20 czerwca dr Ngo Tuan Hiep, dyrektor Szpitala Ogólnego Van An ( Long An ), opowiedział reporterom Thanh Nien o spektakularnej podróży, której celem było uratowanie życia pacjenta R. (73-letniego Amerykanina wietnamskiego pochodzenia), u którego nagle doszło do zatrzymania akcji serca o godzinie 18:44 31 maja, gdy samochód poruszał się autostradą Ho Chi Minh City - Trung Luong.
Zatrzymanie akcji serca na autostradzie, na szczęście skręcił na „skrzyżowaniu życia i śmierci”
Według rodziny pacjenta, pan R. wraz z rodziną wrócił z USA do rodzinnego miasta w prowincji Dong Thap , aby odwiedzić krewnych. W dniu zdarzenia cała rodzina podróżowała z Dong Thap do Ho Chi Minh, gdy pan R. nagle poczuł trudności z oddychaniem i całe jego ciało zrobiło się fioletowe. Samochód poruszał się wówczas autostradą Ho Chi Minh – Trung Luong, około 1,5 km od skrzyżowania z miastem Tan An (Long An).
Dr Ngo Tuan Hiep, dyrektor szpitala Van An General Hospital, opowiedział o pomyślnym leczeniu pacjenta R., u którego doszło do zatrzymania akcji serca podczas podróży autostradą Ho Chi Minh City – Trung Luong – ZDJĘCIE: BAC BINH
„Córka pacjenta natychmiast wskazała najbliższy szpital i poprosiła kierowcę o zjazd na Tan An. Około 6 minut później pacjent został przewieziony na oddział ratunkowy szpitala Van An General Hospital w stanie zatrzymania krążenia i oddychania” – powiedział dr Hiep.
Zespół ratownictwa medycznego pod kierownictwem dr. Hiepa natychmiast wykonał uciskanie klatki piersiowej i założył rurkę intubacyjną. Po kilku minutach uciskania klatki piersiowej pacjent odzyskał tętno i ciśnienie krwi. Jednak z rurki intubacyjnej wydostała się duża ilość różowego płynu, a saturacja krwi tlenem (SpO2) wynosiła zaledwie 60-70%. Ostry obrzęk płuc, podejrzenie zawału mięśnia sercowego i bardzo słaby oddech.
W tym pełnym napięcia momencie dr Hiep stwierdził, że może to być ostry zawał mięśnia sercowego, powodujący obrzęk płuc i zatrzymanie krążenia. Pacjent został aktywnie odsysany, podłączony do respiratora i podano leki w celu leczenia ostrego obrzęku płuc. Czynności te przebiegły bardzo sprawnie. Po kilku minutach intensywnej pierwszej pomocy, wskaźnik SpO2 powrócił do 95%.
Kierownictwo szpitala Van An General Hospital pochwaliło i pochwaliło zespół za sprawną koordynację w leczeniu nagłych przypadków u pacjenta R. - ZDJĘCIE: TH
„Wiemy, że to dopiero pierwszy krok, pacjent wymaga intensywniejszej resuscytacji. Natychmiast skontaktowałem się z dr. Tran Hoa ze Szpitala Uniwersyteckiego Medycyny i Farmacji w Ho Chi Minh City i zgodziłem się na przeniesienie pacjenta” – powiedział dr Hiep.
Trzyosobowy zespół pielęgniarzy ze Szpitala Ogólnego Van An natychmiast wsiadł do karetki. Jedna osoba była odpowiedzialna za pompowanie balonu, druga za odsysanie śluzu, a trzecia za monitorowanie ciśnienia krwi i ciągłe podawanie leków podczas transportu. W ciągu 60 minut pacjent został przewieziony na Oddział Ratunkowy Szpitala Uniwersyteckiego Medycyny i Farmacji w Ho Chi Minh City.
Harmonijne połączenie szpitali wojewódzkich i centralnych
W Szpitalu Uniwersyteckim Medycyny i Farmacji w Ho Chi Minh City pan R. przez 6 dni przebywał na intensywnej terapii, został pomyślnie odłączony od respiratora i stopniowo wracał do zdrowia. Wyraził głęboką wdzięczność zespołowi ratunkowemu Szpitala Ogólnego Van An, dr. Tran Hoa i personelowi medycznemu , którzy „wyciągnęli go z rąk śmierci”.
Dr Hiep stwierdził, że ten przypadek przetrwał dzięki zbiegowi wielu kluczowych czynników: spokoju i determinacji rodziny, szybkiej i prawidłowej reakcji zespołu ratunkowego, prawidłowemu leczeniu ostrego obrzęku płuc, bezpiecznemu transportowi oraz skutecznej koordynacji z wyższym szczeblem pogotowia. Należy jednak przyznać, że pacjent miał ogromne szczęście, ponieważ wskaźnik przeżywalności w podobnych przypadkach wynosi mniej niż 10%.
Ponadto, w całym procesie, od momentu stwierdzenia nagłego zatrzymania krążenia u pacjenta na autostradzie, aż do przewiezienia go do Szpitala Uniwersyteckiego Medycyny i Farmacji w Ho Chi Minh, każdy błąd w postępowaniu z pacjentem spowoduje jego natychmiastową śmierć. Na przykład, na autostradzie rodzina zdecydowała się pojechać prosto do Ho Chi Minh...
Według dr. Hiepa, ten przypadek dobitnie pokazuje, jak ważną rolę odgrywa pierwsza linia pomocy doraźnej w systemie opieki zdrowotnej. Wystarczy kilka minut opóźnienia lub nieuwagi, by pacjent stracił życie. Jednocześnie sprawna komunikacja między szpitalami prowincjonalnymi i centralnymi zwiększyła szanse pacjenta na przeżycie.
„Największą radością jest dla mnie widok pacjenta z zatrzymaniem krążenia, który wraca do zdrowia, wychodzi z sali pooperacyjnej z uśmiechem i podziękowaniem. Dla lekarza pogotowia ratunkowego nic nie jest cenniejsze niż ta chwila” – powiedział dr Hiep.
Source: https://thanhnien.vn/ky-tich-cuu-song-benh-nhan-bi-ngung-tim-tren-duong-cao-toc-185250620110457011.htm
Komentarz (0)