Okrucieństwo V-League
PVF-CAND wszedł w tym sezonie do V-League z biletem, który przyniósł wiele niespodzianek. Klub Quang Nam wycofał się, przez co miejsce awansowe, które było zapewnione, nagle trafiło w ręce drużyny trenera Thacha Bao Khanha.
Po sezonie, który zdawał się trwać w pierwszoligowym środowisku, PVF-CAND został zepchnięty prosto na najwyższe boisko, gdzie wyzwania i presja były wielokrotnie większe. Ale właśnie dlatego zwycięstwo nad SLNA w pierwszej rundzie wzbudziło emocje i nadzieję. Debiutant, który nie miał zbyt wiele czasu na doskonalenie swoich umiejętności w V-League, od razu wiedział, jak stworzyć efektowny hit, wygrywając 2:1, dając kibicom do zrozumienia, że ta młoda drużyna ma za mało zawodników.



Zawodnik reprezentacji Wietnamu do lat 23 Nguyen Xuan Bac (po lewej) i klub PVF-CAND borykają się z problemami w lidze V
ZDJĘCIE: MINH TU
Jednak piłka nożna bywa okrutna. Od drugiej kolejki wszelkie oczekiwania stopniowo przerodziły się w zmartwienia. W ostatnich 9 meczach PVF-CAND nie zdołało wygrać żadnego, wliczając w to 5 porażek i 4 remisy, co świadczy o trudnościach i niedojrzałości debiutanckiej drużyny. Warto wspomnieć, że w wielu meczach drużyna trenera Thacha Bao Khanha miała przewagę, prowadząc w meczu, ale brak odwagi w kluczowym momencie sprawił, że pozwolili przeciwnikom odwrócić losy meczu. Po 10 kolejkach PVF-CAND zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z 7 punktami, strzelając 10 goli, ale tracąc 20 (najwięcej w lidze jak dotąd). Gospodarze, PVF, nadal grają ofensywnie, z siłą młodych graczy o indywidualnych predyspozycjach, takich jak Nguyen Hieu Minh, Nguyen Xuan Bac i Nguyen Thanh Nhan... Jednak w V-League odwaga i doświadczenie są głównymi czynnikami decydującymi o sukcesie lub porażce, a PVF-CAND tego brakuje.
W pierwszej rundzie jedenastej PVF-CAND musiało zmierzyć się z jedną z najbardziej doświadczonych, zorganizowanych i ambitnych drużyn w V-League, The Cong Viettel . Drużyna zajmuje obecnie 3. miejsce w rankingu, blisko grupy lidera, i jest uważana przez ekspertów za kandydata do walki o mistrzostwo w tym sezonie. Chociaż w ostatnich kilku rundach The Cong Viettel prezentował nieco zmienną formę (przegrał z HAGL 1:2, a następnie wygrał z Thanh Hoa tylko minimalną różnicą punktów), nadal nie można zaprzeczyć przewadze trenera Velizara Popova i jego drużyny nad PVF-CAND pod każdym względem.
Cong Viettel dysponuje kadrą doświadczonych zawodników, od defensywy po pomocników, a także zagranicznymi zawodnikami o wysokiej jakości. Duet napastników Lucao i Pedro Henrique to groźni „detonatorzy” w rękach trenera Popowa. Problem Cong Viettel tkwi jednak w końcówce, kiedy napastnicy nie do końca wykorzystują swoją szansę. Jednak w starciu z przeciwnikiem o najsłabszej obronie w turnieju, takim jak PVF-CAND, napastnicy drużyny wojskowej będą wiedzieć, jak ją wykorzystać.
Teoretycznie PVF-CAND ma przewagę własnego boiska. Jednak ta przewaga wchodzi w grę tylko wtedy, gdy drużyna ma solidne podstawy psychologiczne. Obecnie PVF-CAND znajduje się w innym stanie psychicznym: każdy mecz to jak test presji, gdzie błędy mogą wywołać szereg negatywnych skutków psychologicznych. Trener Thach Bao Khanh rozumie, że kolejna porażka sprawi, że PVF-CAND nie tylko pozostanie na dole tabeli, ale także narazi się na ponad dwumiesięczną przerwę w rozgrywkach, która może łatwo doprowadzić do poważnych zmian wewnętrznych.
Source: https://thanhnien.vn/lich-thi-dau-v-league-hom-nay-tan-binh-nem-trai-su-khoc-liet-hlv-popov-thua-thang-xong-len-185251107222224533.htm






Komentarz (0)