
Harry Kewell przybył do Hanoi , gotowy na nową podróż ze stołecznym klubem Hanoi FC. To już jego druga wizyta w Wietnamie, po pierwszym razie w 2007 roku, kiedy grał z reprezentacją Australii w ćwierćfinale Pucharu Azji.
Jako główny trener Hanoi FC, Kewell powiedział: „Myślę, że jedną z ciekawych rzeczy w piłce nożnej jest możliwość dotarcia do wielu różnych miejsc i kultur. Jestem bardzo wdzięczny piłce nożnej, ponieważ zaprowadziła mnie do naprawdę pięknych krain, do których zawsze chcę wracać. Podobnie było z Hanoi – moje doświadczenie w tamtym czasie było naprawdę wspaniałe”.
Jednak 47-letni były zawodnik szczerze przyznał, że chociaż Hanoi jest pięknym miastem, nie zwiedził go zbyt wiele, ponieważ musiał skupić się na rywalizacji w 2007 roku. Co więcej, ponieważ Australia przegrała i odpadła po fazie grupowej Pucharu Azji, „cała drużyna nie była zbyt zadowolona”.
„Naprawdę chcę doświadczyć więcej, poznać zmiany zachodzące w mieście, kiedy tylko znajdę czas. Uwielbiam jedzenie i lubię próbować pysznych potraw. Jedyne, czego nie mogę jeść, to grzyby, i tyle, chcę spróbować wszystkiego innego. Ale piłka nożna musi być priorytetem numer jeden, teraz skupię się tylko na piłce nożnej i klubie Hanoi Football Club” – powiedział Kewell.
Nowy trener Hanoi FC zadeklarował również, że jest „gotowy zaakceptować i przyzwyczaić się do nowego życia. Po prostu ciesz się nim. Jeśli ci się to uda, twoje życie będzie o wiele łatwiejsze” – powiedział.
Kewell powiedział również, że po raz pierwszy pracował z zawodnikami z Azji, gdy był asystentem w Celticu, gdzie grało kilku Japończyków, takich jak Daizen Maeda, Kyōgo Furuhashi, Reo Hatate i południowokoreański Yang Hyun Jun. „Wspólną cechą zawodników z Azji jest to, że wkładają w to naprawdę niezwykły wysiłek” – skomentował. „Chciałem trafić do miejsca, w którym zawodnicy pragną się uczyć i rozwijać. Z tego, co wiem, Wietnam jest właśnie takim miejscem. Zawodnicy tutaj pragną się rozwijać. Moim zadaniem jest pomaganie im w tym każdego dnia. Kiedy oni się rozwijają, rozwija się drużyna. Dla mnie największą zaletą bycia trenerem jest stworzenie środowiska, w którym zawodnicy chcą przychodzić i się uczyć.
Jestem bardzo podekscytowany i z niecierpliwością czekam na nadchodzące wyzwania. Mam nadzieję, że wspólnie stworzymy wspaniałą atmosferę i przywrócimy Hanoi Football Club na jego pierwotną pozycję. Właśnie tego chcę i dlatego tu jestem.

Harry Kewell, Czarnoksiężnik z Krainy Oz i wzloty i upadki, które sprawiają, że mówisz „gdyby tylko”

Trener New Hanoi FC Harry Kewell i wyboista, ale ambitna droga

Jak Federico Chiesa, rezerwowy zawodnik Liverpoolu, wrócił do gry?

Bilety na finał Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2026 osiągnęły najwyższą cenę w historii piłki nożnej
Source: https://tienphong.vn/nhung-chia-se-dau-tien-cua-harry-kewell-voi-tu-cach-hlv-ha-noi-fc-post1784417.tpo
Komentarz (0)