Las Hoia Baciu zdaje się mieć dziwne pole magnetyczne. Wszystko znika, gdy zagłębiasz się w las. Wielu wierzy, że ten las to brama do innego wymiaru.
Miejscowa legenda opowiada o małej dziewczynce, która przez wiele lat błądziła w lesie. Pięć lat później miejscowi ją zobaczyli. Jednak nie dorosła i nie pamiętała, co się stało.
Hoia Baciu jest również powiązane z tajemniczym zaginięciem pasterza i 200 owiec. Mężczyzna wyprowadził swoje stado do lasu i nigdy nie wrócił. Nie znaleziono żadnych szczątków ani niczego innego.
Według strony internetowej Tour in Romania, ten las ma dziwną roślinność. Drzewa wyginają się i skręcają w niezwykle przerażające kształty. Co ciekawe, wszystkie drzewa obracają się zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Naukowcy do dziś nie znaleźli wyjaśnienia, dlaczego drzewo rośnie w tak niezwykły sposób.
Co więcej, w środku lasu, w Hoia Baciu, znajduje się okrągła polana, zwana „martwą strefą”. Wiele osób plotkuje, że być może w tym miejscu kryje się jakaś tajemnicza rzecz, która uniemożliwia wzrost okolicznych drzew.
Jedna z najsłynniejszych zagadek, jakie kiedykolwiek opowiedziano, dotyczy UFO. W 1968 roku technik wojskowy Emil Barnea wybrał się do lasu z grupą przyjaciół. Nagle zauważyli na niebie dziwny obiekt latający o srebrnym kolorze.
Następnie śledczy przyjrzeli się doniesieniom o balonach meteorologicznych i innych obiektach, które mogły tego dnia latać po niebie w okolicy, lecz nie znaleźli śladu niczego, co mogłoby wyjaśnić to zjawisko.
Wielu, którzy weszli do lasu, zgłaszało dreszcze wzdłuż kręgosłupa, jakby ktoś ich obserwował. Inni wracali z niewyjaśnionymi zadrapaniami lub siniakami.
Czasami można było usłyszeć szepty, chichot kobiet lub krzyki młodych dziewcząt.
To właśnie te tajemnice sprawiły, że Hoia Baciu stało się miejscem, które rozbudza ciekawość naukowców i miłośników podróży pełnych przygód na całym świecie.
Źródło
Komentarz (0)