
Istnieje wiele czynników ryzyka powodujących szumy uszne
Lekarz specjalista II Nguyen Mau Thuc, zastępca ordynatora Oddziału Medycyny Tradycyjnej w Szpitalu Bach Mai, powiedział, że coraz więcej młodych ludzi zmaga się z tą sytuacją. Presja związana z nauką, pracą, długotrwały stres, brak snu, nadużywanie słuchawek, narażenie na głośne dźwięki, depresja, stosowanie leków toksycznych dla słuchu… wszystkie te czynniki są uważane za czynniki ryzyka.
Studentka studiuje na uniwersytecie w Hanoi , bez urazów głowy ani ucha; bez infekcji gardła ani przewodu słuchowego. Od wielu miesięcy odczuwa uporczywy szum w uszach – uczucie brzęczenia, nie za intensywne, ale uporczywe, szczególnie wyraźne w nocy i przy dużej koncentracji.
Pacjent został przebadany przez wielu specjalistów: neurologa, laryngologa, psychologa... Podstawowe i zaawansowane badania i testy nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Recepty na nowoczesne leki były przyjmowane przez wiele miesięcy, ale objawy praktycznie nie uległy poprawie. Wskaźniki parakliniczne są stabilne, ale stan psychiczny pacjenta jest osłabiony, sen jest zaburzony, a pacjent odczuwa niepokój.
Pacjent został skierowany na leczenie do Oddziału Medycyny Tradycyjnej Szpitala Bach Mai. Po zebraniu szczegółowego wywiadu i przejrzeniu całej wcześniejszej dokumentacji medycznej, specjalista II Nguyen Mau Thuc wraz ze swoim zespołem zbadał i skrupulatnie przeanalizował wcześniejszą dokumentację medyczną pacjenta.
Pacjentowi zaproponowano leczenie bez leków, obejmujące akupunkturę. Po 2 tygodniach leczenia nastąpiła znaczna poprawa stanu szumów usznych, zmniejszyła się częstotliwość i nasilenie szumów usznych, nastąpiła poprawa snu, nastąpiła ulga psychologiczna, a zdolność koncentracji na nauce stopniowo powróciła.
„Każdej nocy słyszę brzęczenie w uszach – im cichszy dźwięk, tym wyraźniejszy. Staram się o tym zapomnieć, kiedy idę do szkoły, ale kiedy się uczę lub odrabiam prace domowe, mój umysł jest zawsze w chaosie, bardzo trudno mi się skoncentrować… Po ponad 2 tygodniach leczenia metodami niefarmakologicznymi w szpitalu Bach Mai Wydziału Medycyny Tradycyjnej, mój stan znacznie się poprawił”. Tak mówi studentka uniwersytetu w Hanoi.
Szum uszny obniża jakość życia
Szumy uszne to uczucie słyszenia brzęczenia, buczenia, gwizdów, wibracji, a nawet pulsujących dźwięków w uszach lub głowie, nawet gdy otoczenie jest całkowicie ciche. W wielu przypadkach nie można jednoznacznie ustalić przyczyny – w obrębie ucha, nosa, gardła, układu nerwowego, układu sercowo-naczyniowego lub chorób metabolicznych.
Co bardziej niepokojące, objawy te nie powodują silnego bólu ani „dramatycznych” objawów, ale stopniowo pogarszają jakość życia, sprawiając, że pacjent staje się zmęczony, rozdrażniony, ma trudności z koncentracją i jest mniej efektywny w nauce i pracy.
Doktor Thuc ostrzega, że szumy uszne o nieznanej przyczynie u młodych ludzi nie są „błahostką”. Mogą być sygnałem ostrzegawczym stresującego trybu życia, długiego przesiadywania w nocy, nadużywania urządzeń elektronicznych, słuchawek itp.
„Jeśli pacjent został przebadany w wielu miejscach, a wyniki badań paraklinicznych są prawidłowe, ale objawy utrzymują się, można rozważyć bardziej kompleksowe podejście” – zaleca ekspert.
Z perspektywy medycyny tradycyjnej, objawy takie jak uporczywy szum w uszach, bez znanej przyczyny fizycznej, często nie są jedynie „problemami z uszami”, ale mogą być związane z zaburzeniami krwi i qi, funkcjonowaniem narządów, emocjami (stresem, lękiem) oraz stylem życia. Leczenie nie kończy się na „eliminacji szumów usznych”, ale ma na celu przywrócenie ogólnej harmonii.
Dlatego, gdy „niewidzialne dźwięki” dokuczają Ci każdego dnia, zwłaszcza w młodym wieku, nie ignoruj ich. Udaj się na wczesne badanie lekarskie, aby ustalić przyczynę, co pozwoli na szybkie leczenie i poprawę jakości życia.
Source: https://nhandan.vn/u-tai-khong-ro-nguyen-nhan-o-nguoi-tre-khong-phai-la-chuyen-vat-post924168.html






Komentarz (0)