu”, gdy zabrzmiały pierwsze dźwięki „Marching Song”, cała 50-tysięczna publiczność wstała, położyła ręce na piersiach i głośno zaśpiewała. Śpiew rozbrzmiewał niczym gigantyczny chór, sprawiając, że i tak już ożywiona atmosfera nagle stała się uroczysta i pełna emocji. Następnie dziesiątki tysięcy widzów wspólnie zaśpiewało pieśni ku czci Ojczyzny, w tym młode kompozycje Nguyena Van Chunga, tworząc atmosferę zarówno majestatyczną, jak i intymną.
Szczególne znaczenie tego momentu polega na tym, że w przestrzeni rozrywkowej młoda publiczność śpiewała z całym swoim naturalnym poczuciem emocji, bez żadnych ograniczeń i bez żadnych reguł. To dowodzi, że patriotyzm nie jest sztywny, lecz może istnieć i płonąć w codziennym życiu młodych ludzi.

Le Minh Anh, młody człowiek, przejechał motocyklem ze swojego domu do Narodowego Centrum Wystawowego, oddalonego o 20 km, w deszczową i wietrzną pogodę, aby oddać się śpiewaniu o „Wietnamie we mnie”, pokazując, że program artystyczny pozostawił wrażenie wytrwałości i dumy, gdy młodzi ludzie uważają udział w programie artystycznym związanym z Ojczyzną za sposób wyrażenia własnego patriotyzmu.
Eksperci kultury twierdzą, że wspólnym mianownikiem ostatnich koncertów jest silny rezonans między muzyką a duchem narodowym. Pokolenie Z, ze swoją otwartością i poczuciem więzi, wprowadziło wyjątkowy sposób wyrażania patriotyzmu – nie poprzestając już na sloganach, ale stając się doświadczeniem emocjonalnym, w którym każdy z osobna łączy się z kolektywem, by wyrazić dumę narodową.
Entuzjazm, jaki młodzi ludzie wzbudzają podczas koncertów narodowych, wynika nie tylko z ich pasji do muzyki, ale także z pragnienia nawiązania więzi i potwierdzenia swoich wartości. Dla pokolenia Z koncerty to nie tylko miejsce, w którym można cieszyć się muzyką, ale także przestrzeń do wyrażania odwagi, dumy i ducha narodowego wietnamskiej młodzieży.
Source: https://baovanhoa.vn/van-hoa/khi-am-nhac-ket-noi-va-tinh-yeu-nuoc-thang-hoa-164165.html






Komentarz (0)