Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Chciałbym zostać lekarzem, żeby choć raz usłyszeć, jak mój ojciec wymawia moje imię.

Hoang Ngoc Thai Binh marzył kiedyś o zostaniu lekarzem, aby wyleczyć głuchotę swojego ojca i usłyszeć, jak ojciec go woła. Jednak miesiąc przed niedawnym egzaminem maturalnym u jego ojca zdiagnozowano nieuleczalnego raka wątroby.

Báo Tuổi TrẻBáo Tuổi Trẻ12/08/2025


Wsparcie dla szkoły - Zdjęcie 1.

rdzeń

Pan Hoang Ngoc Hoang (49 lat, zamieszkały we wsi Vinh An, gmina Hieu Giang, Quang Tri) – ojciec Thai Binha – jest głuchoniemym murarzem od dzieciństwa.

Głuchy i niemy, ale utalentowany murarz

Stracił słuch i mowę z powodu powikłań po gorączki, którą przeszedł w dzieciństwie. Pomimo trudnej sytuacji rodziny, dziadkowie Binha przekroczyli bambusowy płot wioski i zabrali syna do Hanoi na leczenie, ale bezskutecznie. Musiał pogodzić się z życiem w milczeniu.

Nie poddając się losowi, pan Hoang nauczył się zawodu murarza, został wykwalifikowanym murarzem, ciężko pracował, aby utrzymać rodzinę i posłać dwójkę dzieci do szkoły.

Tęskniąc za tatą, który kiedyś do mnie zadzwoni, pilnie się uczę, żeby zostać lekarzem

Jako dziecko Hoang Ngoc Thai Binh często zastanawiał się, dlaczego ojciec nigdy go nie słuchał i dlaczego nie odpowiadał. Z wiekiem Binh zrozumiał, że jego ojciec różni się od innych ludzi, i to skłoniło go do nauki, z nadzieją, że pewnego dnia uda mu się uleczyć chorobę ojca.

Już w ostatnich latach szkoły podstawowej kształtowało się marzenie o zostaniu lekarzem. Pod koniec dziewiątej klasy Binh był jeszcze bardziej zdeterminowany, myśląc, że gdyby jego ojciec słyszał i mówił, życie potoczyłoby się zupełnie inaczej.

W ciągu 12 lat nauki Binh zawsze osiągał wysokie wyniki i przez wiele lat był wzorowym uczniem. Warto odnotować, że Binh zdobył trzecią nagrodę w Konkursie Kreatywności Młodzieży Dzielnicy Cam Lo w roku szkolnym 2023-2024 za temat: „Badania nad zdolnością liści żółci niedźwiedziej do obniżania poziomu cukru we krwi”.

Binh i trzej koledzy z klasy przez pół roku realizowali ten temat, testując na zwierzętach i ludziach. To krok milowy dla Binha w dążeniu do spełnienia jego medycznego marzenia.

Wsparcie dla szkoły - Zdjęcie 2.

Podczas gdy matka zabrała ojca do lekarza, Binh został w domu, aby opiekować się dziadkiem i młodszym bratem - Zdjęcie: HOANG TAO

Wstrząsający szok przed dniem ukończenia szkoły średniej

Gdy jego marzenie o studiach medycznych było bliskie spełnienia, Binh stanął w obliczu największego szoku w swoim życiu. Pod koniec maja 2025 roku, dzień po powrocie z pracy, jego ojciec skarżył się na silny ból brzucha. Rodzina zabrała go do kliniki ogólnej, gdzie lekarz wykrył u niego guz wątroby. Następnie przewieziono go do dwóch większych szpitali. Rezultat był druzgocący: zdiagnozowano u niego terminalnego raka wątroby.

Lekarze zalecili przeszczep wątroby, ale koszt wyniósłby około 2 miliardów VND, znacznie przekraczając możliwości finansowe rodziny. Od tego czasu i tak już trudne życie rodzinne Binh stało się jeszcze bardziej nieszczęśliwe.

