Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Dyplomacja – podróż pełna dumy i zawsze nowa

Dyplomacja to ambitny i ważny zawód. Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia i cenne lekcje.

Báo Quốc TếBáo Quốc Tế25/08/2025

Nghề ngoại giao – hành trình đầy tự hào và luôn mới mẻ
Ambasador Wietnamu w Stanach Zjednoczonych Nguyen Quoc Dung. (Źródło: Ambasada Wietnamu w Stanach Zjednoczonych)

W ciągu ponad 40 lat pracy w sektorze dyplomatycznym , począwszy od 5 lat nauki w Szkole Dyplomatycznej, obecnie Akademii Dyplomatycznej, po 35 lat pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, coraz bardziej uświadamiałem sobie, że dyplomacja to szlachetny zawód, który ma wyjątkową cechę – zawsze nowy, nigdy stary lub nudny.

Zawód „pierwszych razy”

Najbardziej niezwykłą rzeczą, jaką uświadomiłem sobie w swojej karierze, jest to, że dyplomacja to naprawdę „pierwszy raz”. Może to brzmieć paradoksalnie – jak ktoś z wieloletnim doświadczeniem może wciąż napotykać rzeczy, które trzeba robić po raz pierwszy?

Odpowiedź leży w wyjątkowej naturze pracy dyplomatycznej. W przeciwieństwie do innych zawodów, które są powtarzalne, mechaniczne i przewidywalne, dyplomacja zawsze stawia nas w obliczu nowych sytuacji i bezprecedensowych wyzwań. Każde negocjacje, każde spotkanie, każde wydarzenie dyplomatyczne ma swoje unikalne elementy i nieprzewidywalne zmienne.

W świecie , który nieustannie się zmienia, gdzie stosunki międzynarodowe stają się coraz bardziej złożone i wielowymiarowe, sytuacje, z którymi styka się dyplomata, nigdy nie są identyczne. Wymaga to od nas ciągłego odkrywania, uczenia się i rozumienia, aby móc skutecznie reagować.

Doświadczenie zdobyte w poprzednich miejscach pracy i nabyte w trakcie pracy doświadczenia odgrywają ważną rolę, ale w inny sposób. Pomaga nam ono wypracować lepsze podejście, rozwinąć intuicję zawodową oraz umiejętność szybkiej i trafnej oceny sytuacji.

Jednak konkretne zachowanie w każdej nowej sytuacji zawsze wymaga kreatywności, elastyczności i zdolności adaptacji. Doświadczenie jest jak kompas, a nie sztywna formuła.

Miałem szczęście, że przez pewien czas pracowałem jako sekretarz ministra Nguyena Dy Niena. Okres ten można uznać za jeden z najważniejszych i najbardziej pamiętnych w mojej karierze. Na tym stanowisku miałem dostęp do wielu istotnych informacji, mogłem obserwować, jak liderzy radzą sobie z pracą i wieloma złożonymi sytuacjami. To, co wyróżnia tę rolę, to fakt, że mogę wspierać ministra w wielu ważnych zadaniach, nie ponosząc bezpośredniej odpowiedzialności za ostateczną decyzję. Stworzyło to idealne środowisko do nauki, w którym mogłem obserwować, uczyć się i zdobywać doświadczenie bez presji związanej z dużą odpowiedzialnością.

Jako sekretarz ministra nauczyłem się również wiele o przywództwie. Byłem świadkiem tego, jak liderzy podejmują decyzje w złożonych sytuacjach, jak ważą różne czynniki, jak budują konsensus i jak kierują wdrażaniem polityki.

To doświadczenie pomogło mi zrozumieć, że przywództwo to nie tylko wydawanie poleceń i podejmowanie decyzji, ale także umiejętność inspirowania, budowania zaufania i tworzenia produktywnego środowiska pracy. Dobry lider musi nie tylko dobrze się komunikować, ale także umieć słuchać, rozumieć poglądy innych i znajdować konstruktywne rozwiązania.

