Pani Dao Thi Hoa, lat 51, mieszkanka górskiej gminy Huong Son ( Ha Tinh ), kiedyś chodziła na targ tylko wtedy, gdy potrzebowała zakupów. Jednak od ponad roku stała się „fanką” zakupów online.
„Oglądam transmisje na żywo, gdzie sprzedawane są produkty, szukam kodów rabatowych, a potem składam zamówienia. Teraz mogę kupić wszystko, siedząc w domu, a ceny są niższe niż na rynku. Zazwyczaj najpierw czytam recenzje, a jeśli widzę coś godnego zaufania, klikam, żeby kupić. Jeśli mi się nie spodoba, mogę to zwrócić” – powiedziała pani Hoa.
Od czasów, gdy koncepcja „zakupów online” była jeszcze nieznana, wietnamski e-commerce w ciągu ponad dekady przeszedł długą drogę – od kilku małych, eksperymentalnych platform do dynamicznego rynku o wartości 25 miliardów dolarów. Zakupy online nie są już domeną wyłącznie miejskiej młodzieży. Internetowa „fala” rozprzestrzeniła się na obszary wiejskie i górskie, gdzie osoby takie jak pani Hoa potrafią również sprawnie wyszukiwać okazje, oglądać transmisje na żywo i składać zamówienia, niczym mieszkańcy miast.
Zacięta wojna promocyjna i nowa rasa „wielkich facetów”
Po ponad dekadzie rozwoju, wietnamski e-commerce przeżył okres rozkwitu, w którym dziesiątki parkietów handlowych powstawały, a następnie szybko znikały z rynku. Obecnie rynek wkracza w okres silnej restrukturyzacji, w którym pozostają tylko marki z odpowiednim potencjałem. Niegdyś znane platformy, takie jak Sendo, Voso, Vat Gia czy Cho Dien Tu, stopniowo tracą na znaczeniu, ustępując miejsca zaciekłej rywalizacji krajowych i zagranicznych „gigantów”.
Do tej pory rynek e-commerce koncentruje się wokół czterech „gigantów”: Shopee, TikTok Shop, Lazada i Tiki. Według danych platformy e-commerce Metric, do końca trzeciego kwartału 2025 roku Shopee jest liderem z 56% udziałem w rynku. TikTok Shop, mimo że dołączył dopiero w 2022 roku, odnotował imponujący, ciągły wzrost, sięgający 41% udziału w rynku. Tymczasem Lazada utrzymuje stabilny udział w rynku na poziomie 3%, podczas gdy Tiki coraz bardziej ogranicza swoją działalność, a jego udział w rynku spada poniżej 1%.
Rywalizacja w e-commerce w Wietnamie staje się coraz bardziej zacięta. Tylko platformy o dużym potencjale finansowym, elastycznych strategiach promocji i skutecznym utrzymaniu użytkowników mogą przetrwać.
Aby przyciągnąć klientów, platformy stale uruchamiają serię programów z dużymi rabatami, szczególnie w podwójne dni, takie jak 1/1, 2/2, 3/3... lub Black Friday, Online Friday. Wiele produktów jest przecenionych o 50-90%, a do tego dochodzą zachęty, takie jak „darmowa wysyłka”, „zwrot monet”, „produkty w tej samej cenie” czy „kup 1, a 1 dostaniesz gratis”.
Jednym z głównych kierunków rozwoju platform jest znaczące inwestowanie w zakupy treści i rozrywki (transmisje na żywo, krótkie filmy ). W szczególności sprzedaż za pośrednictwem transmisji na żywo staje się głównym narzędziem, gdzie kupujący mogą bezpośrednio oglądać, wchodzić w interakcje i szukać promocji.
Wielkie firmy, takie jak TikTok Shop i Shopee, nie szczędzą wydatków na sponsorowanie i współpracę z wieloma KOL (influencerami), KOC (influencerami) i celebrytami, aby obsługiwać wielkie festiwale muzyczne, transmisje na żywo i gry interaktywne... aby przyciągnąć uwagę kupujących.

