Według Maureen Callahan, Tina Turner przyznała kiedyś, że na świecie są dwie Tiny. Jedna była „Królową Rock'n'Rolla”, którą wszyscy znali, a druga prawdziwą damą, która nosiła baletki, perły i wierzyła w elegancję. Ale przede wszystkim była ikoną, inspiracją i nigdy nie padła ofiarą niczyjej.
Urodziła się jako Anna Mae Bullock, w biedzie w Tennessee w USA. Jej rodzina została rozdzielona przez wojnę i musiała mieszkać z surowymi, religijnymi dziadkami. Po wojnie rodzina ponownie się zjednoczyła, ale wkrótce potem, gdy Anna Mae Bullock miała 11 lat, jej matka odeszła. Później jej ojciec również ożenił się ponownie.
Tina Turner jest ikoną muzyki świata .
W swojej autobiografii Tina Turner napisała, że rodzice jej nie kochali, ponieważ była niechcianym dzieckiem. W tamtym czasie jej matka była bardzo młoda i nie chciała mieć więcej dzieci.
Choć Tina Turner miała trudne dzieciństwo i brakowało jej miłości, jej bolesne życie zostało uwieńczone burzliwym małżeństwem. Piosenkarka opowiedziała tę historię w latach 80., kiedy o przemocy domowej nie mówiono. W Ameryce, przed eksplozją mediów społecznościowych, kampaniami feministycznymi i ostrym potępieniem przemocy, ofiar wciąż nie zidentyfikowano.
Jej życie było pełne cierpienia.
Tak więc fakt, że bogata, sławna, piękna kobieta została pobita, torturowana i zgwałcona przez swojego męża – osobę znaną w tamtych czasach – był czymś, o czym Ameryka nigdy nie pomyślała.
W 1981 roku Tina Turner zwierzyła się magazynowi People: „Mój były mąż był agresywnym człowiekiem. Przeszłam przez straszne tortury, żyjąc jak martwa. Starałam się jednak przetrwać, przezwyciężyć trudności. Wyszłam z tego małżeństwa i nigdy nie oglądałam się za siebie”.
W rzeczywistości uciekła od swojego byłego męża, Ike'a Turnera, podczas trasy koncertowej w Dallas w Teksasie. Przeszła przez autostradę, cudem unikając zderzenia z ciężarówką, po czym wbiegła do hotelowego lobby z kartą kredytową i 36 centami w kieszeni.
„Poczułam się silna” – powiedziała Tina Turner o swoim momencie ucieczki.
Następnie ukrywała się w Los Angeles, złożyła pozew o rozwód i prosiła jedynie o uwolnienie od straszliwych tortur Ike'a Turnera. Dni ciężkiej pracy, tonięcie w rachunkach, brak domu, samochodu, biżuterii itd., wciąż nie zniechęciły Tiny Turner do działania. Stwierdziła: „Chcę być lepsza!”
Udało jej się „chcieć lepiej!”
Prawie 10 lat później wydała album „Private Dancer”, który okazał się ogromnym sukcesem. 1984 rok był także rokiem, w którym pojawiło się wiele wokalistek, takich jak Madonna, Cyndi Lauper..., ale Tina Turner była o wiele lepsza ze względu na swoją siłę, doświadczenie i pewność siebie.
Tina Turner miała wtedy 44 lata i wciąż płonie w sercach widzów, zwłaszcza kobiet. Pokazała, że nigdy nie jest za późno, by proaktywnie odejść z nieudanego małżeństwa i rozpocząć lepsze życie. Nie przejmuj się uprzedzeniami, kochaj siebie.
W 1985 roku odrzuciła rolę w filmie Stevena Spielberga „Kolor purpury”, ale zgodziła się wystąpić w filmie „Mad Max: Pod kopułą gromu” jako królowa dowodząca armią mężczyzn. „Chciałam być wojowniczką w najbardziej naturalny sposób” – wyznała Tina Turner.
Publiczność wspomina Tinę Turner
Wyrazili swoje kondolencje.
Przeżywszy tyle smutku w świecie cierpienia, Tina Turner była wystarczająco silna, by przezwyciężyć go bez narzekania jak ofiara. Ta siła i witalność przyniosły jej szczęśliwe zakończenie. Pod koniec życia znalazła miłość u dobrego mężczyzny i oboje zamieszkali w Szwajcarii.
Pomimo bólu starości wywołanego rakiem i niewydolnością nerek… Tina Turner wciąż zachowywała siły. Nigdy nie narzekała, ani razu. Stała się inspirującym symbolem dla pokolenia kobiet, które nigdy się nie poddają, nigdy nie rezygnują i walczą o życie, jakiego pragną i na jakie zasługują.
Więc mimo że już nie żyje, dla milionów odbiorców jej głos jest wciąż silny i wysoko słyszalny.
Źródło
Komentarz (0)