![]() |
Scholes zrezygnował z kariery komentatora piłkarskiego, aby skupić się na synu. |
50-letni były pomocnik powiedział, że decyzja nie była łatwa, ale konieczna, ponieważ jego życie kręciło się wokół rutyny Aidena. 20-letni syn Scholesa cierpi na ciężki autyzm i nie mówi, a tylko osoby z jego otoczenia rozumieją jego dźwięki i ruchy.
„Nie jestem już z Claire (moją byłą żoną), więc dzielimy się opieką nad Aidenem co tydzień. Wszystko jest w porządku, od pływania, przez pizzę, po kupowanie czekolady. Chociaż Aiden nie zna dnia tygodnia, wystarczy spojrzeć na jego aktywność, żeby wiedzieć, jaki jest dzień” – powiedział Scholes w podcaście Stick to Football z Garym Nevillem i Royem Keane’em.
Scholes zdradził również, że bycie komentatorem sprawiało, że Aiden był drażliwy, ponieważ jego codzienna rutyna była zaburzona: „Zazwyczaj relacjonuję Ligę Europy w czwartkowe wieczory, kiedy Aiden jest ze mną. Staje się niespokojny, gryzie, drapie… bo nie rozumie, co się dzieje. Wiem, że muszę przestać”.
W przeszłości Scholes utrzymywał diagnozę syna w tajemnicy, a sir Alex Ferguson nawet usunął go z drużyny z powodu słabej gry spowodowanej stresem. „Wtedy nikomu nie mówiłem, bo myślałem, że to nie pomoże. Ale teraz najbardziej martwię się o to, kto się nim zaopiekuje, kiedy mnie już nie będzie?” – wykrztusił Scholes.
Mimo zakończenia kariery komentatorskiej, Scholes nadal prowadzi własny podcast The Good, The Bad and The Football z Nicky Buttem i Paddym McGuinnessem, ale wszystko dostosowuje do harmonogramu Aidena.
„Nie chcę litości” – powiedział Scholes. „Chcę tylko, żeby moje dziecko miało stabilizację, bo tylko to da mu poczucie bezpieczeństwa”.
Źródło: https://znews.vn/scholes-bo-nghe-binh-luan-post1598500.html







Komentarz (0)