Nghề ngoại giao – hành trình đầy tự hào và luôn mới mẻ
Wiceminister spraw zagranicznych Nguyen Quoc Dung i jego współpracownicy otrzymali Medal Pracy podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy założenia Wietnamskiej Służby Dyplomatycznej, 27 sierpnia 2020 r. (Zdjęcie: Tuan Anh)

Zawsze bądź świadomy swoich ograniczeń

„Zawsze nowa” natura dyplomacji uczy mnie jednej lekcji: nigdy nie bądź subiektywny. Subiektywność może sprawić, że przeoczymy wiele ważnych szczegółów, subtelnych zmian w środowisku międzynarodowym. W dyplomacji przeoczony drobny szczegół może prowadzić do poważnych konsekwencji. Również z determinacji, by „nie być subiektywnym”, uważam, że musimy być gotowi uczyć się od wszystkich, nie tylko od starszych i seniorów. Kiedy myślimy, że wiemy wszystko, doświadczyliśmy wystarczająco dużo sytuacji, jesteśmy bardziej skłonni do sztywnienia w myśleniu, tracąc zdolność adaptacji do nowych zmian. Młodsze pokolenie często ma dostęp do nowych technologii, lepsze umiejętności językowe i dogłębne zrozumienie współczesnej kultury. Dzięki temu ich pokolenie może wnieść nowe perspektywy, zrozumienie technologii, mediów społecznościowych i współczesnej kultury, których nasze pokolenie może nie dostrzegać.

Jedną z najważniejszych lekcji, jakich nauczyłem się przez lata, jest świadomość własnych ograniczeń. Chociaż miałem okazję pracować w wielu różnych działach, poznać zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne aspekty branży, studiować w Europie i zetknąć się z wieloma nowymi pomysłami, wciąż uważam, że moja wizja jest zawsze ograniczona.

Świat staje się coraz bardziej złożony, relacje międzynarodowe stają się coraz bardziej wielowymiarowe i zmienne. Nikt nie jest w stanie ogarnąć wszystkich tych zmian. Ważne jest, aby zachować pokorę, przyznać się do swoich wad i być zawsze gotowym do nauki.

Ta świadomość ograniczeń motywuje mnie do ciągłego uczenia się i poszerzania horyzontów. We współczesnym świecie dyplomata musi rozumieć nie tylko politykę, ale także ekonomię, kulturę, technologię, środowisko i wiele innych dziedzin. Właśnie dlatego ten zawód jest być może ciągle… nowy.

Poszerzanie horyzontów oznacza nie tylko zdobywanie nowej wiedzy, ale także zmianę perspektywy i podejścia do problemów. Wymaga to otwartości na nowe idee i gotowości do zmiany perspektywy, gdy pojawią się nowe dowody.

Nghề ngoại giao – hành trình đầy tự hào và luôn mới mẻ
Wiceminister spraw zagranicznych Nguyen Quoc Dung rozmawia z przedstawicielami krajów podczas ceremonii wręczenia środków medycznych wspierających zapobieganie i kontrolę COVID-19 w Hanoi, 18 maja 2020 r. (Zdjęcie: Tuan Anh)

Dziedzictwo „starych drzew” i wartość koleżeństwa

W trakcie mojej kariery miałem szczęście uczyć się od „starych wyjadaczy” wietnamskiego sektora dyplomatycznego – ludzi, którzy poświęcili całe swoje życie karierze dyplomatycznej kraju. Starsi rangą przywódcy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, pod którymi pracowałem, tacy jak moi wujkowie, Nguyen Dy Nien, Vu Khoan, Pham Gia Khiem, a także Le Mai i Nguyen Manh Cam, są dla mnie nie tylko utalentowanymi dyplomatami, ale także oddanymi nauczycielami.

Od moich poprzedników nauczyłem się nie tylko głębokiej wiedzy zawodowej i wyrafinowanych umiejętności negocjacyjnych, ale także profesjonalnego stylu pracy i skromności. Moi wujkowie i ciotki pokazali mi, że prawdziwy dyplomata to nie tylko inteligencja i umiejętności, ale także osobowość i wysoka etyka zawodowa.

Jednym z aspektów, które naprawdę cenię i których nauczyłem się w trakcie pracy i życia w tym zawodzie, jest to, że dyplomacja to sztuka cierpliwości. Sukces w dyplomacji często nie przychodzi szybko, ale wymaga czasu, wytrwałości i wytrwałości. Im częściej wchodzę w interakcje z liderami wyższego szczebla, tym bardziej dostrzegam wagę posiadania strategicznej wizji, umiejętności patrzenia daleko i szeroko, a nie tylko skupiania się na doraźnych korzyściach.

