Dym unosi się po izraelskim ataku na obrzeża libańskiej wioski Dhayra (zdjęcie: AFP).
Poseł Hezbollahu Ali Fayyad ostrzegł 7 listopada, że siły te odpowiedzą podwójnie na każdy izraelski atak na libańskich cywilów, po tym jak w izraelskim nalocie zginęła kobieta i troje jej wnucząt w południowym Libanie.
Przemawiając na pogrzebie czterech ofiar, pan Fayyad oświadczył: „Siłownik ruchu oporu odpowie podwójnie na każdy akt agresji wobec ludności cywilnej”.
„Hezbollah nie pokazał jeszcze całej swojej siły” – powiedział, nie rozwijając treści oświadczenia.
Hezbollah to wspierana przez Iran szyicka grupa zbrojna i główna partia polityczna działająca w Libanie.
Walki między Izraelem a Hezbollahem wybuchły w rejonie przygranicznym po niespodziewanym ataku Hamasu na cele kontrolowane przez Tel Awiw 7 października.
Na początku konfliktu Hezbollah ograniczył swoje działania do ostrzału rakietowego celów w Izraelu z Libanu. Izrael natychmiast odpowiedział ostrzałem artyleryjskim i atakami dronów.
Częstotliwość starć między armią izraelską a Hezbollahem wzrosła w ciągu ostatnich dwóch tygodni, co wzbudza obawy, że siły te wkrótce w pełni zaangażują się w konflikt izraelsko-Hamas.
Izrael poinformował 7 listopada, że zaatakował cele Hezbollahu w odpowiedzi na atak rakietowy tej organizacji na obszary kontrolowane przez Tel Awiw na północy kraju.
Libańscy urzędnicy ds. bezpieczeństwa twierdzą, że w starciach na granicy z Izraelem zginęło ponad 60 członków Hezbollahu i 10 cywilów. Zginęło również co najmniej siedmiu izraelskich żołnierzy i jeden cywil.
Zagrożenie ze strony Hezbollahu jest uważane za większe dla Izraela, ponieważ potencjał militarny tej grupy jest większy niż Hamasu. Szacuje się, że Hezbollah dysponuje 150 000–200 000 rakietami, co wystarczy do zaatakowania szeregu celów na terytorium kontrolowanym przez Izrael od dłuższego czasu.
Wcześniej przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah ogłosił, że grupa ta jest zaangażowana w konflikt na niespotykaną dotąd skalę z Tel Awiwem wzdłuż granicy.
Pan Nasrallah oświadczył również, że jest przygotowany na scenariusz eskalacji konfliktu między Hezbollahem a Izraelem w każdej chwili, co jest sygnałem, że Tel Awiwowi grozi eskalacja walk na północy.
Hezbollah wspiera Hamas, angażując jedną trzecią izraelskich sił zbrojnych i prawie połowę swojej marynarki wojennej w pobliżu granicy z Libanem, zmuszając Izrael do rozproszenia sił, aby stawić czoła jednoczesnym zagrożeniom zarówno na swojej północnej, jak i południowej granicy – powiedział.
Źródło
Komentarz (0)