Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Czego można oczekiwać po szczycie USA-Chiny?

Báo Quốc TếBáo Quốc Tế16/11/2023

[reklama_1]
Spotkanie Joe Bidena i Xi Jinpinga przed szczytem APEC będzie w najbliższych dniach w centrum uwagi.
Chủ tịch Trung Quốc Tập Cận Bình và Tổng thống Mỹ Joe Biden gặp song phương bên lề Hội nghị thượng đỉnh Nhóm các nền kinh tế phát triển và mới nổi hàng đầu thế giới (G20) ở Bali, Indonesia tháng 11/2022. (Nguồn: Reuters)
Prezydent Chin Xi Jinping i prezydent USA Joe Biden spotkali się na marginesie szczytu G20 na Bali w Indonezji w listopadzie 2022 roku. (Źródło: Reuters)

14 listopada prezydent Chin Xi Jinping przybył do San Francisco w Kalifornii w USA, aby wziąć udział w Tygodniu Szczytu Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC). Czeka go jednak inne, równie ważne wydarzenie: drugie spotkanie dwustronne z prezydentem gospodarzem Joe Bidenem, 15 listopada (czasu lokalnego), tuż przed szczytem APEC.

Specjalna lokalizacja

To również pierwszy szczyt obu przywódców na terytorium USA. Obie strony wybrały Filoli, ustronną posiadłość na wybrzeżu północnej Kalifornii, 40 km na południe od San Francisco. Zbudowana w 1917 roku w stylu georgiańskim i renesansu angielskiego, prywatna rezydencja o powierzchni 2,6 km² z czasem stała się częścią Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków USA (US National Trust for Historic Preservation).

Według Bonnie Glaser, dyrektor zarządzającej programu Indo- Pacyfik w German Marshall Fund, powyższa lokalizacja jest odpowiednia dla prośby strony chińskiej: „To ciche, odosobnione miejsce, w którym pan Biden i pan Xi mogą odbyć prywatną wymianę zdań w komfortowym otoczeniu. Co ważniejsze, lokalizacja ta nie jest powiązana ze szczytem APEC. Stwarza to wrażenie, że obaj przywódcy odbywają dwustronny szczyt, oddzielony od całego łańcucha wydarzeń”.

Podobnie Jeremi Suri, profesor public relations i historii na Uniwersytecie Teksańskim w Austin (USA), skomentował: „Takie miejsce pozwoli im zmniejszyć uwagę mediów, a także czynniki, które mogą wywoływać nieporozumienia. Jeśli pojawią się pozytywne sygnały, mogą zacząć sobie ufać i lepiej się komunikować”. Według niego, ten idealny scenariusz jest podobny do tego, co wydarzyło się w 1986 roku, kiedy ówczesny prezydent USA Ronald Reagan spotkał się z sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego Michaiłem Gorbaczowem w Reykjavíku w Finlandii. Przywódcy obu supermocarstw zbudowali tam stosunkowo bliskie relacje.

„Trend jest wyraźny”

Nie jest jasne, czy Joe Biden i Xi Jinping będą w stanie zrobić to samo po swoim nadchodzącym spotkaniu. Nietrudno jednak zauważyć, że w obecnej sytuacji jest to scenariusz, którego pragną obie strony.

Jak skomentował Dongshu Liu, profesor ze Szkoły Spraw Publicznych i Międzynarodowych Uniwersytetu Miejskiego w Hongkongu (Chiny), dążenie Chin do złagodzenia napięć ze Stanami Zjednoczonymi wpisuje się w „wyraźny trend” obserwowany od września. Stwierdził: „Chiny stoją w obliczu ogromnej presji i muszą przynajmniej zapewnić zagranicznych inwestorów, że nadal są gotowe na otwarcie się na świat”. Chińska opinia publiczna stała się bardziej przychylna USA: w kwietniu 2022 roku ponad 80% respondentów uważało USA za „rywala”, a w październiku 2023 roku odsetek ten wynosił nieco poniżej 50%.

Tymczasem, po napięciach na początku i w połowie roku, Stany Zjednoczone zintensyfikowały kontakty z Chinami, aby „ochłodzić” nastroje. Od początku roku wysocy rangą urzędnicy obu krajów spotkali się co najmniej 10 razy. Warto odnotować, że dyrektor Biura Centralnej Komisji Spraw Zagranicznych (CMA) Wang Yi trzykrotnie spotkał się z sekretarzem stanu USA Antony Blinkenem i dwukrotnie z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake’em Sullivanem. Nie wspominając o spotkaniach innych urzędników na szczeblu ministerialnym, takich jak sekretarz handlu USA Gina Raimondo z jej chińskim odpowiednikiem Wang Wentao, czy sekretarz skarbu USA Janet Yellen z premierem Chin Li Qiangiem.

W tym kontekście spotkanie obu przywódców jest nie tylko „wisienką na torcie”, ale może również przyczynić się do otwarcia bardziej pokojowego okresu w stosunkach dwustronnych. Jest to zgodne z wcześniejszą deklaracją pana Bidena o „współpracy, gdy to możliwe, rywalizacji, gdy jest to konieczne, konfrontacji, gdy jest to wymuszone” lub pana Xi Jinpinga, który stwierdził, że „istnieją tysiące powodów, dla których stosunki USA-Chiny powinny się poprawić”.

