Pomimo odwołania przez rząd Hiszpanii swojego ambasadora w Buenos Aires po wypowiedziach prezydenta Argentyny Javiera Mileia, kraj Ameryki Południowej nadal potwierdza swoje „braterskie” stosunki z krajem europejskim.
| Kryzys w stosunkach hiszpańsko-argentyńskich skłonił Madryt do odwołania swojego ambasadora w Buenos Aires. Na zdjęciu: Ambasada Hiszpanii w Buenos Aires w Argentynie. (Źródło: AFP) |
21 maja rzecznik prezydenta Argentyny, Manuel Adorni, zapewnił, że kraj nie podejmie żadnych działań dyplomatycznych w odpowiedzi na odwołanie ambasadora przez Hiszpanię. Rząd Argentyny nigdy nie zamierzał wycofać swojego ambasadora z „braterskiego” kraju, jakim jest Hiszpania.
Według rzecznika, między Buenos Aires a Madrytem nie ma żadnego konfliktu dyplomatycznego; obecny kryzys jest jedynie sprawą osobistą między prezydentem Argentyny Javierem Mileim a premierem Hiszpanii Pedro Sánchezem i nie spowoduje napięć w stosunkach między oboma krajami.
Podzielając ten pogląd, argentyńska minister spraw zagranicznych Diana Mondino stwierdziła, że osobiste relacje między przywódcami nie powinny mieć wpływu na stosunki dwustronne.
Konflikt między dwoma krajami zaostrzył się po tym, jak prezydent Milei wygłosił mocne słowa, które Hiszpania uznała za obraźliwe wobec premiera Sáncheza i jego żony.
Rząd Hiszpanii natychmiast odwołał swojego ambasadora w Buenos Aires i zażądał publicznych przeprosin od Argentyny.
Chociaż rzecznik rządu Argentyny i minister spraw zagranicznych starają się złagodzić sytuację, sam Milei nadal wygłasza oświadczenia, które grożą eskalacją napięć.
Source: https://baoquocte.vn/tay-ban-nha-trieu-hoi-dai-su-tai-argentina-buenos-aries-goi-anh-em-voi-madrid-khang-dinh-khong-co-xung-dot-ngoai-giao-272136.html






Komentarz (0)