„ Sędzia musi być bardziej bezstronny. Doliczony czas wynosi 4 minuty, ale przesadzili z jego długością. Piłka nożna jest okrutna, kiedy sędzia tak postępuje ” – powiedział trener Van Sy Son po meczu.
Na stadionie Thien Truong, Quang Nam FC zmierzył się z gospodarzami, drużyną Nam Dinh. W pierwszej połowie grali w niekorzystnej sytuacji i stracili gola po strzale Hendrio. Jednak drużyna wyrównała na początku drugiej połowy dzięki bramce Hoang Vu Samsona.
Drużyna gości grała solidnie, broniąc bramki bramkarza Tong Duc An przez większość drugiej połowy. Wydawało się, że wyjdą z jednym punktem, dopóki Tang Tien nie uderzył ręką w polu karnym w 5. minucie dogrywki. Sędzia sprawdził VAR przed przyznaniem rzutu karnego dla gospodarzy.
Rafaelson zdobył zwycięską bramkę 2-1 dla Nam Dinh Club.
Rafaelson celnie wykorzystał rzut karny z 11 metrów, zapewniając zwycięstwo Nam Dinh Club 2:1. Wcześniej mecz miał tylko 4 minuty dogrywki, więc trener Van Sy Son nie był zadowolony z decyzji sędziego.
„ Sędzia powinien był być bardziej zdecydowany. Widział, że doliczony czas gry wynosi 4 minuty i 50 sekund, ale mimo to nie odgwizdał. Mecz powinien zostać przerwany po rzucie karnym. Nie twierdzę, że sędzia zrobił to celowo, ale gdyby był lepszy, nie przegralibyśmy tak dotkliwie ” – dodał Van Sy Son.
Odnosząc się do VAR, trener Van Sy Son powiedział: „Popieram to, bo świat już to zrobił. Prawda na boisku również to udowodniła”.
Z drugiej strony, trener Vu Hong Viet był zadowolony ze swoich zawodników. Żałował jedynie, że ich strzały nie były celne. Powiedział: „ Zawodnicy wywierali presję na przeciwnikach lepiej niż w zeszłym sezonie. W tym roku drużyna postawiła sobie ambitne cele, mocno zainwestowała i sprowadziła wielu dobrych zawodników, więc presja była większa. Ale to mi się podoba ”.
Hoai Duong
Źródło






Komentarz (0)