Znajdź wspólny język

Pan Sullivan powiedział, że pan Joe Biden i pan Xi Jinping omówią najbardziej podstawowe elementy dwustronnych stosunków, w tym usprawnienie komunikacji i odpowiedzialne zarządzanie konkurencją, aby nie dopuścić, by konkurencja przerodziła się w konflikt.

Według rzecznika chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Mao Ninga obie strony przeprowadzą dogłębne dyskusje na temat strategicznych, ogólnych i orientacyjnych kwestii współpracy, a także najważniejszych kwestii związanych z pokojem na świecie i rozwojem.

Đoàn người chào đón Chủ tịch Trung Quốc Tập Cận Bình và Tổng thống Mỹ Joe Biden tại San Francisco, Mỹ ngày 14/11. (Nguồn: The Chronicle)
Tłum wita prezydenta Chin Xi Jinpinga i prezydenta USA Joe Bidena w San Francisco w USA, 14 listopada. (Źródło: The Chronicle)

Kluczowym tematem dyskusji między obiema stronami jest z pewnością gospodarka. Stany Zjednoczone i Chiny poniosą poważne straty, jeśli handel dwustronny, który wynosi 760 mld USD (2022), będzie nadal spadał w tym samym tempie 14,5%, co w pierwszej połowie tego roku. Pan Sullivan potwierdził, że oba kraje są „gospodarczo współzależne”. Pod koniec września Stany Zjednoczone i Chiny uzgodniły powołanie „grupy zadaniowej ds. gospodarki” i „grupy zadaniowej ds. finansów”, które będą organizować regularne i nadzwyczajne spotkania w celu omawiania powiązanych kwestii.

Świadczy to o zaangażowaniu obu krajów w utrzymanie wszechstronnej współpracy gospodarczej i handlowej, pomimo obecnej zaciętej konkurencji w wielu różnych aspektach.

Kolejnym „zwycięstwem” dla obu stron może być umowa dotycząca fentanylu. Pekin niedawno zobowiązał się do ograniczenia produkcji prekursorów tego narkotyku. W zamian Waszyngton zniósł sankcje nałożone na chińskie policyjne instytuty kryminalistyczne. Pomogłoby to powstrzymać napływ fentanylu do Stanów Zjednoczonych i umożliwiłoby azjatyckiemu potentatowi wznowienie importu substancji chemicznych wykorzystywanych w badaniach kryminalistycznych.

Ponadto przywódcy USA i Chin mogą rozmawiać o kontroli zbrojeń. To właśnie te kwestie omawiały delegacje obu krajów na początku zeszłego tygodnia w Waszyngtonie. Administracja Bidena chce przywrócić linię komunikacyjną między siłami zbrojnymi obu krajów. Połączenie to zostało przerwane po wizycie ówczesnej przewodniczącej Izby Reprezentantów USA, Nancy Pelosi, na Tajwanie (w Chinach), pomimo ostrzeżeń Pekinu. Ani USA, ani Chiny nie rozpoczną wojny, która wymknie się spod ich kontroli.

Na spotkaniu prawdopodobnie poruszona zostanie również kwestia zmian klimatu. 13 listopada dwaj najwięksi emitenci na świecie zgodzili się wspólnie przeciwdziałać globalnemu ociepleniu, „starając się potroić globalną moc wytwórczą energii odnawialnej do 2030 roku”. To nie tylko pozytywny sygnał dla dwustronnej współpracy i wysiłków urzędników ds. klimatu z obu krajów, ale także nadaje impetu 28. Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (COP28), zaplanowanej na dwa tygodnie w Dubaju.

Jednak w innych gorących kwestiach sytuacja nie jest już taka prosta. Joe Biden może potwierdzić politykę „jednych Chin”, podczas gdy Xi Jinping nadal postrzega kwestię Tajwanu jako „czerwoną linię” dla Pekinu. Relacje rosyjsko-chińskie mogą się zacieśnić, ale obie strony raczej nie dojdą do porozumienia w tej kwestii. Ponadto, pomimo apelu Bidena, Xi prawdopodobnie utrzyma „zrównoważoną dyplomację” w konflikcie Izraela z Hamasem.

Według Dennisa Wildera, byłego wysokiego rangą urzędnika Białego Domu ds. Chin, „znaczne różnice w kwestiach fundamentalnych” mniej więcej wyjaśniają, dlaczego Waszyngton stwierdził, że spotkanie Xi i Bidena nie doprowadzi do wydania wspólnego oświadczenia.

Jednak Ryan Hass, ekspert ds. Chin w Brookings Institution i były doradca prezydenta USA Baracka Obamy ds. Chin i Tajwanu, stwierdził, że nie powstrzymuje to obu przywódców przed dążeniem do atmosfery „odprężenia”, nie tylko w Filoli, ale także w przyszłych stosunkach dwustronnych. W końcu oba mocarstwa nadal potrzebują się nawzajem teraz i w przyszłości.



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle
Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”
Każda rzeka – podróż
Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt