Choć czytelnicy popierają regulację korepetycji, wielu uważa, że potrzebna jest bardziej rygorystyczna kontrola, aby zapobiec niewłaściwemu wykorzystywaniu korepetytorów, np. zamianie uczniów w ośrodkach przez nauczycieli i pobieraniu za to wygórowanych opłat.
Rodzice czekają na odbiór dzieci z zajęć dodatkowych w alejce na ulicy Doan Van Bo, w dzielnicy 9, dzielnicy 4, Ho Chi Minh City – zdjęcie: TTD
Poniżej artykułu „Wiceprzewodniczący Zgromadzenia Narodowego: Sugeruje, aby Ministerstwo Edukacji i Szkolenia przeprowadziło dalsze badania na temat korepetycji i zajęć uzupełniających” – skomentowało tę kwestię wielu czytelników.
To ciągle ci sami nauczyciele ze szkoły udzielający dodatkowych lekcji, jedyna różnica polega na tym, że odbywają się one w ośrodku korepetycyjnym.
Obecnie Okólnik 29 stanowi, że na poziomie szkoły podstawowej nie są dozwolone żadne dodatkowe zajęcia z przedmiotów akademickich, za wyjątkiem zajęć z umiejętności życiowych, sportu i sztuki.
Na poziomie szkoły średniej pierwszego i drugiego stopnia pozalekcyjne zajęcia korepetycyjne są dozwolone wyłącznie dla uczniów słabych, uczniów osiągających dobre wyniki w nauce lub uczniów będących w ostatniej klasie. Opłaty za naukę nie obowiązują.
Jeśli nauczyciele chcą udzielać korepetycji poza szkołą, muszą zarejestrować swoją działalność prawnie i nie mają prawa pobierać opłat od stałych uczniów, niezależnie od tego, czy uczą się w domu, czy w ośrodku korepetycyjnym.
Wielu czytelników uważa, że zaostrzono zasady udzielania korepetycji i że początkowo okazały się one skuteczne. Jednak nadużycia są nadal powszechne, wywierają ogromną presję na uczniów i zakłócają normalny proces nauczania i uczenia się.
Ponieważ korepetycje są zakazane w szkołach, prywatne ośrodki korepetycyjne poza szkołami wyrastają jak grzyby po deszczu.
Jeden z czytelników podzielił się swoją opinią: „Po wejściu w życie Okólnika 29 w pobliżu mojego domu, centra natychmiast rozesłały do sal lekcyjnych ulotki promocyjne w cenie 40 000 VND za sesję”.
„Nauczyciele ze szkoły wciąż uczą, tylko przenieśli się na zewnątrz. Rodzicom będzie jeszcze trudniej ich kontrolować”.
Czytelnicy Według Nguyet Tran: „Jeśli uczniowie w ostatniej klasie liceum potrzebują dodatkowych korepetycji, to powinny być one dozwolone w szkole, a opłaty powinny być jasno określone. Jednak zakaz dodatkowych korepetycji w szkołach, pozwalający nauczycielom na zabieranie uczniów do ośrodków korepetycyjnych, a rodzicom na dodatkowe opłaty, to po prostu zmiana formatu”.
Czytelnik Nguyen Thanh zauważa: „Ośrodki korepetycji powstają wszędzie. Nauczyciele zamieniają się klasami i uczą poza ośrodkiem, pobierając bardzo wysokie opłaty”.
Czytelnicy Truong Tai wyraził życzenie, aby edukacja ogólna została gruntownie przeprojektowana: „Należy napisać kompletny zestaw podręczników, skupiających się na podstawowych koncepcjach, tak aby uczniowie musieli uczyć się tylko z książek”.
Wielu rodziców ponownie wyraziło obawy, że dodatkowe korepetycje pozbawiają dzieci możliwości holistycznego rozwoju. Czytelnik Thanh Tung napisał: „Uczniowie spędzili już cały dzień na nauce w klasie; powinni mieć możliwość zabawy i rozwijania swoich talentów w domu”.
Edukacja progresywna to taka, w której uczniowie mają wystarczająco dużo czasu na przedmioty podstawowe, a następnie na ćwiczenia fizyczne i rozwój umiejętności życiowych, zamiast być wciągani w dodatkowe korepetycje.
Czy korepetycje powinny być zakazane czy kontrolowane?
Wielu czytelników uważa, że należy wyraźnie rozróżnić dobrowolny udział rodziców w zajęciach dodatkowych od zmuszania uczniów do nich przez nauczycieli. Problem nie leży w samej naturze zajęć dodatkowych, ale w sposobie ich organizacji i nadzoru.
Czytelnicy Tien Thuy analizuje: „Nie wszystkie rodziny mają takie same zasoby. Jeśli rodzice dobrowolnie decydują się posyłać dzieci do szkoły, dlaczego miałoby to być zakazane?”
Problem polega na tym, jak uniemożliwić nauczycielom wykorzystywanie systemu oceniania do wywierania presji na uczniów, aby uczęszczali na dodatkowe zajęcia.
Czytelnik sugeruje rozdzielenie roli oceny od roli głównej kadry dydaktycznej, a także podniesienie wynagrodzeń w celu złagodzenia presji na dochody.
Czytelnik dieu@gmail.com zastanawia się nad rzeczywistością: „Rodzice boją się, że ich dzieci trafią do niewłaściwej klasy, więc szukają dla nich dodatkowych zajęć. To bardzo realna potrzeba; jak można jej zabronić?”
Według czytelników Cuong Pham: „Jeśli przedmioty takie jak matematyka i język wietnamski mają zostać zakazane, to powinny zostać zakazane, ale angielski i umiejętności życiowe powinny być promowane. Szczególnie małe dzieci powinny być zaszczepiane w sobie pasją do języków obcych od najmłodszych lat”.
Czytelnicy Ngoc argumentował: „Obecny program nauczania jest zbyt wymagający, egzaminy wciąż są trudne, a uczniowie nie mają innego wyboru, jak tylko uczęszczać na dodatkowe zajęcia. Aby całkowicie to zakazać, musimy najpierw zreformować program nauczania i system egzaminacyjny”.
Czytelnicy Hang Vinh zaproponował zaostrzenie zarządzania poprzez konkretne środki: „Konieczne jest ścisłe monitorowanie przestrzegania Okólnika 29. Centra korepetycji muszą posiadać kamery, składać regularne raporty i działać transparentnie, aby uniknąć obchodzenia prawa”.
„Tylko wtedy, gdy szkoły przestaną organizować egzaminy wstępne i nie będzie już presji konkurencji, korepetycje znikną same z siebie. Dopóki będą egzaminy i konkurencja, rodzice nadal będą szukać sposobów, by posyłać swoje dzieci na korepetycje, niezależnie od tego, czy będą one zakazane, czy nie” – czytamy w tekście Longa. zakończyć.
Source: https://tuoitre.vn/siet-day-them-dung-de-giao-vien-doi-lop-cho-nhau-o-trung-tam-roi-thu-tien-cao-20250327091153824.htm






Komentarz (0)