„Gigantyczny” Shopee wydaje ogromne pieniądze na model zakupów i rozrywki (zdjęcie: Shopee).
Jednocześnie platformy intensywnie inwestują w systemy logistyczne i usługi serwisowe. Koncentrują się na rozwoju sieci magazynów, centrów sortowania towarów i własnych zespołów dostawczych.
Konkurencja między platformami e-commerce nie ogranicza się jedynie do „zniżek”, ale przekształca się w kompleksowy wyścig technologii, infrastruktury i doświadczeń użytkownika. Na przykład SPX Express – jednostka logistyczna Shopee – planuje budowę 17-hektarowego centrum sortowania towarów w Hung Yen .
Lazada skoncentrowała swoje inwestycje w systemie logistycznym na lata 2022-2023. W marcu 2023 roku ten „gigant” uruchomił magazyn sortowania towarów o łącznej powierzchni blisko 20 000 m² w Parku Przemysłowym Song Than (HCMC). Wcześniej Lazada posiadała również centrum sortowania w HCMC i Hanoi, a także liczne magazyny do składowania i przetwarzania towarów.
Kupujący odnoszą korzyści, sprzedający są pod presją
E-commerce rośnie, konkurencja między platformami jest coraz bardziej zacięta, a największymi beneficjentami są klienci. Różnorodność towarów, niskie ceny, szybsza dostawa i wiele usług towarzyszących. Kupujący będą mieli również prawo do wzięcia pod uwagę cen, promocji, jakości obsługi i jakości produktów.
Zakupy na platformach e-commerce to dziś nie tylko potrzeba, ale i forma rozrywki, ponieważ trend „zakupowej rozrywki” (połączenie zakupów i rozrywki) cieszy się coraz większą popularnością. Użytkownicy mogą uczestniczyć w takich aktywnościach, jak transmisje na żywo, oglądanie filmów z recenzjami produktów i bezpośrednia interakcja ze sprzedawcami.
Pani Nguyen Hoa (Hanoi) często czeka na podwójne dni, takie jak 9 września, 11 listopada czy 12 grudnia, aby oglądać transmisje na żywo, zarówno po to, by przeczytać szczegółowe recenzje produktów, jak i upolować dobre ceny i kody na darmową wysyłkę. „Podwójne dni to doskonała okazja, by kupić kosmetyki i sprzęt AGD w promocji od znanych liderów opinii (KOL) oraz sfinalizować wiele transakcji z dużymi rabatami od marek” – powiedziała.
Jednak konsumenci nie zawsze są beneficjentami. Psychologia polowania na promocje, faworyzowania tanich produktów i zaufania do KOL-ów, KOC-ów lub celebrytów często sprawia, że konsumenci wpadają w „pułapkę” podróbek, podróbek i towarów niskiej jakości.

Wszystkie produkty kanału Hai Sen Family na TikToku zostały ukryte w koszyku zakupowym na platformie e-commerce po aresztowaniu właściciela kanału za udział w sprzedaży podróbek (zdjęcie: zrzut ekranu).
Typowym przykładem są vlogi Quang Linh i Hang Du Muc – dwie postacie, niegdyś uważane za „wojowników transmisji na żywo” z milionami obserwujących, zostały oskarżone przez władze o wprowadzanie klientów w błąd. Warzywne cukierki Kera, które reklamowali jako „zastępujące zielone warzywa w posiłkach”, w rzeczywistości przeszły kontrolę jakości znacznie gorszą niż ta, którą zaprezentowano podczas transmisji na żywo.
Sprawa właściciela kanału TikTok „Gia Dinh Hai Sen”, oskarżonego i zatrzymanego w celu zbadania przestępstwa handlu podróbkami, wywołała poruszenie w opinii publicznej. W szczególności produkt „pyszny syrop Hai Be” został zidentyfikowany jako podróbka i był szeroko sprzedawany za pośrednictwem wielu platform e-commerce, takich jak TikTok Shop, Shopee i Facebook. Według władz, na rynku sprzedano ponad 100 000 opakowań „pysznego syropu Hai Be”, głównie za pośrednictwem transmisji na żywo i stoisk internetowych.
Podczas gdy konsumenci korzystają z coraz większej liczby zachęt, sprzedawcy stoją w obliczu rosnącej presji, ponieważ platformy e-commerce nieustannie dostosowują swoje taryfy opłat, a koszty operacyjne stale rosną. Ostatnio TikTok Shop naliczył sprzedawcom dodatkowe opłaty, a konkretnie „opłatę za przetwarzanie zamówienia” w wysokości 3000 VND/zamówienie, naliczaną od wszystkich wartości zamówień i liczby produktów w zamówieniu.
Na początku lipca Shopee naliczyło również opłatę infrastrukturalną w wysokości 3000 VND za zamówienie, która miała na celu dalszą modernizację i rozwój infrastruktury, technologii oraz poprawę jakości zakupów zarówno dla kupujących, jak i sprzedających.
Według sprzedawców nowa opłata wydaje się niewielka, ale przy setkach zamówień dziennie, całkowita opłata znacznie wzrasta, co jeszcze bardziej utrudnia małym sprzedawcom konkurowanie. Nie wspominając już o tym, że wsparcie i przetwarzanie zamówień na platformie jest już powolne i powierzchowne, a dodatkowa opłata jeszcze bardziej ich „frustruje”.
Właściciel sklepu na platformie TikTok Shop dodał, że zamówienie o wartości ponad 300 000 VND kosztuje ponad 50 000 VND i składa się na to m.in. prowizja, opłata za obsługę voucherów, opłata za przetwarzanie zamówienia, podatek VAT i podatek dochodowy od osób fizycznych.

