Rząd premiera Anwara Ibrahima, od czasu objęcia władzy w listopadzie ubiegłego roku, zapowiedział ukrócenie prowokacyjnych wpisów na tematy rasowe i religijne.
Znak Meta przed siedzibą firmy w Mountain View w Kalifornii, USA, 9 listopada 2022 r. Zdjęcie: REUTERS
Malezyjska Komisja ds. Łączności i Multimediów poinformowała w oświadczeniu, że na platformie Facebooka pojawiła się ostatnio znaczna ilość niepożądanych treści dotyczących rasy, praw autorskich, religii, zniesławień, podszywania się pod inne osoby, hazardu online i wprowadzających w błąd reklam.
Stwierdzili, że Meta nie podjęła odpowiednich działań, mimo wielokrotnych próśb, i że konieczne jest podjęcie kroków prawnych w celu promowania odpowiedzialności za cyberbezpieczeństwo i ochrony konsumentów.
Jak poinformowała komisja w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną w sobotę, działanie to może zostać uznane za przestępstwo na mocy malezyjskiej ustawy o komunikacji i multimediach z 1998 r.
Ustawa zarzuca również funkcjonariuszom Meta „świadome zapewnianie środków i wsparcia dla działalności przestępczej”, jeśli nie podejmą natychmiastowych działań.
W Malezji kwestie rasy i religii są wysoko cenione. Większość Malezyjczyków to muzułmanie, a obok nich jest znaczna mniejszość chińska i hinduska.
Komentowanie szanowanej rodziny królewskiej jest również kwestią delikatną, a negatywne uwagi pod ich adresem mogą być ścigane na podstawie przepisów o podżeganiu do buntu.
Facebook jest największą platformą społecznościową w Malezji. Szacuje się, że 60% spośród 33 milionów obywateli kraju ma zarejestrowane konta.
Mai Anh (według Reutersa)
Źródło
Komentarz (0)