
Podczas raportu zysków 1 maja, prezes Tim Cook oświadczył, że większość urządzeń Apple wysłanych do Stanów Zjednoczonych w drugim kwartale będzie montowana w Indiach i Wietnamie. Posunięcie to miało na celu złagodzenie obaw dotyczących wpływu ceł na działalność biznesową Apple.
Według WSJ , Apple było jedną z firm technologicznych, które najbardziej ucierpiały, gdy prezydent USA Donald Trump ogłosił na początku kwietnia cła, głównie dlatego, że jej linie produkcyjne są uzależnione od Chin.
Inwestorzy uważnie śledzą działania Apple zmierzające do przeniesienia montażu urządzeń do Indii i innych krajów, przynajmniej w przypadku urządzeń sprzedawanych w USA.
Mieszanka smutku i radości.
W handlu zakończonym 1 maja (czasu lokalnego) akcje Apple spadły o około 4%. Prezes Tim Cook stwierdził, że zakładając, że polityka taryfowa pozostanie niezmieniona, firma odnotuje wzrost wydatków o 900 milionów dolarów w drugim kwartale, a potencjalnie nawet wyższy w kolejnych kwartałach.
„Szacujemy, że wpływ ten spowoduje dodatkowe koszty w wysokości 900 milionów dolarów . Kwota ta nie powinna być wykorzystywana do obliczania prognoz przychodów na kolejne kwartały, ponieważ w tym kwartale wystąpi kilka korzystnych czynników” – Bloomberg cytuje słowa Cooka.
Całkowite przychody Apple w pierwszym kwartale wzrosły o 5% do 95,36 mld dolarów , częściowo dzięki silnemu popytowi na iPhone'a po premierze iPhone'a 16e oraz rozwojowi działu aplikacji i usług. Zysk netto za ten okres wyniósł 24,78 mld dolarów , co oznacza wzrost o 4,8% rok do roku.
![]() |
Seria iPhone'ów 16 prezentowana w sklepie Apple. Zdjęcie: Reuters . |
Według „New York Timesa” wyniki te przewyższyły oczekiwania analityków z Wall Street (zysk w wysokości 24,37 mld dolarów i przychody w wysokości 94,35 mld dolarów ). Apple prognozuje nieznaczny wzrost przychodów w drugim kwartale.
Akcje Apple'a odrabiają straty po gwałtownym spadku na początku kwietnia. Jednak rząd USA wciąż rozważa działania, które mogą wpłynąć na sektor technologiczny. Może to doprowadzić do nałożenia na Apple 20% cła na towary importowane z Chin i 10% cła na towary importowane z Indii.
„Będziemy zarządzać firmą tak, jak zawsze, podejmując decyzje rozważnie i ostrożnie. Patrząc w przyszłość, pozostajemy pewni siebie” – powiedział Cook.
W pierwszym kwartale sprzedaż iPhone'ów, najważniejszego segmentu biznesowego Apple, wzrosła o 2% do 46,84 miliarda dolarów . Według firmy badawczej Counterpoint Research , sprzedaż iPhone'ów wzrosła o ponad 10% na wielu rynkach, takich jak Japonia, Indie i Bliski Wschód, co pomogło firmie awansować na pozycję lidera pod względem udziału w globalnym rynku smartfonów w pierwszym kwartale.
Wysiłki na rzecz dywersyfikacji łańcucha dostaw
Według Tima Cooka „zdecydowana większość” iPhone’ów sprzedawanych w USA w drugim kwartale będzie pochodzić z Indii, podczas gdy „prawie wszystkie” pozostałe urządzenia, w tym iPady, komputery Mac, Apple Watche i AirPodsy, będą importowane z Wietnamu.
„Nasze wieloletnie doświadczenie pokazuje, że koncentracja wszystkich operacji w jednym miejscu niesie ze sobą zbyt duże ryzyko” – podkreślił Cook, podkreślając potrzebę dalszej dywersyfikacji naszego łańcucha dostaw.
Ogólnie rzecz biorąc, akcjonariusze i analitycy wciąż czekają na konkretne informacje dotyczące planów przeniesienia działalności produkcyjnej poza Chiny, tym bardziej, że okres odroczenia taryf trwa tylko 90 dni.
