Podczas niedawno zakończonej trzydniowej wizyty w USA premier Indii Narendra Modi zawarł „ogromną” umowę, która ma służyć procesowi wzmocnienia siły militarnej Nowego Delhi.
USA pomagają Indiom zlokalizować myśliwce
Według „The Times of India” , podczas wspomnianej podróży General Electric Corporation (GE, USA) i Hindustan Aeronautics Limited (HAL, indyjskie przedsiębiorstwo państwowe) zgodziły się na współpracę w zakresie produkcji silników F414. Silnik ten jest wykorzystywany w indyjskich myśliwcach Tejas.
Z prędkością maksymalną do 1980 km/h, zasięgiem 1850 km, promieniem bojowym 500 km i możliwością przenoszenia różnorodnego uzbrojenia do walki wielozadaniowej, Tejas jest stopniowo przekształcany przez New Delhi w grupę podstawowych samolotów myśliwskich armii indyjskiej, po wielu latach uzależnienia od myśliwców dostarczanych przez Związek Radziecki, a następnie Rosję. Wiele innych krajów również rozważa zamówienie Tejasa z Indii.
Samolot indyjskiej marynarki wojennej P8 Poseidon
Jednak Indie nadal polegają na GE w zakresie silnika F414. Wspólna produkcja tego silnika pozwala Nowemu Delhi przyspieszyć proces lokalizacji myśliwca Tejas. Dzięki temu Nowe Delhi nie tylko zmniejsza swoją zależność od Moskwy, ale także może poszerzyć rynek zbytu myśliwców.
Podczas wizyty obie strony osiągnęły również porozumienie w sprawie sprzedaży przez Waszyngton 31 bezzałogowych statków powietrznych (BSP) MQ-9B do Nowego Delhi o łącznej wartości 3 miliardów dolarów. Bezzałogowe statki powietrzne zostaną ukończone w Indiach i obejmą 15 wersji SeaGuardian dla marynarki wojennej oraz 16 wersji SkyGuardian (podzielonych po równo między wojsko lądowe i siły powietrzne).
To bezzałogowy statek powietrzny dalekiego zasięgu, integrujący wiele zaawansowanych systemów radarowych i rozpoznawczych oraz mogący przenosić szereg rodzajów uzbrojenia do atakowania okrętów wojennych, celów naziemnych itp. Dzięki wyposażeniu MQ-9B Indie mogą monitorować szeroki obszar na morzu i lądzie. W ostatnim czasie sytuacja na granicy indyjsko-chińskiej jest stale napięta, dlatego SkyGuardian ma pomóc Nowemu Delhi w ścisłym monitorowaniu ruchów wojsk Pekinu w tym rejonie. Ponadto SeaGuardian może pomóc Indiom w dokładniejszym monitorowaniu regionu Oceanu Indyjskiego, ponieważ Chiny ostatnio często wysyłają tam okręty wojenne.
Myśliwiec Tejas
Ministerstwo Obrony Indii
USA - Indie coraz bliżej
Po długim okresie napięć między USA a Indiami, spowodowanych rozwojem broni jądrowej w New Delhi, w ciągu ostatnich dwóch dekad stosunki między obiema stronami stopniowo się ociepliły w obliczu rosnącej potęgi Chin i innych wyzwań w regionie. W ostatnich latach Stany Zjednoczone w coraz większym stopniu dostarczały Indiom różnego rodzaju broń. Według CNBC, od 2014 roku New Delhi stało się głównym odbiorcą broni z Waszyngtonu.
Wśród nich znajduje się szereg dużych kontraktów na uzbrojenie, takie jak samoloty transportowe C17, samoloty zwalczania okrętów podwodnych P8 Poseidon, śmigłowce bojowe marynarki wojennej MH-60R, śmigłowce bojowe Apache, artylerię morską MK 45, pociski przeciwokrętowe Harpoon, torpedy, pociski przeciwpancerne, systemy obrony powietrznej itp.
Przyjmując premiera Modiego, prezydent Biden wita nową erę w stosunkach USA–Indie
Oprócz umów sprzedaży broni, podczas niedawnej wizyty premiera Modiego, Waszyngton i New Delhi osiągnęły również porozumienie umożliwiające amerykańskim okrętom wojennym dostęp do baz indyjskich w celu korzystania z usług logistycznych. W ten sposób członkowie grupy „quad” (USA – Japonia – Australia – Indie) zawarli podobne umowy w ramach mechanizmów dwustronnych w formie „Zamówień i Wzajemnych Usług” (ACSA) lub „Wsparcia i Pomocy Logistycznej” (LEMOA). Te dwa rodzaje umów są podobne, umożliwiając armiom krajów uczestniczących w porozumieniu wzajemny dostęp do baz wojskowych, dzielenie się logistyką, transportem (w tym transportem lotniczym), paliwem, systemami łączności itp. Dlatego też, gdy wszyscy członkowie zawarli takie umowy dwustronne, „quad” może zacieśnić współpracę i koordynować działania wojskowe.
Odpowiadając Thanh Nien, dr Satoru Nagao (Hudson Institute, USA) skomentował: „Ta współpraca obronna USA i Indii to ważny krok naprzód w relacjach między oboma krajami, zwłaszcza dla strategii obronnej Nowego Delhi. Zmniejszając zależność od Rosji, Indie mogą wzmocnić współpracę z pozostałymi członkami grupy „quad”.
Link źródłowy






Komentarz (0)