Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Zapach naleśników mamy

Báo Bình ThuậnBáo Bình Thuận22/06/2023

[reklama_1]

Maj to miesiąc ulewnych deszczów. Długie, deszczowe noce, leżenie z rękami na czole, przywołują tyle wspomnień.

W przeszłości, gdy moja mama jeszcze żyła, w maju padał deszcz, zwłaszcza w dzień Święta Smoczych Łodzi. Cała rodzina zebrała się wokół małego ogniska, wszyscy wąchali, czekając na naleśniki, które mama nalała. Naleśniki były zrobione z mąki ryżowej, którą mama moczyła i mieliła całą noc. Nadzieniem było mięso warana, które moi bracia wykopywali z pól i mielili, aby mama mogła je przyprawić i wymieszać z ciastem, aby zrobić naleśniki. Padał deszcz, ogień był ciepły, a gorące naleśniki wydzielały bogaty aromat. Cokolwiek mama nalała, bracia zjadali od razu. Patrząc na dzieci zebrane wokół, aby zjeść naleśniki, mama otarła pot, uśmiechnęła się i powiedziała: „Banh xeo jest pyszne na ciepło, ale na zimno jest okropne”. Mimo to mama nic nie zjadła, po prostu siedziała i pilnie nabierała ciasto, aby zrobić naleśniki dla swoich dzieci. Po długich błaganiach mama wzięła kawałek przypalonego naleśnika i włożyła go do ust, cmokając i kiwając głową: „Tak! Jest pyszny, jedzcie, aż się nasycicie, ja zjem swoją porcję później”. W tym momencie zobaczyłem, że mama była niezwykle szczęśliwa, jej twarz promieniała w blasku ognia, a na ustach zawsze gościł zadowolony uśmiech.

banh-xeo.jpg

W moim rodzinnym mieście prawie każdy dom ma patelnię do robienia banh xeo, a ci, którzy mogą sobie na to pozwolić, mają również kamienny moździerz do mielenia mąki. W deszczowe dni, podczas Festiwalu Duanwu, całe sąsiedztwo rywalizuje w moczeniu ryżu, mieleniu mąki, kopaniu w poszukiwaniu robaków i łowieniu krewetek, z których powstaje banh xeo. Zbiera się cała rodzina. Trzask ognia, dźwięk skwierczącego na patelni banh xeo, a także radosne głosy i śmiech – radość wioski zdaje się potęgować.

banh-xeo-1.jpg

Po kilku deszczowych miesiącach maja i lipca, Festiwal Smoczych Łodzi wielokrotnie się powtarzał. Stary dom wciąż tam jest, stara kuchnia wciąż tam jest. Ale mama jest daleko! Naleśnik, który czekał na mamę, żeby go „zjeść później”, wystygł z czasem. Mamo! Tęsknię za zapachem naleśników mamy z dawnych czasów!



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”
Zobacz, jak nadmorskie miasto Wietnamu znajdzie się na liście najpopularniejszych destynacji turystycznych na świecie w 2026 roku
Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie
Kwiaty lotosu „barwione” na różowo przez Ninh Binh z góry

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Wysokie budynki w Ho Chi Minh City są spowite mgłą.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt