
Morze i wyspy są domem
Wczesnym rankiem, jeszcze przed wschodem słońca, port rybacki w De Gi tętni życiem. W gwar statków cumujących, by sprzedawać owoce morza po długiej podróży morskiej, wplata się krzątanina rybaków przygotowujących sprzęt wędkarski, jedzenie i prowiant na nową morską wyprawę. Ruch statków wpływających i wypływających tworzy tętniący życiem obraz portu rybackiego w De Gi.
Rybak Luong Van Phat (z wioski An Quang Dong w gminie De Gi), który od dziesięcioleci zajmuje się rybołówstwem, zwierzył się: „Wypłynięcie w morze na ryby to nie tylko sposób na utrzymanie, ale także powód do dumy. Chcę spędzić całe życie z morzem, wspierając ochronę morza i wysp Ojczyzny”.
Nie tylko pan Phat, pragnąc wzbogacić się na morzu, przyczyniając się jednocześnie do ochrony suwerenności mórz i wysp swojej ojczyzny, ale również rybak Huynh Minh Kiem (również ze wsi An Quang Dong, gmina De Gi) odważnie zainwestował w 2 łodzie rybackie o ładowności 410 CV i 500 CV, aby wypływać na pełne morze.
Dwa kutry rybackie pana Kiema regularnie wypływają w morze i są zawsze obecne na większości głównych łowisk, takich jak wyspa Bach Long Vi, Hoang Sa, Truong Sa… Dzięki jego ciężkiej pracy i produktywności rodzina pana Kiema wiedzie dostatnie życie, jednocześnie tworząc stałe miejsca pracy dla około 35 pracowników, których dochód przekracza 100 milionów VND/osobę/rok. Jest on również wzorem w przestrzeganiu polityki partii i prawa państwa; pomaga rybakom pokonywać trudności związane z wypłynięciem w morze. „Dla mnie morze i wyspy są domem. Życie jest ściśle związane z morzem, więc mam obowiązek chronić mój „dom” – powiedział stanowczo pan Kiem.
Każda łódź rybacka jest „żywym kamieniem milowym”
Łódź rybacka rybaka Huynh Minh Kiema zawsze ma przy sobie czerwoną flagę z żółtą gwiazdą powiewającą przed dziobem podczas każdego wypłynięcia na morze.
Pan Kiem zwierzył się: „Przed każdym rejsem, poza przygotowaniem niezbędnych rzeczy, zawsze sprawdzam i ponownie wieszam flagę na statku. Obraz powiewającej flagi zdecydowanie pomaga rybakom czuć się bezpiecznie podczas długiej podróży morskiej. To także „żywy kamień milowy”, potwierdzający suwerenność morza i wysp naszej ukochanej Ojczyzny”.
Od wielu lat rybacy z gminy De Gi są zjednoczeni i zżyci podczas wypływów na morze, regularnie kontaktując się i wspierając. Jednocześnie zdecydowanie zwalczają i potępiają przypadki połowów statków o dużej pojemności, które niszczą lub zanieczyszczają środowisko morskie; statki rybackie naruszające obce wody terytorialne są natychmiast wykrywane i zgłaszane władzom.
„Rybacy dostrzegli te działania i uważają je za swoją odpowiedzialność. Gdy kutry rybackie z innych prowincji łowią na niewłaściwej trasie lub w niewłaściwym obszarze, rybacy niezwłocznie zgłaszają to władzom i agencjom, aby zorientować się w sytuacji i podjąć odpowiednie działania” – powiedział rybak Huynh Minh Kiem.
Obecnie rybacy w gminie utworzyli związki rybackie i floty, aby wspierać się nawzajem w połowach na morzu. Flota rybacka gminy De Gi jest stale obecna na niemal wszystkich głównych łowiskach, takich jak Hoang Sa, Truong Sa, platforma DK1... Po każdym rejsie armatorzy statków zawsze priorytetowo traktują zakup nowej flagi narodowej, która ma być zawieszona na najwyższym miejscu na statku, okazując w ten sposób wdzięczność Ojczyźnie za pomoc rybakom w zdobyciu „morskiego szczęścia”. Stało się to dobrym zwyczajem, kultywowanym przez kolejne pokolenia rybaków.
Wiceprzewodniczący Ludowego Komitetu Gminy De Gi, Trinh Minh Binh, powiedział: Prości rybacy z tej okolicy wciąż uczą się i każdego dnia stosują się do słów wujka Ho: „Delta jest domem, a morze bramą”. Wujek Ho nauczał, że delta jest miejscem życia, fundamentem narodu, ale morze jest bramą, linią obrony, a jednocześnie niezwykle ważnym zasobem dla rozwoju gospodarczego i ochrony suwerenności.
Source: https://baogialai.com.vn/ngu-dan-de-gi-doan-ket-giu-vung-chu-quyen-bien-dao-post560402.html
Komentarz (0)