Demokratyczny Komitet Narodowy wynajął billboard w Filadelfii w Pensylwanii, aby 9 września skrytykować republikańskiego kandydata na prezydenta Donalda Trumpa.
Agencja AFP podała dziś, 16 września, dane pochodzące z firmy zajmującej się analizą rynku reklamowego MediaRadar CMAG, która szacuje, że w tym roku na kampanię prezydencką zostanie wydane około 1,2 miliarda dolarów amerykańskich.
Kwota ta stanowi jedynie ułamek 12 miliardów dolarów przeznaczonych na reklamę w wyborach do Kongresu USA i innych wyborach, których wyniki zostaną ustalone 5 listopada.
Kwota 12 miliardów dolarów jest również trzykrotnie wyższa niż w wyborach w 2016 roku. Jednak trend wzrostu wydatków na reklamę polityczną utrzymuje się od dawna, nie tylko w tym roku.
„Największa zmiana nastąpiła, gdy Barack Obama kandydował na prezydenta w 2008 roku” – agencja AFP zacytowała Mike’a Franza, współdyrektora Wesleyan Media Project, specjalizującego się w badaniach nad reklamą polityczną.
Przed rokiem 2008 kandydaci na prezydenta zazwyczaj korzystali z funduszy rządowych , ale na ich kampanię nakładano ścisłe ograniczenia wydatków.
Jednak pan Obama zdał sobie sprawę, że może zdobyć o wiele więcej pieniędzy, korzystając z możliwości, jakie daje Internet.
Jak twierdzi profesor Zachary Peskowitz z Emory University (USA), „Internet sprawia, że przekazywanie pieniędzy kandydatom politycznym jest o wiele łatwiejsze” w porównaniu do sytuacji sprzed 20 czy 30 lat.
Następnie, w 2010 roku, Sąd Najwyższy zniósł limity wydatków na organizacje bezpartyjne. Stworzyło to warunki do powstania „super PAC-ów”, które mogą zebrać setki milionów dolarów dla kandydatów, tym samym zwiększając zasięg reklamy politycznej.
Mimo to pan Franz zauważa, że politolodzy zawsze są ciekawi, jaki wpływ mają wydatki na reklamę.
„Ponieważ kampanie w kluczowych stanach, w których wynik jest niepewny, są tak wyrównane, wydatki (na reklamę) prawdopodobnie mają pewien wpływ, ale nikt tak naprawdę nie wie, jak duży (na wyborców)” – powiedział pan Franz.
„Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest po prostu wydać tyle pieniędzy, ile się da” – powiedział pan Franz, a rezultatem był dwupartyjny wyścig na reklamę polityczną.
Warto zauważyć, że chociaż pan Obama zrewolucjonizował zbiórki pieniędzy online, to stacje telewizyjne nadal przyciągają większość pieniędzy z reklam, stanowiąc ponad połowę całkowitego budżetu przeznaczanego na tę działalność.
Source: https://thanhnien.vn/quang-cao-ti-usd-cho-bau-cu-tong-thong-my-lieu-co-tac-dung-185240916084939061.htm






Komentarz (0)