Rybak, który właśnie złowił sporą ilość ryb, to pan Phan Minh Phuong, mieszkaniec wioski Bau Bang, gminy Duc Trach, dystryktu Bo Trach, prowincji Quang Binh .
Według pana Phuonga, rankiem 19 lutego popłynął on łodzią w stronę morza, blisko brzegu, aby wyciągnąć sieć, którą zaciągnął dzień wcześniej w południe, i z radością odkrył, że w sieć złowiono wiele ryb. Łączna liczba ryb w sieci, którą pan Phuong tym razem wyciągnął, wyniosła około 100, a ich łączna waga wyniosła prawie 300 kg.
W sieć rybaków wpadło około 100 ryb (zdjęcie: Nhat Anh).
„Ponieważ ryb było tak dużo, musiałem wyciągnąć sieć i wyciągnąć ryby na brzeg, zmobilizować krewnych i poprosić sąsiadów o pomoc w wyciąganiu ryb z sieci. Jestem bardzo podekscytowany tak dużym połowem na początku roku” – powiedział rybak Phuong.
Słysząc, że łódź pana Phuonga złowiła ryby, ludzie i handlarze przyszli je kupić, gdy tylko łódź dopłynęła do brzegu. Ryby mają długie, płaskie ciała, duże ości, grubą skórę o charakterystycznym złoto-srebrnym kolorze oraz grube, białe, jędrne i pyszne mięso.
Przy cenie sprzedaży ryb wynoszącej 100 000 VND/kg, podczas jednego tylko rejsu na morze, rybak Phan Minh Phuong zarobił prawie 30 milionów VND. Oprócz pana Phuonga, 19 lutego inny rybak, pan Le Van Ha, mieszkający w gminie Duc Trach, również złowił prawie 50 ryb na tratwach.
Ludzie i handlarze przychodzą kupić ryby, gdy tylko łódź dotrze do brzegu (zdjęcie: Nhat Anh).
W Quang Binh, w ostatnich dniach, wiele kutrów rybackich i statków rybackich również odnotowało udane połowy. Szczególnie w rejonach przybrzeżnych rybacy mieli obfite połowy śledzi.
Łodzie rybackie z nadmorskich gmin w Quang Binh wypływają w morze dwa razy dziennie – wczesnym rankiem i późnym popołudniem. Każdy rejs trwa 4–5 godzin i pozwala złowić setki kilogramów śledzi.
Przy cenie 15 000–20 000 VND/kg, „morska homara” na początku roku przynosi rybakom dochód w wysokości milionów VND każdego dnia.
Źródło
Komentarz (0)