Biały Dom oświadczył, że podatek prezydenta Trumpa nałożony na Apple ma na celu promowanie krajowej produkcji. Zdjęcie: Swipeline . |
W ostatnich tygodniach administracja Trumpa wprowadziła szereg nagłych zmian w swojej polityce taryfowej, co wywołało dużą niepewność na giełdzie i postawiło wiele pytań bez odpowiedzi na temat wpływu taryf na handel światowy.
Sytuacja stała się niejasna na początku tego roku, gdy prezydent Trump nałożył cła sięgające 145% na towary chińskie, a następnie w ciągu kilku tygodni obniżył je do 30%. W tym kontekście Apple i jego produkty iPhone stoją w obliczu nieprzewidywalnych ceł z powodu polityki Trumpa.
Firma Apple rozważała już wcześniej przeniesienie dużej części swojej produkcji z Chin do Indii, aby uniknąć ceł, ale prezydent Trump niedawno stwierdził, że ten krok nie jest wystarczający.
Zamiast tego chce zmusić Apple do produkcji iPhone'ów w USA, w przeciwnym razie będzie musiał zapłacić 25% podatek.
„Dawno temu powiedziałem Timowi Cookowi, że chcę, aby iPhone'y sprzedawane w Stanach Zjednoczonych były produkowane i montowane tutaj, w Stanach Zjednoczonych, a nie w Indiach czy gdziekolwiek indziej. Gdyby tego nie zrobiono, Apple musiałoby zapłacić cło w wysokości co najmniej 25%” – napisał prezydent w mediach społecznościowych.
Akcje Apple gwałtownie spadły z powodu obaw inwestorów, że firma będzie zmuszona podnieść ceny iPhone'ów, co mogłoby poważnie wpłynąć na jej sprzedaż.
Warto zauważyć, że Apple może uznać za bardziej realne pokrycie podatku, utrzymanie cen iPhone'ów na tym samym poziomie i wykorzystanie swoich ogromnych zasobów gotówki do pokrycia podatku.
Biały Dom uważa, że reakcja opinii publicznej jest przesadna. W wywiadzie dla CNBC , dyrektor Narodowej Rady Ekonomicznej Kevin Hassett zbagatelizował surowość „małego podatku” nałożonego na firmy technologiczne, takie jak Apple.
„Naszym głównym celem jest przeniesienie jak największej części produkcji z powrotem do Stanów Zjednoczonych, aby zmniejszyć nadmierne uzależnienie Ameryki od importu z Chin. Myślę, że obserwujemy znacznie szybszą zmianę, niż się spodziewano” – wyjaśnił pan Hassett.
Pan Hassett podkreślił również, że celem jest maksymalizacja produkcji w USA, „aby zapewnić siłę amerykańskiej gospodarki i brak presji ze strony Chin”.
Zapytany o możliwość zwolnienia Apple z ceł, ponieważ przeniesienie produkcji do USA zajęłoby lata, pan Hassett odpowiedział wymijająco, ale nie zasugerował, że prezydent Trump zamierza złagodzić tę politykę.
„Ludzie próbują wyolbrzymiać problem, zamienić niewielką taryfę w katastrofę, aby wynegocjować obniżkę taryf. Naprawdę nie mamy zamiaru szkodzić Apple” – powiedział Hassett.
Źródło: https://znews.vn/tong-thong-trump-khong-co-ke-hoach-bai-bo-thue-25-doi-voi-iphone-post1556727.html










Komentarz (0)