Ból i nieustające marzenie lekarza

Pan Hoang był kiedyś żywicielem rodziny, zarabiając 300 000–350 000 VND dziennie jako robotnik budowlany. Teraz może chodzić tylko po domu, a czasami ból jest tak silny, że musi leżeć cały dzień. Od dwóch miesięcy jest leczony w Szpitalu Prowincjonalnym Quang Tri, każde leczenie trwa tydzień, wraca do domu na kilka dni, a następnie ponownie trafia do szpitala, gdy ból się nasila. Całkowity koszt leków i opłat szpitalnych sięga setek milionów VND.

Rodzina otrzymała ponad 200 milionów VND odszkodowania z projektu budowy drogi ekspresowej Van Ninh – Cam Lo, które miało być przeznaczone na edukację Binha i jego rodzeństwa. Pieniądze jednak się skończyły, podobnie jak coraz dłuższe leczenie i recepty pana Hoanga.

Rodzina Binh żyje na 3 akrach pól ryżowych i utrzymuje się z skromnych dochodów z prac budowlanych wykonywanych przez Thai Thi Meo, matkę Binh. Jednak odkąd jej mąż poważnie zachorował, jej praca jest nieregularna, ponieważ musiała wziąć urlop, aby opiekować się mężem w szpitalu.

Kiedy matka zabrała ojca do Hanoi na leczenie, Binh został w domu, aby gotować, opiekować się dziadkiem i młodszym bratem, który był w 9. klasie.

Wyniki egzaminów maturalnych wywołały mieszane uczucia – radość i niepokój. Binh złożył podanie na studia medyczne na Uniwersytecie Medycyny i Farmacji w Hue oraz Uniwersytecie Technologii Medycznej i Farmacji w Da Nang, ale czesne za sześć lat studiów medycznych w obu uczelniach stanowiłoby dla jego rodziny poważny problem.

„Marzenie o wyleczeniu mojego ojca prawdopodobnie się skończyło, ale nadal chcę zostać lekarzem, aby pomagać tym, którzy mają mniej szczęścia niż on. Później chcę też pomagać biednym ludziom, których nie stać na leczenie w szpitalu” – powiedział Binh z wyraźnym zmieszaniem.

Wsparcie dla szkoły - Zdjęcie 3.

Binh pomaga matce opiekować się kurami - Zdjęcie: HOANG TAO

Metodyczny uczeń uczący się samodzielnie

Pani Le Thi Nguyet, nauczycielka chemii Binha przez 3 lata w szkole średniej, stwierdziła, że ​​Binh był w pewnym stopniu pokrzywdzony ze względu na trudną sytuację rodzinną, brak pomocy naukowych i ubrań, ale w zamian Binh wykazywał się wielką chęcią osiągania sukcesów w nauce i bardzo dobrymi metodami samodzielnej nauki.

„Binh zwierzył się, że jeśli zda egzamin na studia medyczne, będzie bardzo zmartwiony, ponieważ obawia się, że jego rodzice nie będą mieli pieniędzy na opłacenie czesnego. Jeśli Binh zostanie lekarzem, będzie dobrym lekarzem, ponieważ jest etyczny, emocjonalny, wyrozumiały, ma bliskie relacje z ludźmi i zawsze pomaga innym w nauce” – powiedziała pani Nguyet.

Podobnie, pan Hoang Cong Nguyen – sołtys wioski Vinh An – powiedział, że chociaż jest głuchoniemy, to on jest głównym żywicielem rodziny. W przeszłości para ciężko pracowała, aby utrzymać dzieci, ale teraz, gdy zachorowali, sytuacja stała się jeszcze bardziej niepewna.

W małym domu w wiosce Vinh An, poza jego starszym dziadkiem i ciężko chorym ojcem, wszyscy myślą o przyszłości Binha z nadzieją. Binh mówi, że jego droga jest pełna przeszkód, ale dopóki będzie wspierany w trudnościach, będzie wytrwały w swoim wyborze kariery.

KRÓLEWSKIE JABŁKO

Source: https://tuoitre.vn/mong-lam-bac-si-de-duoc-nghe-cha-goi-ten-du-chi-mot-lan-20250811063313731.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.
Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt