Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Độc lập - Tự do - Hạnh phúc

Szczęściarz, wiara zwycięża

W latach, gdy kraj był tymczasowo podzielony, na 17. równoleżniku rzeka Ben Hai i most Hien Luong stanowiły nie tylko granice geograficzne, ale także symbole walki o wolę, ideały i święte dążenie do zjednoczenia naszego narodu.

Báo Tin TứcBáo Tin Tức23/04/2025

Podpis pod zdjęciem

Pan Nguyen Van Tro, były dowódca oddziału milicji w plutonie Hien Luong, brał udział w ochronie mostów, masztów flagowych i patrolowaniu rzeki Ben Hai.  

To miejsce na przestrzeni lat zapisało się w historii dzięki zwykłym ludziom, którzy przyczynili się do powstania niemej epopei, która stała się symbolem dla całego pokolenia, żyjącego i wnoszącego wkład w rozwój kraju, z miłością do niego i wiarą w zjednoczone jutro.

„Wojny” bez strzelaniny

Dla osób z obszaru przygranicznego, takich jak pan Nguyen Van Tro (urodzony w 1936 roku, 55 lat, mieszkający w gminie Hien Thanh, dystrykt Vinh Linh), wspomnienia dni spędzonych na walce przy moście Hien Luong są wciąż żywe. W 1954 roku, po podpisaniu porozumienia genewskiego, które ustanowiło rzekę Ben Hai i most Hien Luong jako tymczasową granicę, pan Tro był dowódcą plutonu milicji w Hien Luong, którego zadaniem było utrzymanie linii frontu w tym miejscu. W ciągu dnia on i wszyscy inni pracowali i produkowali normalnie. W nocy koordynował działania z policją Hien Luong, aby chronić most, maszt flagowy i patrol wzdłuż rzeki.

Wspominając pewien okres historyczny, pan Tro powiedział: W tamtym czasie wojny były zacięte, od walk politycznych, przez kłótnie o kolor farby mostu, kłótnie o głośniki, po pojedynki szachowe… Mało kto mógł sobie wyobrazić, że kolor farby mostu Hien Luong był kiedyś przedmiotem zaciętych walk. Nasza strona chciała pomalować cały most na niebiesko, jako symbol pokoju i pragnienia zjednoczenia. Jednak rząd Południa stale przemalowywał swoją połowę mostu na inny kolor.

Za każdym razem, gdy most był dzielony na dwa kontrastujące kolory, nasza armia i lud natychmiast przemalowywali go na jeden kolor, jako niezłomny przekaz dążenia do zjednoczonego kraju. Nie zatrzymując się na tym, na północnym brzegu ustawiono duży system nagłośnienia, który nadawał głos rządu , ludu i dążenia do pokoju. Muzyka, dramat i rewolucyjne pieśni ludowe rozbrzmiewały echem po południowym brzegu, przenikając głęboko do serc ludzi. Strona przeciwna również szybko ustawiła większy system nagłośnienia, nadając zniekształcenia i przeinaczenia prawdy. W ten sposób „wojna dźwiękowa” trwała długo.

Spośród niezliczonych cichych bitew, mecz szachowy, znany również jako „walka szachowa”, jest uważany za najświętszy i najbardziej poruszający symbol. Czerwona flaga z żółtą gwiazdą powiewająca na szczycie masztu na północnym brzegu jest nie tylko symbolem Ojczyzny, ale także wiarą i przesłaniem dla mieszkańców Południa. Za każdym razem, gdy maszt flagowy został zerwany przez bomby, za każdym razem, gdy flaga została rozdarta, milicja natychmiast ją podnosiła. Szukano bambusów i kazuaryn, przynoszono je z powrotem i stawiano pośród gradu kul.

W 1962 roku rząd zlecił firmie Vietnam Machinery Installation Corporation wykonanie specjalnego masztu flagowego o wysokości 38,6 m, na którym unosiła się flaga o powierzchni 134 m² i wadze 15 kg, stając się najwyższym masztem na granicy. W czasie zaciekłej wojny, gdy Hien Luong znajdował się na linii frontu, mierząc się z „deszczem bomb i gradem kul”, pan Tro, wraz ze swoimi towarzyszami i ludźmi, nie bał się niebezpieczeństwa, gotów poświęcić życie, by ocalić flagę, każdy centymetr ziemi, każdą gałąź drzewa, z całą swoją wolą i patriotyzmem, aż do dnia zjednoczenia kraju.

Flagowiec na granicy

Podpis pod zdjęciem

Pan Nguyen Duc Lang, miasto Dong Ha ( Quang Tri ), który ma 13 lat doświadczenia w szyciu flag Hien Luong.  

Mieszkańcy Quang Tri nigdy nie zapomną obrazu żołnierza, który przez 13 lat pilnie przyszywał każdą igłę i nić, aby uszyć czerwone flagi z żółtymi gwiazdami na maszcie Hien Luong. To Nguyen Duc Lang (urodzony w 1937 r.), obecnie mieszkający w Dzielnicy 5, mieście Dong Ha. W 1959 r. wstąpił do wojska i został asystentem ds. logistyki w Departamencie Logistyki Straży Granicznej dystryktu Vinh Linh. Od 1960 r. jest odpowiedzialny za mundury wojskowe, w tym za pozornie proste zadanie, ale niezwykle wyjątkowe i święte – czyli za szycie flagi narodowej, która ma powiewać na maszcie Hien Luong i wzdłuż trasy z Hien Luong do gminy Huong Lap (dystrykt Huong Hoa). W tamtym czasie czerwona flaga z żółtymi gwiazdami nie była po prostu symbolem narodu, ale silną deklaracją sprawiedliwości, gorącym pragnieniem niepodległości i zjednoczenia, demonstracją niezłomnej woli Północy wobec Południa.