Ze strony Apple, Tim Cook podkreślił znaczenie Indii. Analitycy sugerują, że gdyby Apple importowało wszystkie iPhone'y produkowane obecnie w Indiach (około 25 milionów sztuk), mogłoby to zaspokoić około 50% popytu użytkowników w USA.
![]() |
Reklama iPhone’a 16e w sklepie Apple. Zdjęcie: Bloomberg . |
Firma analityczna TechInsights zakłada, że jeśli cła na towary chińskie sięgną około 50%, koszt sprzętowy iPhone'a 16 Pro może wzrosnąć o 300–500 dolarów .
Firma Apple poświęciła dziesięciolecia na rozbudowę swojego łańcucha dostaw w Chinach, obejmującego linie montażowe, fabryki i wykwalifikowaną siłę roboczą.
Jednak sprzedaż detaliczna firmy Apple w Chinach napotyka na trudności, ponieważ konsumenci wybierają smartfony produkowane w Chinach.
Ten trend może się utrzymać, ponieważ amerykańskie marki tracą na atrakcyjności dla chińskich konsumentów w związku z trwającą wojną handlową. W pierwszym kwartale sprzedaż Apple w Chinach spadła o ponad 2%, co stanowi jedyny region, który odnotował ujemny wzrost.
Tymczasem działalność usługowa obejmująca aplikacje, Apple Music i Apple Pay wygenerowała przychód w wysokości 26,65 miliardów dolarów , co oznacza wzrost o 11,6% w ujęciu rok do roku.
Wyzwania z wielu stron
Stabilne wyniki biznesowe Apple osiągnęły poziom burzliwych warunków rynkowych. Firma stanęła przed wyzwaniami, takimi jak niespełnienie oczekiwań przez Apple Intelligence oraz wpływ ceł Trumpa na produkcję.
Analitycy z Wall Street przewidują, że cena iPhone'a może wzrosnąć z 1000 do 1600 dolarów . Niektórzy klienci spieszą się z zakupem iPhone'ów, zanim nastąpi podwyżka cen, która ma przyczynić się do wzrostu sprzedaży iPhone'ów w drugim kwartale (kończącym się w czerwcu).
Według analityka Craiga Moffetta z MoffettNathanson około jedna czwarta zysku operacyjnego Apple pochodzi z opłat licencyjnych płaconych przez Google, wykorzystywanych do ustawienia wyszukiwarki Google jako domyślnej wyszukiwarki w przeglądarce Safari.
Jednak te 20 miliardów dolarów rocznie może zniknąć, jeśli sędzia orzeknie, że Google naruszyło prawo antymonopolowe.
![]() |
Wnętrze sklepu Apple w Szanghaju w Chinach. Zdjęcie: Bloomberg . |
Choć nie zostało to szeroko nagłośnione, 1 maja inny sędzia skrytykował Apple za politykę App Store, a także zaproponował środek zaradczy. Jeśli zostanie zatwierdzony, umożliwi deweloperom łatwiejsze przekierowywanie użytkowników do bramek płatności poza App Store. Mogłoby to potencjalnie wpłynąć na obecnie prężnie rozwijający się segment usług.
Apple nie tylko odświeża swoją linię produktów, ale także chce rozszerzyć konkurencję w dziedzinie sztucznej inteligencji, choć pierwsze kroki wciąż nastręczają trudności.
W zeszłym roku Apple wprowadziło system sztucznej inteligencji (AI) zdolny do podsumowywania powiadomień, pisania e-maili i aktualizacji asystenta Siri. Jednak w marcu tego roku przedstawiciele Apple potwierdzili, że nie uda im się wypuścić nowej wersji Siri zgodnie z planem.
Podczas prezentacji raportu o zyskach Cook stwierdził, że Apple potrzebuje więcej czasu na dopracowanie nowej wersji Siri, aby spełniała ona standardy jakości.
„Potrzebowaliśmy więcej czasu na ukończenie prac, aby spełnić wysokie standardy jakościowe firmy. Chociaż zajęło nam to więcej czasu niż planowaliśmy, idzie nam dobrze” – podkreślił Cook.
Źródło: https://znews.vn/apple-tang-nhap-khau-thiet-bi-tu-an-do-viet-nam-post1550413.html









Komentarz (0)