Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Bezpłatny „dom opieki” dla samotnych osób starszych

„Widzimy to jako wielką rodzinę, a zakonnice i wolontariuszki opiekują się osobami starszymi tak samo, jak ludzie opiekują się swoimi rodzicami i dziadkami w domu. Dbają o trzy posiłki dziennie i leki, gdy są chorzy” – to szczere i serdeczne wyznanie zakonnicy Dieu Son, asystentki w pagodzie Lam Quang (znajdującej się pod adresem 301/117 H70 Ben Binh Dong, dzielnica Phu Dinh, Ho Chi Minh City).

Báo Tin TứcBáo Tin Tức28/11/2025

Z serc wolontariuszy

Przez ostatnie 30 lat Pagoda Lam Quang była znana nie tylko jako miejsce praktykowania, ale także jako ciepły dom dla samotnych starszych ludzi, którzy nie mieli oparcia w niczym i „spokojne miejsce” dla nich w ostatnich dniach.

Tutaj osoby starsze są otoczone opieką i troską, od codziennych posiłków, przez dobry sen, po opiekę medyczną w razie choroby, a wszystko to za „0” kosztów. Ponadto osoby starsze są również przygotowywane do pogrzebu na wypadek śmierci.

Podpis pod zdjęciem

Przez wiele lat Pagoda Lam Quang była miejscem opieki dla setek samotnych, bezdomnych starszych osób.

Podpis pod zdjęciem

Nun Dieu Son zawsze opiekuje się i towarzyszy osobom starszym mieszkającym w pagodzie Lam Quang.

Mniszka Dieu Son opowiadała, że ​​pagoda Lam Quang była pusta, gdy Czcigodna Mniszka przybyła, by jej przewodniczyć. W tamtym czasie w okolicy pagody przebywało wielu starców, którzy sprzedawali losy na loterię, żebrali o jedzenie, byli starzy i słabi oraz żyli samotnie. Widząc to, Czcigodna Mniszka ślubowała zaopiekować się nimi, aby nie musieli już walczyć o utrzymanie. Początkowo było tylko jedno lub dwoje starców, potem stopniowo jedna osoba wprowadzała kolejną, aż do dziś łączna liczba osób starszych, którymi zaopiekowano się w pagodzie, osiągnęła ponad 600.

Co miesiąc świątynia zaprasza lekarzy do badania osób starszych. Ponadto, w świątyni stale dyżurują zakonnice, gotowe udzielić pomocy osobom starszym w nagłych wypadkach. Obecnie, dzięki pomocy wolontariuszy, świątynia opiekuje się ponad 100 osobami starszymi.

„Osoby starsze są jak dzieci, wiele z nich jest bardzo emocjonalnych, łatwo wpadają w złość z byle powodu. Musimy zachować spokój, zrozumieć ich psychikę i zapewnić im uczciwość, aby czuli się swobodnie. Czasami musimy błagać, czasami działać surowo, ale wszystko to ma na celu przywrócenie porządku i szczęścia osobom starszym” – powiedziała siostra Dieu Son.

Podpis pod zdjęciem

Osoby starsze mieszkające w świątyni zawsze otrzymują opiekę i uwagę ze strony zakonnic i wolontariuszy, od posiłków po sen.

Podpis pod zdjęciem

Podpis pod zdjęciem

Zakonnice zawsze troszczą się o osoby starsze, udzielają im wsparcia i opieki.

Oprócz sióstr zakonnych, ogromny wkład wnoszą również wolontariusze. Pani Phan Thi Ngoc Nhung powiedziała: „Zdecydowałam się na wolontariat, ponieważ od najmłodszych lat nie miałam dziadków, tylko rodziców i kilku wujków. Dlatego opiekując się tu osobami starszymi, czuję się, jakbym opiekowała się dziadkami”.

