Baidu jest uważane za „chińskiego Google’a”. Ostatnio Qu Jing – szef działu komunikacji firmy – wywołał poważny kryzys public relations (PR) swoimi wypowiedziami na temat kultury pracy.

W serii krótkich filmów opublikowanych w zeszłym tygodniu na Douyin, Qu opowiadała o swoim zaangażowaniu w karierę, surowym stylu zarządzania i nieustępliwych wymaganiach stawianych podwładnym. Na przykład, ostro skrytykowała pracownika, który odmówił 50-dniowej podróży służbowej w czasie pandemii COVID-19, kiedy Chiny wprowadziły surowe ograniczenia w podróżowaniu i kwarantannę.

„Dlaczego miałabym się przejmować rodziną mojej pracownicy? Nie jestem jej teściową” – powiedziała Qu. „Jestem od ciebie o 10 lat starsza, o 20 lat starsza, ale nie czuję się źle ani zmęczona, mimo że mam dwójkę dzieci. Kim ty jesteś, żeby mi mówić, że twój mąż tego nie znosi?”

w4ekix9e.png
Były dyrektor ds. PR Baidu, Qu Jing, w filmie opublikowanym w mediach społecznościowych. Zdjęcie: Douyin

W innym klipie Qu opowiada o swoich osobistych poświęceniach jako matka. Pracuje tak ciężko, że zapomina o urodzinach starszego syna i zajęciach młodszego. Ale niczego nie żałuje, bo „wybrała karierę zawodową”.

„Jeśli pracujesz w PR, nie spodziewaj się wolnych weekendów” – powiedziała w trzecim nagraniu. „Trzymaj telefon włączony 24 godziny na dobę, zawsze gotowy do reakcji”.

W innym nagraniu wideo groziła pracownikom, którzy się na nią skarżyli, że zemści się, mówiąc, że nie znajdą innej pracy w tej branży.

Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne definiuje „toksyczne miejsce pracy” jako środowisko wypełnione walkami wewnętrznymi, groźbami i innymi upokorzeniami, które wpływają negatywnie na produktywność.

Po publicznym oburzeniu Qu straciła pracę w Baidu, poinformowały źródła CNN . CNN zobaczyło również zrzuty ekranu z wewnętrznego systemu kadrowego, które zdawały się potwierdzać, że Qu nie pracuje już w firmie. Wieczorem 9 maja usunęła tytuł „Wiceprezes Baidu” ze swojego osobistego Douyin.

„Brak empatii”

Wypowiedzi Qu szybko stały się popularnym tematem na Douyin i Weibo, dominując w dyskusjach online. Użytkownicy krytykowali Qu za jej agresywne i nieczułe podejście, oskarżając ją i Baidu o promowanie toksycznego środowiska pracy.

„W jej słowach i tonie słychać było głęboką obojętność i brak empatii dla losu jej kolegów” – powiedziała Ivy Yang, analityczka ds. technologii w Chinach i założycielka firmy konsultingowej Wavelet Strategy. „Wiele z tego, co powiedziała, było naprawdę stresujące, ponieważ ludzie ciągle tak się czują w swoich miejscach pracy”. „Tak myślą szefowie, a ona po prostu to mówi na głos” – dodała Yang.

Młodzi chińscy pracownicy coraz częściej protestują przeciwko kulturze przepracowania i nadmiernej konkurencji w przemyśle, zwłaszcza w sektorze technologicznym. W 2019 roku współzałożyciel Alibaby, Jack Ma, spotkał się z ostrą krytyką po tym, jak poparł trend „996”, czyli pracę od 9:00 do 21:00 sześć dni w tygodniu, nazywając to „ogromnym błogosławieństwem”.

Yang nazwał negatywną reakcję na Ma „punktem zwrotnym”, który zmusił ludzi do ponownego przemyślenia relacji między miejscem pracy a nimi samymi. Trend ten nasilił się wraz ze spowolnieniem gospodarczym Chin.

Kiedy firmy wymagają od swoich pracowników lojalności, czasu i energii, ci czują, że nie są odpowiednio wynagradzani. To jest sedno konfliktu, a także sedno historii Baidu, według Yang. Gdy oburzenie społeczne osiągnęło apogeum, filmy z konta Qu na Douyin zostały usunięte.

9 maja, po kilku dniach milczenia, Qu przeprosiła na WeChat za „wywołanie tak wielkiej burzy”. Stwierdziła, że ​​uważnie przeczytała komentarze na różnych platformach i zaakceptowała krytykę. Potwierdziła również, że jej wypowiedzi nie odzwierciedlają stanowiska Baidu.

Źródło CNN ujawniło, że klipy Qu były częścią działań mających na celu promocję Baidu na platformach z krótkimi filmami. Qu poprosił wszystkich członków zespołu PR o utworzenie kont osobistych, których głównym celem było zwiększenie umiejętności tworzenia krótkich filmów. Qu postanowił opowiedzieć o swoich doświadczeniach.

Qu, były reporter agencji Xinhua , zanim przeszedł do działu PR, dołączył do Baidu w 2021 r. z Huawei, chińskiej firmy technologicznej znanej z twardej „kultury wilka”, w której od pracowników oczekuje się, że będą tak samo głodni sukcesu, nieustraszeni i odporni jak wilki.

Jeden z byłych pracowników Baidu, który chciał zachować anonimowość, powiedział, że Qu przyniósł firmie znaczący szok kulturowy, powodując odejście około 60% zespołu w ciągu kilku miesięcy. Zespół PR Qu musiał być pod telefonem, natychmiast odpowiadać na wiadomości i uczestniczyć w spotkaniach o północy i w weekendy w krótkim terminie.

Były pracownik powiedział, że Qu przyjął także język wojskowy, wymagając od grupy „dyscyplinarności” i „umiejętności wygrywania bitew”.

(Według CNN)