Niektórzy z największych chińskich deweloperów mają kłopoty i szukają sposobów na restrukturyzację swojego zadłużenia. Problem jednak narasta, ponieważ popyt na rynku nieruchomości maleje, a większym pytaniem pozostaje, jak bardzo gospodarka i sektor finansowy ucierpią, jeśli niektóre z tych gigantów rynku nieruchomości upadną.
Wszystkie oczy zwrócone są teraz na Evergrande, mocno zadłużoną firmę, która złożyła wniosek o ochronę przed bankructwem na podstawie Rozdziału 15 w Nowym Jorku. Evergrande ma problemy ze zdobyciem poparcia dla swojego planu restrukturyzacji zadłużenia zagranicznego.
Ochrona przed bankructwem da Evergrande czas. Posunięcie to tymczasowo uniemożliwi wierzycielom podejmowanie kroków w celu odzyskania długów i zawiesi wszelkie postępowania prawne przeciwko grupie, która jest w trakcie tysięcy pozwów i roszczeń o łącznej wartości 395 miliardów juanów.
Grupa ma nadzieję, że ochrona przed bankructwem stworzy bardziej sprzyjające warunki, które umożliwią jej uzyskanie zgody na plan restrukturyzacji zadłużenia i kontynuowanie działalności jak dotychczas w celu dokończenia niedokończonych projektów.
Istnieje na to precedens. W 2022 roku inny chiński deweloper nieruchomości – Modern Land – złożył wniosek o uznanie na podstawie Rozdziału 15 w związku ze swoim planem restrukturyzacji zagranicznych obligacji denominowanych w dolarach o wartości 1,34 miliarda dolarów i uzyskał na to zgodę.
Czy ogłoszenie upadłości przez Evergrande to jak złożenie wniosku o upadłość chińskiego Lehman Brothers? (Źródło: The Representative) |
Efekty zaraźliwe?
Pojawia się pytanie, czy ogłoszenie upadłości przez Evergrande to chiński przykład Lehman Brothers, gdzie problemy jednej firmy stają się problemami wszystkich. To właśnie bankructwo Lehman Brothers w 2008 roku wywołało krach na giełdzie i zmusiło rząd federalny USA do uruchomienia ogromnego programu ratunkowego, aby chronić resztę sektora finansowego.
Sytuacja jest teraz inna. Po pierwsze, pomysł, by chiński rząd wymusił tak drastyczny spadek cen gruntów, jest nie do pomyślenia, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego głębokie zaangażowanie w sektor nieruchomości w kraju. Nie ma jednak wątpliwości, że ten epizod pokazuje, że problem wykracza poza Evergrande i budzi ogromne zaniepokojenie władz, które starają się zapobiec jego rozprzestrzenianiu.
Historia rozpoczęła się w 2021 roku, kiedy Evergrande, firma z długiem przekraczającym 300 miliardów dolarów, zaczęła zalegać ze spłatą. Od tego czasu deweloperzy, którzy odpowiadają za 40% sprzedaży domów w Chinach, również zalegają ze spłatą. Większość z nich to firmy prywatne.
Niedawno Country Garden, niegdyś największy chiński deweloper pod względem sprzedaży kontraktowej, stanął na krawędzi niewypłacalności po zawieszeniu obrotu blisko tuzinem obligacji krajowych. Firma może również starać się o restrukturyzację swojego zadłużenia.
Rozwój inwestycji w Evergrande i Country Garden sprawił, że banki są mniej chętne do udzielania finansowania prywatnym deweloperom, co budzi obawy, że może to zaszkodzić deweloperom nieposiadającym problemów finansowych w momencie, gdy firmy zajmujące się nieruchomościami borykają się ze słabą sprzedażą.
Słaby popyt
Oprocentowanie kredytów hipotecznych spadło, a wpłaty początkowe spadły, ale popyt na mieszkania w Chinach pozostaje słaby. Ceny nowych domów spadły w lipcu po kilku miesiącach stabilizacji. Sytuacja na rynku pracy pogarsza się, a ludzie nie są pewni, że domy, których szukają, zostaną dostarczone. Nic dziwnego, że nabywcy są ostrożni.
Słaba sprzedaż domów wywiera presję na deweloperów, zwłaszcza tych borykających się z problemami z płynnością finansową. Evergrande odnotowało całkowitą stratę w wysokości 812 miliardów juanów w ciągu ostatnich dwóch lat, a jego zadłużenie netto wzrosło z 627 miliardów juanów w 2021 roku do 688 miliardów juanów w 2022 roku. Country Garden ogłosił niedawno szacunkową stratę netto w wysokości od 45 do 55 miliardów juanów w pierwszej połowie 2023 roku, przy spadku przychodów o 35% rok do roku w 2022 roku.
Kryzys płynności na rynku nieruchomości rozprzestrzenia się na państwowych deweloperów. Wspierana przez państwo firma Sino-Ocean Group poinformowała wierzycieli, że współpracuje z głównymi udziałowcami w celu zarządzania swoim zadłużeniem. China Vanke poinformowała, że rynek nieruchomości w tym kraju jest gorszy niż oczekiwano.
Priorytetem dla deweloperów jest wywiązywanie się z dotychczasowych zobowiązań. Większość z tych firm nie jest w stanie lub nie chce kupować gruntów i rozpoczynać nowych projektów. Liczba nowych domów wybudowanych w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2023 roku spadła o 26% w porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku, a inwestycje w nieruchomości spadły w lipcu o 8,5%.
Sektor nieruchomości w Chinach skurczył się o 1,2% w drugim kwartale 2023 r. w porównaniu z analogicznym okresem w 2022 r. Sektor ten i sektory z nim powiązane odpowiadają za prawie 14% chińskiego produktu krajowego brutto (PKB), co oznacza, że spowolnienie w sektorze nieruchomości jest obciążeniem dla chińskiej gospodarki.
Wysokie ryzyko
Na początku lipca Ludowy Bank Chin (PBoC, bank centralny) przedłużył specjalny program pożyczkowy, aby pomóc deweloperom w dokończeniu niedokończonych projektów do maja 2024 r. Do końca czerwca prawie jedna trzecia z 343 średniej wielkości miast Chin obniżyła stopy procentowe kredytów hipotecznych dla osób kupujących dom po raz pierwszy, a średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych spadło w czerwcu do 4,11% z 4,62% rok wcześniej, według banku centralnego.
Jednak rynek nieruchomości pozostaje słaby, a ryzyko finansowe rośnie – nie tylko dla sektora nieruchomości, ale także dla sektora bankowego i samorządów, które wspierają budownictwo mieszkaniowe. To sprawia, że potrzeba łagodzenia polityki jest tym pilniejsza.
Stawka jest wysoka. Chińskie władze muszą ustabilizować sektor nieruchomości i zapobiec dalszemu wyczerpywaniu się zasobów przez „wielkich graczy” w tym sektorze. W przeciwnym razie ich zdolność do kontrolowania własnego ryzyka może zostać podważona.
Źródło
Komentarz (0)