GĐXH - Kobieta zwróciła się o pomoc do policji, ale nie mogła jej pomóc, ponieważ to ona postąpiła niewłaściwie.
Kup ubezpieczenie, ale poczekaj 99 lat, zanim je wypłacisz

Pani Truong wydała dużą sumę pieniędzy na ubezpieczenie swoich dwóch synów.
Pani Zhang pochodzi z miasta Guiyang w prowincji Kuejczou w Chinach. W młodości dużo podróżowała, aby zarobić pieniądze. W wieku 35 lat wróciła do rodzinnego miasta, aby założyć firmę i odnieść sukces.
W 2016 roku, podczas spotkania, znajoma opowiedziała jej o lokalnym towarzystwie ubezpieczeniowym, które uruchomiło program ubezpieczeniowy. Wystarczy wpłacić pieniądze, a otrzymasz wysokie odsetki co roku. Jednocześnie ten pakiet ubezpieczeniowy może służyć jako fundusz rezerwowy dla jej dzieci na wypadek nieszczęśliwego wypadku.
Gdy tylko to usłyszała, pani Truong bardzo się zainteresowała. Po przedstawieniu jej przez znajomego, spotkała się z pracownikami firmy ubezpieczeniowej. „Nasza firma ubezpieczeniowa oferuje 15-letni produkt z roczną składką w wysokości 20 000 juanów na osobę (około 70 milionów VND)” – wyjaśnił pracownik.
Po zapoznaniu się z tą informacją oszacowała, że musiałaby zapłacić nawet 600 000 NDT (około 2 miliardów VND), gdyby wykupiła ubezpieczenie dla swoich dwóch synów na 15 lat. Gdy tylko nabrała wątpliwości co do tak dużej kwoty, agent ubezpieczeniowy szybko wyjaśnił: „Ubezpieczenie jest ważne przez 15 lat, ale wystarczy opłacać składki przez 5 kolejnych lat, aby otrzymać pieniądze”.
Słysząc to, pani Truong poczuła się pewniej. Co więcej, jej towarzyszka próbowała wyjaśnić korzyści płynące z pakietu ubezpieczeniowego, ale nie czytając uważnie umowy, kobieta podpisała i wykupiła dwa pakiety ubezpieczeniowe.
Co roku, 15 czerwca, płaci 40 000 juanów (około 140 milionów dongów) składek ubezpieczeniowych za swoich dwóch synów. W ciągu 5 lat zapłaciła łącznie 200 000 juanów (około 700 milionów dongów).
Kiedy pani Truong miała 68 lat, jej dwaj synowie szykowali się do ślubu. Chciała dać im niewielką sumę pieniędzy jako kapitał na nowe życie. Wtedy od razu pomyślała o polisie ubezpieczeniowej, której ważność dobiegła 5 lat. Kobieta postanowiła wypłacić całą kwotę i podzielić ją między swoje dzieci.
Tego dnia wstała wcześnie, żeby pójść do firmy ubezpieczeniowej i wypłacić pieniądze. Jednak kiedy spotkała pracownika i poprosiła o wypłatę, powiedział coś, co ją zszokowało: „Ponieważ nie spełniasz warunków, nie możesz teraz wypłacić całego kapitału i odsetek”.
Pani Truong na miejscu odwróciła sytuację, mówiąc, że w momencie podpisywania umowy pracownicy firmy poinformowali, że pieniądze można wypłacić po 5 latach. Wyjaśnili również, że jako beneficjenci tego pakietu ubezpieczeniowego, jej dwaj synowie mogli wypłacić pieniądze tylko po ukończeniu 99 lat.
W tamtym czasie syn pani Truong miał zaledwie nieco ponad 30 lat. Gdyby udało mu się wypłacić wszystkie pieniądze w wieku 99 lat, jej synowi zajęłoby to prawie 70 lat. Co więcej, nie wiedziała, czy dożyje tego wieku.
Kobieta, bardzo rozgniewana, nakrzyczała na pracowników firmy ubezpieczeniowej. Jednocześnie myślała, że firma ją oszukała.
Policja twierdzi, że ubezpieczenie nie jest złe
Zaraz po wyjściu udała się na lokalny komisariat policji, aby zgłosić incydent i dochodzić sprawiedliwości. Przekazała policjantowi kopię całej umowy ubezpieczeniowej. Po przeczytaniu każdego punktu umowy, policjant potwierdził, że towarzystwo ubezpieczeniowe nie ponosi winy. Błąd polegał na tym, że nie przeczytała uważnie i nie zrozumiała postanowień umowy.
W związku z tym umowa wyraźnie stanowiła, że po nieprzerwanym opłacaniu ubezpieczenia przez 4 lata, począwszy od 5. roku życia, dwaj synowie mogli otrzymywać jedynie 30% podstawowej kwoty ubezpieczenia rocznie do ukończenia 99. roku życia. Po ukończeniu 99. roku życia syn miał otrzymać zwrot całego pakietu ubezpieczeniowego. Policjant wyjaśnił również, że nie ma nic złego w przepisach dotyczących tej formy ubezpieczenia. Wszystkie jej warunki były zgodne z prawem.
Kiedy to usłyszała, jej gniew stopniowo opadł. Nadal jednak była oburzona i poskarżyła się policjantowi. Bo zupełnie nie o to jej chodziło.
Widać, że pani Truong źle zrozumiała, myśląc, że ubezpieczenie to normalna forma oszczędzania. A personel sprzedaży zachowywał się nieprofesjonalnie, nie wyjaśniając tego jasno kupującemu.
Po opublikowaniu tej historii w mediach społecznościowych wiele osób przyznało, że znalazło się w podobnej sytuacji. Dlatego eksperci radzą: Możesz wykupić ubezpieczenie, ale przed podpisaniem umowy powinieneś uważnie przeczytać warunki.
Source: https://giadinh.suckhoedoisong.vn/vi-sao-nguoi-phu-nu-bo-700-trieu-dong-mua-bao-hiem-nhung-cho-99-nam-moi-duoc-rut-canh-sat-vao-cuoc-phat-hien-su-that-khong-ngo-17224102108141707.htm






Komentarz (0)