Według serwisu internetowego Healthline zajmującego się tematyką zdrowia, osoby, które zawsze dodają sos rybny lub posypują posiłki solą, mają o 29% wyższe ryzyko zachorowania na chorobę nerek.
Dodawanie sosu rybnego lub posypywanie potraw dodatkową ilością soli zwiększa ryzyko chorób nerek.
Autor badania, dr Lu Qi, profesor epidemiologii na Uniwersytecie Tulane (USA), powiedział: „Poprzednie badania wykazały również, że spożywanie dużej ilości soli zwiększa ryzyko chorób nerek. Nowe badanie potwierdza, że ograniczenie dodawania sosu rybnego lub soli do potraw pomaga ograniczyć ryzyko chorób nerek”.
Zespół autorów z Uniwersytetu Tulane wykorzystał w badaniu dane 465 288 osób o średniej wieku 56 lat, pochodzące z brytyjskiego Biobanku.
U żadnego z uczestników badania na początku nie stwierdzono przewlekłej choroby nerek. Obserwacja trwała 12 lat.
Uczestników podzielono na cztery grupy w zależności od ilości soli dodawanej do posiłków: „nigdy lub rzadko”, „okazjonalnie”, „często” i „zawsze”.
Osoby, które „zawsze” dodają soli do potraw przy stole, mają o 29% większe ryzyko przewlekłej choroby nerek
W rezultacie osoby, które „zawsze” dodają soli i sosu rybnego do potraw przy stole, mają o 29% większe ryzyko przewlekłej choroby nerek, jak podaje Healthline.
W grupie „często” dosalających jedzenie liczba ta spadła do 12%. Natomiast u osób, które „okazjonalnie” dosalały jedzenie przy stole, odsetek ten wzrósł o 7%.
Po uwzględnieniu czynników zakłócających liczby te nieznacznie spadły.
Dietetyczka Kristin Kirkpatrick z Cleveland Clinic (USA) powiedziała, że wyniki badań są spójne z wynikami poprzednich badań i uświadamiają ludziom, że rezygnacja z dodawania sosu rybnego i soli do potraw przyniesie wyraźne korzyści.
Badania wykazały, że spożywanie mniejszej ilości soli może zmniejszyć ryzyko nadciśnienia i chorób układu krążenia, ale potrzebne są dalsze badania kliniczne, aby ocenić jej wpływ na choroby nerek, powiedział dr Qi. Według Healthline, zaleca się wszystkim ograniczenie ilości sosu rybnego i soli dodawanej do potraw.
Link źródłowy
Komentarz (0)