Wspominając te niezapomniane lata, Pan Lang powiedział wzruszony: Na początku, bez doświadczenia, uszycie dużej flagi o powierzchni 96 metrów kwadratowych zajęło mi 7 dni. Później, gdy się przyzwyczaiłem, czas ten można było skrócić do 2,5 dnia. Aby wykonać taką flagę, potrzeba było 122 metrów kwadratowych czerwonego materiału i 10 metrów kwadratowych żółtego materiału. Najtrudniejszym okresem był kwiecień 1965 - 1970, kiedy wojna była zacięta, bomby i kule spadały dniem i nocą. To był czas, kiedy amerykańscy imperialiści zaczęli rozszerzać swoją niszczycielską wojnę na północ, przeprowadzając intensywne bombardowania celów wojskowych i cywilnych. Obszar 17 równoleżnika, na którym znajduje się most Hien Luong, stał się jednym z kluczowych celów, na których skupiło się atakowanie sił powietrznych USA.

Musieliśmy się ewakuować, schować w schronie, rozłożyć plandeki, żeby uszyć flagi. W czasach niedoboru każdy metr materiału był cenny jak krew. Od mierzenia, cięcia po szycie – wszystko musiało być starannie obliczone, żeby uniknąć strat. Najtrudniejszą częścią było złożenie pięcioramiennej żółtej gwiazdy, każda o długości 5 metrów, którą trzeba było rozłożyć na ziemi, podczas gdy schronienie było ciasne. Siedząc skulony w kurzu, naciągając każdy kawałek materiału, nawlekając każdy ścieg, w tamtym czasie aspiracje i marzenia o spokojnym jutrze, o zjednoczonym kraju, zawsze były pełne w moim sercu. Flagi narodowe tamtych czasów to nie tylko materiał, ale duch, ciało i krew, obraz dzielnego narodu, który nie chciał się poddać…

Flagi uszyte przez pana Langa powiewały dumnie pośród dymu i ognia wojny, świecąc jasno na maszcie Hien Luong. Ten obraz wciąż żyje w pamięci narodu, jako część świętej duszy gór i rzek. Dziś, powracając do codziennego życia, nadal pielęgnuje zwyczaj szycia flag narodowych, aby wieszać je podczas ważnych wydarzeń dla swojej ojczyzny, takich jak: Święto Narodowe, Dzień Zwycięstwa 30 kwietnia, Nowy Rok Księżycowy... Za swój cichy, ale niezwykle cenny wkład, pan Nguyen Duc Lang został odznaczony przez państwo Medalem Antyamerykańskiego Ruchu Oporu Pierwszej Klasy, Medalem Żołnierza Wyzwolenia (Pierwszej, Drugiej, Trzeciej Klasy) oraz Medalem Chwalebnego Żołnierza (Pierwszej, Drugiej, Trzeciej Klasy).

Podpis pod zdjęciem

Flagę uszył pan Nguyen Duc Lang, aby wieszać ją podczas ważnych wydarzeń w życiu ojczyzny.

Zwykli żołnierze, tacy jak pan Tro czy pan Lang, są żywymi świadkami historii, przypominającymi nam, młodym pokoleniom, o wdzięczności pokoleniom naszych ojców i dziadków, którzy nie wahali się poświęcić, po cichu przyczyniając się do zjednoczenia. Ci, którzy doświadczyli wojny, poświęcenia, bólu i straty, rozumieją pełnię wartości pokoju lepiej niż ktokolwiek inny. Dlatego dziś, na błękitnym niebie Hien Luong, powiewa czerwona flaga z żółtą gwiazdą, symbolizująca silny naród, odradzający się i powstający w nowej erze…

Generał dywizji Ho Thanh Tu, przewodniczący Stowarzyszenia Weteranów Prowincji Quang Tri, powiedział: Panowie Nguyen Van Tro i Nguyen Duc Lang to typowe przykłady osób, które znacząco przyczyniły się do historycznego zwycięstwa narodu w wojnie oporu przeciwko amerykańskim imperialistom, aby ocalić kraj. Chociaż wojna zakończyła się ponad pół wieku temu, ich wkład wciąż jest cenny. Każda z tych osób ma inną pozycję i zadanie, ale wszyscy wnieśli cichy i wytrwały wkład w zwycięstwo.

Podczas wojny oporu w Quang Tri walczyło ponad 20 000 weteranów, którzy wnieśli swój wkład w walkę i wyzwolenie narodowe. Wielu z nich stało się postaciami historycznymi, przyczyniając się do powstania heroicznej epopei narodu na wielu frontach, od polityki, przez wojsko, logistykę, po kulturę. W dzisiejszym, spokojnym świecie, dawni żołnierze Wujka Ho nadal odgrywają swoją rolę w nowej erze, budując, chroniąc i rozwijając ojczyznę, a także edukując młodsze pokolenie…

Source: https://baotintuc.vn/xa-hoi/nguoi-may-niem-tin-chien-thang-20250414165532812.htm




Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Jak nowoczesny jest okręt podwodny Kilo 636?
PANORAMA: Parada, marsz A80 ze specjalnych ujęć na żywo w poranek 2 września
Hanoi rozświetla się fajerwerkami z okazji Dnia Narodowego 2 września
Jak nowoczesny jest śmigłowiec zwalczania okrętów podwodnych Ka-28 biorący udział w paradzie morskiej?

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualności

System polityczny

Lokalny

Produkt