W zawodzie dyplomaty jednym z najcenniejszych atutów, jakie można posiadać, są relacje z kolegami. Ludzie, którzy studiowali i pracowali razem przez wiele lat, tworzą niezwykle cenną sieć relacji. Głębokie zrozumienie i empatia między kolegami, umiejętność porozumiewania się bez zbędnego gadania, to efekt wieloletniej współpracy i dzielenia się doświadczeniami. Dzięki tym relacjom wiele zadań jest realizowanych szybko i skutecznie. W ważnych momentach, gdy wymagane jest szybkie i precyzyjne działanie, zaufanie i wzajemne zrozumienie między kolegami stają się czynnikami decydującymi.

Szczególnie w okresie silnego rozwoju ASEAN, kiedy Wietnam odgrywał coraz ważniejszą rolę w regionie, osobiste relacje między dyplomatami, wzajemne zaufanie, na przykład między szefami ASEAN SOM, w którym miałem okazję piastować to stanowisko, reprezentując Wietnam, przyczyniły się do promowania współpracy i rozwiązywania złożonych problemów.

Nghề ngoại giao – hành trình đầy tự hào và luôn mới mẻ
Ambasador Nguyen Quoc Dung spotkał się z prezesami 10 wiodących amerykańskich firm. (Źródło: Ambasada Wietnamu w Stanach Zjednoczonych)

Kilka sugestii dla przyszłych pokoleń

Po 40 latach pracy w dyplomacji, im więcej o tym myślę, tym bardziej czuję satysfakcję i chcę podzielić się kilkoma przemyśleniami z młodszymi pokoleniami dyplomatów. Chociaż nie jest to nic nowego ani wzniosłego i każdy może to powiedzieć, to co uważam za wyjątkowe, to fakt, że im więcej o tym myślę, im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że to prawda. Po pierwsze, duch pokory. Pokora nie oznacza braku pewności siebie, ale właściwą świadomość własnych możliwości i chęć uczenia się od innych.

Pokora prowadzi do drugiego elementu, czyli ducha ciągłego uczenia się. Zawód dyplomaty wymaga od nas ciągłego aktualizowania wiedzy, poszerzania zrozumienia i ciągłego samodoskonalenia. Jest to istotne nie tylko na wczesnym etapie kariery, ale również musi być pielęgnowane w całym procesie pracy.

Pokora pomaga nam również nie popadać w samozadowolenie. W szybko zmieniającym się świecie to, co wiemy dzisiaj, może nie być prawdą jutro. Dlatego musimy zawsze być świadomi siebie, przypominać sobie, być na bieżąco i korygować swoje poglądy w razie potrzeby.

Elastyczność oparta na zasadach to chyba ostatni punkt, który chciałbym tu podkreślić. Podaję jedynie przykład zdolności adaptacji. W dyplomacji plany mogą się zmienić w każdej chwili, a sytuacje mogą rozwinąć się w nieprzewidziany sposób. Dobry dyplomata musi umieć przewidywać, przygotowywać się na te zmiany i szybko się do nich dostosowywać, jednocześnie trzymając się ustalonych celów i priorytetów politycznych.

Mimo doświadczenia, wciąż musimy doskonalić swoje umiejętności, ponieważ każda sytuacja dyplomatyczna ma swoją unikalną specyfikę. Sukces w zawodzie opiera się nie tylko na wiedzy zawodowej, ale także na umiejętności budowania relacji, wzajemnego zaufania i solidarności w zespole.

Dyplomacja to naprawdę piękny zawód – piękny, bo nadaje życiu głęboki sens, piękny, bo możemy przyczyniać się do budowania pokoju i współpracy między narodami. Choć pełen wyzwań, to właśnie one czynią ten zawód atrakcyjnym i wartościowym.

Mam nadzieję, że dzięki tym akcjom przyszłe pokolenia dyplomatów będą nadal propagować dobre tradycje branży, wnosząc jednocześnie nowy wkład i kreatywne podejście, które przyczyni się do dalszego rozwoju wietnamskiej dyplomacji i umocni jej pozycję na arenie międzynarodowej.

Source: https://baoquocte.vn/nghe-ngoai-giao-hanh-trinh-day-tu-hao-va-luon-moi-me-325312.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Odkryj jedyną wioskę w Wietnamie, która znajduje się w pierwszej pięćdziesiątce najpiękniejszych wiosek na świecie
Dlaczego czerwone lampiony z żółtymi gwiazdami cieszą się w tym roku popularnością?
Wietnam wygrywa konkurs muzyczny Intervision 2025
Korek na Mu Cang Chai do wieczora, turyści gromadzą się, by polować na dojrzały ryż w sezonie

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualności

System polityczny

Lokalny

Produkt