(CLO) Według wyników sondażu ogłoszonych 26 stycznia przez telewizję państwową, oczekiwano, że prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka utrzyma władzę, uzyskując prawie 88% głosów.
Jednak kraje zachodnie otwarcie kwestionowały legalność tych wyborów. Pan Łukaszenka oświadczył: „Zachód mnie nie obchodzi”.
Pan Łukaszenka jest bliskim sojusznikiem prezydenta Rosji Władimira Putina. Zdjęcie: Kremlin.ru, CC BY 4.0
Według białoruskich urzędników frekwencja wyborcza wyniosła 85,7% spośród 6,9 mln uprawnionych do głosowania.
Pan Łukaszenka nie będzie miał poważnego problemu ze strony pozostałych czterech kandydatów w wyborach.
Przebywająca na wygnaniu liderka opozycji Swiatłana Cichanouska sprzeciwiła się wyborom i zorganizowała protesty w Warszawie i kilku miastach Europy Wschodniej.
Mimo krytyki, pan Łukaszenka odrzucił ją w całości i stwierdził, że nie obchodzi go, czy Zachód uzna wyniki wyborów, czy nie.
Stany Zjednoczone i Unia Europejska odmówiły uznania Łukaszenki za przywódcę Białorusi po wyborach w 2020 roku, oskarżając go o sfałszowanie wyników, by zdobyć przewagę nad Cichanouską. Dziesiątki tysięcy ludzi wyszło na ulice w proteście, a tysiące zostało aresztowanych.
Cao Phong (według Politico, NYT, CNN)
Źródło: https://www.congluan.vn/ong-lukashenko-tien-toi-chien-thang-ap-dao-trong-cuoc-bau-cu-belarus-post332147.html
Komentarz (0)