Całkowity koszt zamówienia w sklepie TikTok z 27 października (zdjęcie: Minh Huyen).
„Opłata minimalna jest bardzo wysoka, sprzedawcy muszą stale korygować ceny sprzedaży, aby pokryć opłatę minimalną, ale gdy tylko cena wzrośnie, klienci przestają kupować, a towary stają się niesprzedawalne. Są branże, w których prowizja sięga 14-15%, nie wliczając w to kosztów reklamy i wysyłki, więc sprzedawcy są coraz bardziej zniechęceni” – narzekał właściciel sklepu.
Wielu właścicieli sklepów przyznaje, że presja związana z opłatami platformowymi w połączeniu z kosztami operacyjnymi zmusiła ich do poważnego rozważenia kontynuowania działalności na tych platformach. Inni twierdzą, że zrezygnowali z prowadzenia działalności na platformie i przenieśli się na inne platformy, takie jak Facebook i Instagram.
Według danych Metric pod koniec trzeciego kwartału działało zaledwie około 566 500 sklepów, co oznacza, że w ciągu pierwszych 9 miesięcy roku rynek opuściło ponad 51 000 sklepów.
Od wyścigu cenowego do drogi zrównoważonego rozwoju
Po okresie szybkiego wzrostu, w którym stosowano obniżki cen, promocje i „wypalanie pieniędzy” w celu zdobycia udziału w rynku, wietnamski e-commerce wkracza w fazę bardziej zrównoważonego rozwoju. Platformy stopniowo przestawiają się na poprawę jakości towarów, usług i doświadczeń użytkowników, zamiast konkurować wyłącznie niskimi cenami.
Pan Nguyen Huu Tuan, dyrektor Centrum Rozwoju Handlu Elektronicznego i Technologii Cyfrowych (Departament Handlu Elektronicznego i Gospodarki Cyfrowej – Ministerstwo Przemysłu i Handlu), powiedział, że jeśli w 2014 roku skala wietnamskiego handlu elektronicznego osiągnęła zaledwie kilkaset milionów dolarów, to do 2024 roku ta wartość sięgnie 25 miliardów dolarów. Przy tempie wzrostu na poziomie około 25,5% rocznie, oczekuje się, że do 2025 roku wietnamski handel elektroniczny może przekroczyć 30 miliardów dolarów.
Pan Tuan podkreślił, że po 10 latach silnego wzrostu, w najbliższym czasie wietnamski handel elektroniczny przejdzie na zrównoważony rozwój, koncentrując się na jakości, infrastrukturze i zaufaniu konsumentów.
„Jednocześnie należy połączyć krajowy handel elektroniczny z działalnością eksportową online. W nadchodzących latach, oprócz rozwoju krajowego, Ministerstwo Przemysłu i Handlu będzie również promować działalność eksportową online” – powiedział.

W sprzedaży za pośrednictwem transmisji na żywo bierze udział wiele znanych osób (Zdjęcie: Zrzut ekranu).
Pan Tran Van Trong – Sekretarz Generalny Wietnamskiego Stowarzyszenia Handlu Elektronicznego (VECOM) – powiedział, że aby stworzyć bezpieczne i zrównoważone środowisko zakupów online, konieczna jest koordynacja działań między państwowymi agencjami zarządzającymi, przedsiębiorstwami i konsumentami.
W związku z tym, jak stwierdził, agencje zarządzające muszą opracować polityki wspierające przedsiębiorstwa we wdrażaniu technologii, a jednocześnie udoskonalić przejrzysty korytarz prawny, aby zapewnić równowagę interesów sprzedawców i kupujących.
Firmy internetowe muszą określić długoterminową strategię, a zwłaszcza zrównoważyć krótkoterminowe koszty i długoterminowe, zrównoważone korzyści, aby zbudować reputację marki w środowisku online. Biznes online oferuje wiele możliwości, ale także wiele wyzwań i konkurencji.
Z punktu widzenia konsumenta pan Trong stwierdził, że kupujący muszą „dokonywać właściwych wyborów”, stawiając na renomowane platformy e-commerce, autentyczne sklepy i rzetelnych sprzedawców; jednocześnie „wybierać wystarczająco dużo” w zależności od swoich potrzeb i budżetu, unikając mentalności kupowania tanio za wszelką cenę.
„Ponadto konsumenci muszą zwiększyć świadomość w zakresie ochrony danych osobowych, zachować czujność przed oszustwami internetowymi i wybierać bezpieczne metody płatności. Tylko wtedy, gdy wszystkie trzy strony będą działać odpowiedzialnie, wietnamski rynek e-commerce będzie naprawdę bezpieczny, transparentny i będzie się rozwijał w sposób zrównoważony” – podkreślił.
Source: https://dantri.com.vn/kinh-doanh/cuoc-dua-khoc-liet-cua-cac-ong-lon-thuong-mai-dien-tu-ai-duoc-ai-mat-20251106002125615.htm






Komentarz (0)