Kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta USA Donald Trump ogłosił, że spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim 27 września.
| Pan Trump często krytykował amerykańską pomoc dla Ukrainy. (Źródło: Getty Images) |
Jak podaje agencja prasowa Axios , 26 września na konferencji prasowej w Trump Tower były prezydent USA Trump ogłosił zaskakującą wiadomość, chociaż wcześniej osoby z jego otoczenia i jego sztab wyborczy twierdziły, że spotkanie to raczej się nie odbędzie.
Zgodnie z zapowiedzią spotkanie odbędzie się 27 września o godzinie 9:45 (czasu amerykańskiego, 20:45 tego samego dnia czasu wietnamskiego) w Trump Tower na Manhattanie w Nowym Jorku.
Chociaż pan Trump i prezydent Zełenski odbyli rozmowę telefoniczną w lipcu ubiegłego roku, jeśli do niej dojdzie, będzie to pierwsze spotkanie twarzą w twarz między nimi od czasu prezydentury amerykańskiego miliardera (2017-2021).
Wcześniej, tego samego dnia, 26 września, podczas spotkania kampanijnego w Karolinie Północnej były prezydent USA powiedział, że Kijów powinien „pójść na niewielkie ustępstwa”, aby zadowolić Moskwę i uniknąć krwawego konfliktu z sąsiednim krajem, który jego zdaniem „doszło do skutku niepotrzebnie”.
Pan Trump zagroził również wstrzymaniem amerykańskiej pomocy dla Ukrainy i oświadczył, że nie wyśle amerykańskich wojsk na Ukrainę, jeśli wygra tegoroczne wybory prezydenckie.
Ukraiński przywódca przebywa w USA i 26 września spotkał się w Białym Domu ze swoim odpowiednikiem Joe Bidenem, a także wiceprezydent Kamalą Harris, obecnie kandydatką Demokratów na prezydenta.
Przy tej okazji właściciel Białego Domu ogłosił przeznaczenie prawie 8 miliardów dolarów na pomoc wojskową dla Kijowa, a pani Harris potwierdziła swoje zaangażowanie we wspieranie rządu tego wschodnioeuropejskiego kraju.
Podczas swojej ostatniej kampanii wyborczej pan Trump wyraził krytykę wobec amerykańskiej pomocy dla Ukrainy.
Source: https://baoquocte.vn/ong-trump-se-gap-tong-thong-ukraine-zelensky-lieu-co-khuyen-kiev-nen-nhuong-bo-moscow-mot-chut-nhu-tung-noi-287883.html






Komentarz (0)