Trener Jurgen Klopp nie chce, aby jego piłkarze martwili się różnicą punktów między Liverpoolem a dwoma największymi rywalami w walce o tytuł mistrza Premier League.
„Przez lata nauczyliśmy się, jak być blisko Manchesteru City, że trzeba wygrywać wszystkie mecze, bo są bardzo mocni” – powiedział Klopp na konferencji prasowej przed meczem z Arsenalem w 23. kolejce Premier League. „To jest liga, to jest moment, w którym Manchester City dominuje. Manchester City gra niesamowicie i wiele osób twierdzi, że nie ma dobrego sezonu, ale spójrzcie, gdzie są teraz”.
Przed 23. kolejką Liverpool wygrał wszystkie cztery ostatnie mecze, utrzymując pozycję lidera z 51 punktami, pięć punktów przewagi nad Man City i Arsenalem. Zważywszy na fakt, że Manchester City rozegra ostatni mecz rundy z Brentfordem 5 lutego, Liverpool może powiększyć stratę do grupy pościgowej do ośmiu punktów, jeśli wygra na Emirates Stadium.
Trener Jurgen Klopp prowadzi Liverpool w meczu z Arsenalem, który zakończył się zwycięstwem 2:0 w trzeciej rundzie Pucharu Anglii na Emirates Stadium w Londynie, 7 stycznia 2024 r. Zdjęcie: Reuters
Zapytany o tę perspektywę, Klopp odpowiedział: „Nie myślę o tym. Nie spotykam się z zawodnikami w szatni i nie mówię: »Będziemy mieli osiem punktów przewagi, jeśli wygramy«. Jeśli przegramy, nadal będziemy mieli dwa punkty przewagi, a Manchester City ma rozegrany mecz mniej. Skupiamy się na meczu i na tym, co możemy zrobić”.
Klopp ma problem z kadrą, ponieważ boczni obrońcy Alexander-Arnold i Andy Robertson są gotowi do gry w pierwszym składzie po powrocie po kontuzji. Joe Gomez również jest w imponującej formie, a 20-letni prawy obrońca Conor Bradley zabłysnął bramką i asystą, zostając wybrany zawodnikiem meczu w wygranym 4:1 meczu z Chelsea w środku tygodnia.
„To nie jest wyzwanie” – powiedział Klopp o powrocie kluczowych zawodników. „Po raz pierwszy w tym sezonie mamy luksus posiadania w wyjściowym składzie większej liczby zawodników na różnych pozycjach, niż potrzebujemy. Ale to nie problem”.
W wygranym meczu z Chelsea Darwin Núñez zaliczył słaby występ, kończąc 11 goli, z czego cztery trafiły w słupek – rekord Premier League. Klopp powiedział, że urugwajski napastnik doznał kontuzji nogi pod koniec meczu, co nie pozwoliło mu na grę przeciwko Arsenalowi. Przyznał również, że jego podopieczny cierpiał psychicznie z powodu marnowania okazji. „Núñez to też normalny człowiek. Gdyby to nie miało wpływu na Núñeza, byłoby dziwne” – powiedział Klopp. „Niewykorzystany rzut karny przeciwko Chelsea miał duży wpływ na Núñeza. Ale wie, że dostanie kolejną szansę”.
W tym sezonie Premier League Nuñez strzelił siedem goli, notując średnio gola co 186 minut, czyli gola co 8,5 strzału, a 32 z 60 strzałów było celnych. Tymczasem Diogo Jota był skuteczniejszy, zdobywając osiem goli, notując średnio gola co 106 minut, czyli gola co 2,3 strzału, a 12 z 19 strzałów było celnych, ale nie trafiło w słupek. „Jota to napastnik kompletny i niezwykle inteligentny piłkarz” – pochwalił Klopp swojego podopiecznego.
Hong Duy
Link źródłowy






Komentarz (0)