![]() |
Valverde zszedł z boiska z bólem brzucha. |
To właśnie dlatego czuł się wyczerpany i musiał opuścić boisko w 72. minucie, jednak duch walki urugwajskiej gwiazdy i tak w znacznym stopniu przyczynił się do zwycięstwa Los Blancos 2:1.
Przed meczem sztab medyczny Realu Madryt obawiał się, że Valverde nie będzie mógł zagrać przeciwko Barcelonie. U kapitana Realu zdiagnozowano przed meczem zapalenie żołądka i jelit. Schorzenie to spowodowało wysoką gorączkę, wymioty i skrajne wyczerpanie, uniemożliwiając mu normalny trening.
Jednak Valverde wciąż „trzymał się gry” i grał pomimo bólu i zmęczenia spowodowanego chorobą. Według źródeł hiszpańskiej prasy, grając na pozycji prawego obrońcy (z powodu kontuzji Daniego Carvajala), Valverde zdecydował się zagrać, aby wesprzeć drużynę w tym ważnym meczu.
Rozmawiał z lekarzem drużyny w pierwszej połowie, a Carvajal był nawet gotowy do rozgrzewki jako rezerwowy. Jednak Valverde był zdeterminowany, aby kontynuować grę w drugiej połowie, wnosząc mocne ataki i solidną obronę.
W 64. minucie z powodu wyczerpania padł na boisko i w 72. minucie musiał ustąpić miejsca Carvajalowi. Choć grał tylko ponad godzinę, Valverde nadal dobrze wywiązał się ze swojej roli i przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny. Jednak ten incydent zaalarmował również o stanie zdrowia filarów Realu Madryt.
Źródło: https://znews.vn/tiet-lo-soc-ve-valverde-o-el-clasico-post1597250.html







Komentarz (0)