Pomimo nieobecności Rosji, Europa mogłaby „odetchnąć lżej” tej zimy i znaleźć się w znacznie lepszej sytuacji w przyszłym roku. (Źródło: BTI) |
Blok składający się z 27 państw zwiększył import skroplonego gazu ziemnego (LNG) rurociągami z innych źródeł, przyspieszył zatwierdzanie i budowę infrastruktury LNG oraz zaapelował do obywateli o ograniczenie zużycia energii. Wszystko to w ciągu 20 miesięcy od rozpoczęcia przez Moskwę specjalnej operacji wojskowej w Kijowie.
UE zdała co najmniej jeden test celująco: w zeszłym tygodniu magazyny gazu były wypełnione w 99% – znacznie powyżej 90-procentowego celu wyznaczonego przez organ wykonawczy UE.
Europa nie jest jeszcze wolna od zmartwień
CNN twierdzi, że w dłuższej perspektywie zapotrzebowanie na gaz w Europie spada. Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) przewiduje, że popyt na paliwo na „dojrzałych rynkach”, w tym w Europie, Ameryce Północnej i niektórych częściach Azji, będzie spadał o 1% rocznie do końca 2026 roku, w miarę rozwoju energii odnawialnej w tych krajach.
Mimo że niedobory gazu w Europie tej zimy są mało prawdopodobne, ceny paliw pozostają poważnym problemem.
Ceny paliw na regionalnych rynkach towarowych wzrosły o 28% w ciągu ostatniego miesiąca. Nawet przed tym skokiem ceny paliw były niemal dwukrotnie wyższe niż średnia historyczna.
W październiku Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) stwierdziła: „Zwiększenie podaży LNG nie wystarczy, aby zrównoważyć gwałtowny spadek cen rosyjskiego gazu. W związku z tym Europa nadal narażona jest na ryzyko wahań cen, zwłaszcza w przypadku bardzo mroźnej zimy”.
Taka zmienność może oznaczać dalsze podwyżki cen w Europie i odzwierciedlać fakt, że region ma teraz mniej możliwości zakupu większej ilości gazu, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Agencja Moody's przewiduje, że UE może potrzebować więcej paliwa, jeśli nadchodząca zima okaże się mroźniejsza niż przewidywano lub jeśli Rosja, która wciąż dostarcza gaz rurociągami do niektórych krajów europejskich, w tym na Węgry i do Austrii, całkowicie wstrzyma eksport.
Grupa oceniła, że wysokie ceny gazu są przyczyną trudności gospodarczych w niektórych krajach europejskich, zwłaszcza w Niemczech, największej gospodarce regionu.
Jack Sharples, starszy pracownik naukowy w Oxford Institute for Energy Studies, zgodził się: „Zarówno zwiększony popyt, jak i cięcia podaży doprowadziły do gwałtownego wzrostu cen paliw w Europie”.
Ceny gazu mogą gwałtownie wzrosnąć
Cena europejskiego kontraktu na gaz referencyjny wzrosła z 36 euro (38 USD) do 47 euro (50 USD) za megawatogodzinę od 5 października, tuż przed tym, jak konflikt Hamas-Izrael zachwiał zaufaniem traderów.
Zdaniem ekspertów konflikt może się rozprzestrzenić i wpłynąć na Cieśninę Ormuz – ważny szlak wodny wykorzystywany do eksportu LNG.
Jak podaje S&P Global, przez kanał na południowym wybrzeżu Iranu przepływa około jednej piątej światowych dostaw LNG.
Atak Hamasu zmusił amerykańskiego giganta energetycznego Chevron do zamknięcia złoża gazu Tamar u południowego wybrzeża Izraela, z którego eksportowane jest paliwo do sąsiedniej Jordanii i Egiptu.
Analitycy twierdzą, że zmniejszenie dostaw izraelskiego gazu do Kairu, gdzie część gazu jest przetwarzana na LNG w celu jego wysyłki za granicę, może oznaczać mniejszy lub żaden eksport egipskiego LNG tej zimy.
Finlandia poinformowała, że tymczasowo zamknęła rurociąg łączący z Estonią z powodu podejrzenia wycieku.
Władze Finlandii wszczęły dochodzenie w sprawie celowego uszkodzenia rurociągu, co wzbudziło obawy o podatność na ataki krytycznej infrastruktury Europy. Stało się to ponad rok po serii eksplozji na gazociągu Nord Stream 1 – niegdyś głównym szlaku dostaw rosyjskiego gazu do Finlandii.
Europa jest „bezpieczna na zimę”, ale jej uzależnienie od LNG jako źródła dodatkowych dostaw oznacza, że „jeśli coś się wydarzy”, ceny gazu i paliw mogą gwałtownie wzrosnąć, twierdzi Simone Tagliapietra, starszy pracownik naukowy Bruegel, ośrodka analitycznego badającego politykę gospodarczą.
Zgadzając się z tym, Bill Weatherburn, ekonomista ds. surowców w Capital Economics, podkreślił: „Uzależnienie Europy od LNG skłoniło ostatnio kilka krajów regionu, w tym Francję i Włochy, do podpisania 27-letnich kontraktów z Katarem na import tego surowca. To coś, czego Unia unikała w przeszłości”.
Terminal LNG Wilhelmshaven w Wilhelmshaven w Niemczech. (Źródło: Bloomberg) |
Czekamy na nową falę LNG
Mimo wielu trudności, CNN wierzy, że Europa może „odetchnąć lżej” tej zimy i że w przyszłym roku będzie w znacznie lepszej sytuacji.
Ceny gazu w Europie spadły o 86% w porównaniu z rekordowym poziomem z sierpnia 2022 r., który wyniósł 339 euro (357 USD) za megawatogodzinę.
IEA uważa, że w ciągu najbliższych kilku lat możemy spodziewać się nowej fali wejścia LNG na rynek światowy.
Raport agencji World Energy Outlook prognozuje, że do 2030 roku powstanie 250 miliardów metrów sześciennych nowych zdolności skraplania, co będzie stanowić prawie połowę obecnych światowych zapasów LNG.
Podobnie ekonomista Weatherburn zauważa, że od początku 2024 r. duża ilość LNG zacznie napływać na rynek światowy, co będzie miało silny wpływ na ceny gazu ziemnego w Europie i ceny LNG w Azji.
„W ciągu najbliższych dwóch lat powstanie kilka instalacji eksportowych LNG w USA oraz rozpocznie się pierwszy etap rozbudowy dużego złoża gazu na morzu w Katarze. Te kamienie milowe spowodują spadek cen gazu w Europie do 30 euro (32 dolarów) za megawatogodzinę do końca przyszłego roku” – prognozował.
Źródło
Komentarz (0)