Pani Le Thi Thuan (w środku) ze wsi Vien Khe 1 w okręgu Dong Son instruuje pracowników, jak wytwarzać produkty.
„Kiedy się obudziłam, zobaczyłam nogę zabandażowaną, całe ciało bolało i słyszałam niewyraźnie, jak ludzie mówią, że moja noga może być sparaliżowana. Ten szok wprawił mnie w osłupienie i zdruzgotał, zwłaszcza że moje dzieci były małe, a nasza sytuacja finansowa nie była najlepsza” – wspominała zamyślona pani Thuan.
W naszej rozmowie pani Thuan opowiadała, że początkowo czuła się skrępowana i niepewna swojej niezdolności do normalnego chodzenia. Jednak myśląc, że stanie się ciężarem dla rodziny, jeśli nie spróbuje, przezwyciężyła ból i, dzięki wsparciu rodziny, regularnie ćwiczyła stawianie małych kroków. Dzięki ciągłym wysiłkom i wytrwałości, z całkowitego uzależnienia od kul, pani Thuan ostatecznie z nich zrezygnowała i zaczęła chodzić samodzielnie, choć z dużym trudem.
Kierując się ideą „niepełnosprawni, ale nie pokonani”, pani Thuan zawsze dbała o znalezienie pracy, aby osoby z niepełnosprawnościami mogły mieć stabilne zatrudnienie i poprawić swoje życie. Podczas wizyty studyjnej w 2010 roku, podczas której zapoznawała się z wzorcowymi modelami rozwoju gospodarczego w dawnej dzielnicy Nong Cong, z fascynacją obserwowała ludzi wytwarzających produkty z turzycy i hiacyntu wodnego. Zdała sobie sprawę, że zaletą tych produktów jest łatwość dostępu do materiałów oraz dostosowanie procesu produkcji do warunków i zdrowia osób z niepełnosprawnościami.
Odwiedzając różne warsztaty, aby nauczyć się rzemiosła, pani Thuan podejmowała się również projektów, które realizowała w wolnym czasie. Jej pierwszy produkt został wysoko oceniony przez centrum skupu ze względu na estetykę, a liczba zamówień stale rosła. Początkowo założyła grupę tkacką i zachęcała oraz wspierała kilku pracowników, którzy chcieli nauczyć się tego rzemiosła, szczególnie zachęcając osoby niepełnosprawne do udziału. Niezrażona trudnościami i przeciwnościami losu, pani Thuan podróżowała do wielu miejsc w prowincji i poza nią, aby nawiązać kontakt z firmami i przedsiębiorstwami, otworzyć szkolenia zawodowe dla osób niepełnosprawnych i podpisać umowy o dystrybucji produktów.
Dzięki swojej sile woli, determinacji w pokonywaniu przeciwności losu oraz entuzjazmowi i odpowiedzialności, zainspirowała społeczność, zachęcając do udziału wiele osób niepełnosprawnych, osób w trudnej sytuacji życiowej, ubogich kobiet i samotnych matek z okolicy. W 2016 roku, po opuszczeniu grupy tkackiej, pani Thuan rozszerzyła model produkcji, zakładając przedsiębiorstwo „Creating Bright Jobs”, specjalizujące się w nauczaniu rękodzieła tkackiego na eksport.
„Zawsze stawiam się w sytuacji osób z niepełnosprawnościami, dodając im otuchy i pomagając im przezwyciężyć poczucie niższości i brak pewności siebie, zapewniając im odpowiednią pracę, aby mogli mieć stabilne zatrudnienie. Mam nadzieję, że mój niewielki wkład pomoże tym mniej szczęśliwym w budowaniu lepszej przyszłości” – powiedziała pani Thuan.
Aby sprostać surowym wymaganiom projektowym, poprawić jakość produktów i zaspokoić potrzeby konsumentów, pani Thuan regularnie zaprasza doświadczonych instruktorów, którzy bezpośrednio udzielają wskazówek i przekazują wiedzę zawodową osobom z niepełnosprawnościami poprzez praktyczne szkolenia. Dzięki ich precyzji i zręczności rąk, produkty takie jak pudełka papierowe i plecione kosze z suszonego hiacynta wodnego i trzciny cieszą się niezmiennie dużą popularnością na rynku, nie tylko ze względu na walory estetyczne i trwałość, ale także dlatego, że są przyjazne dla środowiska.
W ciągu dziewięciu lat działalności firma nieprzerwanie zapewniała zatrudnienie 120 pracownikom, w tym 15 osobom z niepełnosprawnościami, z których każdy zarabiał średnio od 1,5 do 3 milionów VND miesięcznie. Pani Tran Thi Y (65 lat) z okręgu Dong Son powiedziała: „Mam niepełnosprawność ruchową, więc poruszanie się i znalezienie stabilnej pracy jest dla mnie niezwykle trudne. Jednak odkąd dołączyłam do działu produkcyjnego pani Thuan, mam dodatkowe źródło dochodu, co ułatwia mi życie. Wytrwałość i optymizm pani Thuan są dla mnie wspaniałym przykładem, że zawsze powinnam dążyć do nauki i stawania się pożytecznym członkiem społeczeństwa”.
Z miłością i współczuciem, pani Le Thi Thuan wspiera i pomaga osobom znajdującym się w trudnej sytuacji w okolicy. Dzięki temu zaszczepia w nich siłę i wiarę w pokonywanie własnych słabości i trudności oraz dążenie do lepszej przyszłości, co odzwierciedla nazwa „Przedsiębiorstwo Tworzące Lepsze Miejsca Pracy”.
Tekst i zdjęcia: Trung Hieu
Source: https://baothanhhoa.vn/nguoi-phu-nu-khuyet-tat-giau-long-nhan-ai-257971.htm






Komentarz (0)