Pomarańczowe „anioły” zespołu wsparcia pierwszej pomocy FAS Angel
Báo Tin Tức•27/05/2024
Pragnąc pomagać ofiarom i szerzyć dobre i ludzkie wartości w społeczności, ubrani na pomarańczowo „anioły” z zespołu ratunkowego FAS Angel przez prawie 5 lat poświęcały się pracy na ulicach stolicy, szczególnie podczas niedawnego tragicznego pożaru.
Pęd do ratowania ludzi w pożarze W nocy 23 maja i wczesnym rankiem 24 maja pan Pham Quoc Viet ( Hanoi ) i jego koledzy z zespołu udzielali pierwszej pomocy ludziom, którzy mieli wypadek drogowy na ulicy Kham Thien (dzielnica Dong Da, Hanoi), gdy otrzymali wiadomość o pożarze na Lane 119 Trung Kinh (dzielnica Trung Hoa, dzielnica Cau Giay, Hanoi). Pan Viet natychmiast przydzielił członkom zespołu zadanie udzielenia pomocy ofiarom wypadku drogowego i sam wysłał karetkę na miejsce pożaru.
Zespół pierwszej pomocy FAS Angel brał udział w akcji ratunkowej i pomocy w związku z pożarem na drodze nr 119 Trung Kinh (dystrykt Cau Giay).
O 1:05 pan Viet przybył na miejsce zdarzenia. Pierwszym obrazem, który rzucił mu się w oczy, była ekipa strażacka próbująca wyważyć bramę, wyważyć drzwi i spryskać wodą obszary, które gwałtownie płonęły. „Dach z blachy falistej, markiza na podwórku, balustrada i schody wewnątrz motelu emitowały ogromne ilości ciepła podczas pożaru. W jednej chwili dach z blachy falistej na podwórku został osłabiony przez ogień i zawalił się na podwórko. Na szczęście ekipa strażacka podjęła środki bezpieczeństwa, aby zapewnić akcję ratunkową. Ekipa strażacka miała również trudności z przedostaniem się przez pomieszczenia, w których znajdowały się rzeczy właściciela i lokatorów”. Po zrozumieniu sytuacji osób uwięzionych i z doświadczeniem w ratowaniu wielu pożarów, pan Viet ocenił, że liczba osób uwięzionych w pożarze i potrzebujących pomocy nie jest mała. Anh Viet kontynuował mobilizację karetki wraz z 14 członkami zespołu, aby wesprzeć siły ratownicze i udzielić pierwszej pomocy ofiarom... Około 10-20 minut później, jako pierwsza, została wyniesiona starsza kobieta. Zespół wsparcia pierwszej pomocy FAS Angel i zespół 115 zajęli się jej zdrowiem, udrożnili drogi oddechowe, udzielili pierwszej pomocy i przewieźli ją do szpitala transportowego. „Gdy pożar został stopniowo opanowany, straż pożarna zmobilizowała członków zespołu i mnie, abyśmy mogli wniknąć głęboko w miejsce zdarzenia i szukać ofiar, zwłaszcza tych, którzy przeżyli. Wspólnie usunęliśmy przeszkody blokujące drogę, aby ułatwić akcję ratunkową, i zapewniliśmy sprzęt medyczny , aby zmniejszyć ryzyko zakażenia krzyżowego z ofiar na siły ratownicze. Około godziny 2 w nocy udzieliliśmy pomocy wielu ofiarom, sprawdziliśmy każde piętro, każdy pokój, każde miejsce podejrzane o obecność ofiar i zaplanowaliśmy ewakuację zmarłych” – powiedział lider zespołu wsparcia pierwszej pomocy FAS Angel.
Zespół pierwszej pomocy FAS Angel przerywa akcję ratunkową po pożarze.
Chociaż żar pożaru nieustannie osłabiał siły ubranych na pomarańczowo „aniołów”, wola i determinacja, by uratować jak najwięcej ludzi przed ogniem, zawsze płonęły w sercach każdego członka zespołu FAS Angel. Jako jeden z członków zespołu wsparcia ratunkowego FAS Angel obecny na miejscu pożaru, po wielu godzinach wspierania akcji ratunkowej, pan Nguyen Van Bang (20-letni kierowca techniczny, Nam Dinh ) podzielił się: „O 4:30 - 5:00 rano, właśnie przeniosłem ostatnią ofiarę z miejsca pożaru, w tym momencie czułem się bardzo zmęczony, moje kroki były niepewne. Moi koledzy z drużyny i strażacy byli tacy sami, byli wyczerpani, siedzieli wzdłuż alejki, ich twarze, kończyny były czarne, pełne brudu…” „Nie śpiąc całą noc” wspierając akcję ratunkową przy pożarze, każdy członek zespołu FAS Angel odczuwał ból i zmęczenie w całym ciele, ale czuli się usatysfakcjonowani, ponieważ wnieśli małą część swoich sił, aby ratować życie i wspierać tych, którzy mieli pecha zostać uwięzieni w ogniu. Całonocna akcja ratunkowa na drodze Nikt nie wie od kiedy, obraz „aniołów” w pomarańczowych koszulkach stał się znajomy ludziom na wielu ulicach i kluczowych skrzyżowaniach Hanoi, takich jak Ring Road 2, Cau Giay, Dai Co Viet, Tran Nhan Tong, Le Duan, Hoang Cau, Ring Road 3, Nguyen Trai, ... Po każdej godzinie pracy członkowie zespołu wsparcia pierwszej pomocy FAS Angel zbierają się razem, wspólnie wykonują pożyteczną pracę na całe życie, wspierając osoby, które uległy wypadkom na drodze. Założony we wrześniu 2019 r. pod kierownictwem pana Pham Quoc Viet (urodzonego w 1987 r., Nam Dinh), do tej pory zespół wsparcia pierwszej pomocy FAS Angel liczy 150 wolontariuszy i 50 wolontariuszy głównych, aktywnie uczestniczących w pracach ratowniczych. W szczególności zespół ma 30 wolontariuszy obecnych każdej nocy w „czarnych punktach” ruchu drogowego w Hanoi, aby wspierać uczestników ruchu. Członkowie zespołu są przeszkoleni w zakresie pierwszej pomocy i posiadają umiejętności radzenia sobie z nieoczekiwanymi sytuacjami na miejscu zdarzenia. Po prawie 5 latach działalności zespół udzielił bezpłatnej pomocy 17 000 osób. W ostatnich latach FAS Angel nie tylko ratuje ofiary wypadków drogowych, ale z entuzjazmem, nie bojąc się trudności i niebezpieczeństw, angażuje się w akcje ratunkowe w wypadkach przy pracy i pożarach. Każdy członek zespołu jest innym elementem układanki pod względem okoliczności, życia, wieku i zawodu, ale wszyscy mają ten sam cel: ratowanie ludzi, pomoc potrzebującym i dzielenie się dobrymi i humanitarnymi rzeczami ze społecznością.
