Mimo wielkich oczekiwań, Komitet Organizacyjny był wciąż zaskoczony upałem, jaki „tropiki” przyniosły wprost do serca rosyjskiej stolicy.

Od dnia otwarcia 25 lipca do dnia zamknięcia 3 sierpnia teren Festiwalu był stale zatłoczony i nie było wolnego miejsca. Według wstępnych danych Departamentu Turystyki Moskwy, w ciągu 10 dni trwania Festiwalu odwiedziło aż 968 000 gości ze stolicy i turystów.
W strefie gastronomicznej obsługa była niespokojna, ponieważ wiele specjalistycznych produktów trzeba było wielokrotnie „przywozić” z Wietnamu, ale ostatniego dnia niektóre stoiska musiały zdjąć swoje szyldy z powodu „braku towaru”. Gry ludowe zawsze przyciągały dużą liczbę uczestników, a widzowie stali w wielu kręgach, a niektórzy nawet siadali z przodu, aby zarezerwować miejsca na kolejny pokaz. Z powodu ogromnego zainteresowania publiczności, tradycyjne występy na instrumentach muzycznych musiały zostać wydłużone z 30 do 45 minut. Przedstawiciel firmy Viethause poinformował, że przygotowali 5000 czapek stożkowych, 1000 czapek wojskowych i 10 000 opakowań balsamu Sao Vang, ale i tak nie wystarczyło to na obsługę do dnia zamknięcia.
Wietnamski chleb – bez żadnej promocji, uznawany na świecie za jeden z 50 najlepszych street foodów – wciąż bił rekordy na Festiwalu, sprzedając się w ilości 500-600 sztuk dziennie na jednym stoisku. Tymczasem wielu odwiedzających wyrażało żal, że nie mieli czasu na skosztowanie kawy z solą ze stoiska Daklak – o dziwnym smaku dla mieszkańców zimnych krajów, przyzwyczajonych do gorącej czarnej kawy – ponieważ stoisko zostało „wyprzedane” przed zakończeniem Festiwalu. Odwiedzający wybierali również unikalną biżuterię z lakieru ze względu na jej wyrafinowane i niepowtarzalne piękno.
Wiceprzewodniczący Moskiewskiego Komitetu Turystyki, Bułat Nurmuchanow, dodał, że podczas 10 dni trwania imprezy, mieszkańcy będą mogli w pełni poczuć atmosferę Wietnamu, nie opuszczając Moskwy. Dzięki ścisłej współpracy Komitetu Organizacyjnego z Ambasadą Wietnamu w Rosji, w sercu stolicy odtworzono autentyczną wietnamską przestrzeń, gdzie mieszkańcy mogą poznać kulturę, delektować się kuchnią, odwiedzić stragany z rękodziełem, obejrzeć pokazy wodnych lalek, pokazy tradycyjnych sztuk walki i zanurzyć się w muzyce ludowej.
Wielu mieszkańców Moskwy, zanurzywszy się w tym „miniaturowym Wietnamie”, przekuło swoje emocje w konkretne motywacje, takie jak planowanie podróży do Wietnamu. Według Aleksandry Nguen, dyrektor sprzedaży sieci Vinpearl, jej mobilne biuro na Festiwalu codziennie przyjmuje tysiące gości poszukujących informacji o destynacjach, kurortach czy typowych potrawach. Biuro Vietnam Airlines odnotowało również dużą liczbę zapytań o bezpośrednie loty łączące Moskwę z wieloma turystycznymi „perełkami” Wietnamu.

Doceniając te sukcesy, ambasador Wietnamu Dang Minh Khoi wyraził głęboką wdzięczność władzom Moskwy za ich wszechstronne wsparcie w organizacji, a także podziękował żonie Sekretarza Generalnego, pani Ngo Phuong Ly, która jest kompetentna i żywo zainteresowana sztuką tradycyjną oraz działaniami dyplomacji kulturalnej, za wkład w stworzenie wyjątkowego programu artystycznego Festiwalu. Ambasador podkreślił również, że sukces wydarzenia był możliwy dzięki jednomyślności i aktywnemu zaangażowaniu społeczności wietnamskiej w Rosji – od sponsorów po wolontariuszy, którzy wspólnie, z sercem, zaangażowaniem i miłością do ojczyzny, stworzyli prawdziwy festiwal.
Szczere zainteresowanie, uśmiechy i ciepłe brawa w ciągu ostatnich 10 dni to wspaniałe rezultaty, jakie przyniósł Festiwal „Wietnam – Barwy Tropików”. Dary, które Rosjanie przywieźli do domu po Festiwalu, to nie tylko smaki, kolory i materiały, ale także tajemniczy urok kraju, zamieszkiwanego przez 54 grupy etniczne, z 4000-letnią cywilizacją oraz szczerymi i życzliwymi sercami – tak jak kultura powinna lśnić, wzbogacać się i być mostem dla braterskiej przyjaźni. A Wietnamczycy mieszkający za granicą znów są dumni ze swoich korzeni, znów czując, że ich ojczyzna nigdy nie była tak bliska.
Source: https://baolaocai.vn/le-hoi-viet-nam-sac-mau-tu-mien-nhiet-doi-tai-moskva-post878691.html






Komentarz (0)