Od 21:00 do 0:30 członkowie zespołu pełnią dyżur w „czarnych punktach” ruchu drogowego, czyli na trasach, na których często dochodzi do wypadków. Członkowie zespołu zbierają informacje i zgłaszają miejsca wypadków za pośrednictwem grupy w portalu społecznościowym Zalo, aby dyżurna załoga mogła udzielić szybkiego wsparcia. Zdjęcia są również udostępniane władzom i rodzinom ofiar, aby pomóc im zrozumieć sytuację.
Numer telefonu pomocy technicznej zespołu pierwszej pomocy FAS Angel.
„Czasami spędzamy całą noc, a nawet cały następny dzień, wspierając władze lub ofiary. Zdarzają się nawet ofiary, których krewni z gminy nie zdążyli się nimi zająć. Organizujemy pobyt członków w szpitalu, aby się nimi zaopiekować. Robimy to regularnie od prawie 5 lat, udzielając pierwszej pomocy 18 000 ofiar i pomagając 17 000 osób. Są ludzie, którzy przekroczyli granicę śmierci i dostali drugą szansę na życie, są ludzie, którzy zmarli, a my po zakończeniu procedur sprowadzamy ich z powrotem do domu pogrzebowego lub do ich rodzinnego miasta” – powiedział Pham Quoc Viet.
Zespół pierwszej pomocy FAS Angel i członkowie rodziny zabrali pacjenta do szpitala.
Ponadto FAS Angel organizuje również sesje, podczas których dzielą się umiejętnościami ewakuacyjnymi i udzielania pierwszej pomocy. Jednocześnie pan Viet i członkowie zespołu stale doskonalą swoje umiejętności w zakresie ochrony przeciwpożarowej i walki z pożarami, aby doskonalić swoje umiejętności ratownicze i zacieśniać więzi z jednostkami ochrony przeciwpożarowej i walki z pożarami, wspólnie ratując więcej osób.
Podstawowe szkolenia z zakresu pierwszej pomocy dla nauczycieli przedszkolnych.
Studenci Uniwersytetu Nauk Społecznych i Humanistycznych uczestniczą w zajęciach umiejętności ogólnych pod okiem zespołu FAS Angel.
Mówiąc o trudnościach zespołu wsparcia ratunkowego FAS Angel, powiedział, że istnieje wiele trudności, w których koszty utrzymania działalności stanowią jedną z głównych przeszkód. Obecnie finansowanie pochodzi z apeli o hojność ludzi, z modelu Rescue Station 01, który uczy ludzi, jak naprawiać samochody. „Dodatkowo, problemem jest liczba wolontariuszy. To bardzo ciężka praca, nie żart, wysoka dyscyplina, surowe wymagania dotyczące działań wspierających ofiary (prawidłowe procedury i skuteczna pierwsza pomoc). Wielu członków po okresie szkolenia nie wytrzymywało tej prośby i prosiło o wycofanie się. Ponadto są też osoby, które nie kontynuują pracy w zespole, ponieważ martwią się o „jedzenie i pieniądze”, zmianę zakwaterowania, pracę… Poza tym wielu z nich odczuwa strach w obliczu poważnych wypadków, mimo że dobrze sobie radzili w drobnych sprawach. Stopniowo tracą pasję w sercach…” – powiedział pan Pham Quoc Viet. Pomimo licznych trudności, wielu członków wciąż jest związanych z zespołem ratowniczym FAS Angel, który nadal działa na ulicach stolicy, pracując dzień i noc, aby wspierać gaszenie pożarów... Pod dowództwem kapitana Pham Quoc Viet, członkowie zespołu FAS Angel zawsze pamiętają: „Ratowanie ludzi to nie żarty, to nie bohaterstwo; zapewnienie bezpieczeństwa osobistego i skuteczna pomoc ofiarom to ratowanie ludzi”.
Komentarz (0)