„Właściwie nie uważam tej pracy za zbyt trudną. Kiedy kochasz, wszystko jest łatwe. Świątynię traktuję jak dom, a osoby starsze jak krewnych. Codziennie ich karmię, pomagam siostrom w kąpieli, zmieniam pieluchy i sprzątam osoby słabe lub przykute do łóżka” – powiedziała pani Phan Thi Ngoc Nhung.

Zakonnice i wolontariusze w pagodzie dbają nie tylko o aspekt fizyczny, ale także duchowy. „Podczas ważnych świąt, takich jak Vu Lan, Międzynarodowy Dzień Kobiet czy Wietnamski Dzień Kobiet, pagoda organizuje wiele wydarzeń kulturalnych i artystycznych, wręcza prezenty i integruje się z odwiedzającymi ją grupami studenckimi i filantropami. W szczególności 21 lipca każdego roku przypada wspólna rocznica śmierci wszystkich starszych osób, które zmarły w pagodzie, ponieważ większość z nich została skremowana. To jeden z najważniejszych i najbardziej znaczących dni w pagodzie” – powiedziała zakonnica Dieu Son.

Do spokojnego domu starości

Świątynia to nie tylko miejsce opieki fizycznej, ale także miejsce, w którym osoby starsze znajdują spokój i ukojenie ducha. Wśród osób żyjących i objętych opieką, pani Tu Thi Duc, która przebywa w świątyni od prawie 20 lat, podzieliła się: „Zakonnice i zakonnice traktują mnie tu bardzo dobrze. Wszyscy się o mnie troszczą, dbają o mnie od posiłków, przez ubrania, po leki. Życie takie jak w świątyni na starość jest bardzo dobre. Teraz, gdy jestem stara i słaba, nie mam już wielu pragnień. Kiedy zamykam oczy, mogę być spokojna, ponieważ świątynia zadbała o wszystko. Wszyscy moi rodzice zmarli, podobnie jak rodzeństwo. Dzięki opiece i wsparciu świątyni czuję się bardzo bezpiecznie”.

Podpis pod zdjęciem

Zakonnice regularnie sprawdzają i monitorują stan zdrowia starszych osób mieszkających w świątyni.

Podpis pod zdjęciem

Szafka z lekami na terenie świątyni jest zawsze pełna wszelkiego rodzaju lekarstw, aby osoby starsze mogły otrzymać jak najpełniejszą opiekę zdrowotną.

Pani Le Thi Dao (72 lata) mieszka w pagodzie od 2 lat i zwierzyła się: „Wszystko jest tu idealne, niczego nie brakuje. Siostry dbają o siebie nawzajem, wszyscy się kochają, więc żyję bardzo wygodnie. Jestem wegetarianką, a w pagodzie również je się wegetariańskie, więc pasuje to do mojego stylu życia. Warunki życia są dobre, czyste, spokojne i zadbane, więc czuję się szczęśliwa i zrelaksowana. W święta i Tet pagoda organizuje również pielgrzymki do wielu innych pagód. Każdy, kto chce, może iść, każdy, kto zostaje, może to zrobić, bardzo wygodnie. Teraz nie pragnę niczego więcej, mam tylko nadzieję, że będę zdrowa, aby móc dalej żyć spokojnie i szczęśliwie, tak jak teraz”.

Według zakonnicy Dieu Son, na wczesnym etapie opieka nad osobami starszymi napotykała wiele trudności, ponieważ wszystkie wydatki musiała pokrywać z własnych środków. Zakonnica musiała sprzedawać kadzidło, dostarczać posiłki wegetariańskie i dostarczać kadzidło do sklepów z trumnami. Dzięki hojności mieszkańców Ho Chi Minh i ludzi z całego świata pagoda przetrwała ten okres.

„Pamiętam, że był ktoś, którego rodzina nie była zbyt zamożna, ale mimo to przyniósł kilka paczek makaronu i kilkadziesiąt kilogramów ryżu, aby pomóc świątyni w opiece nad osobami starszymi. Te akty dobroci pomogły świątyni przetrwać trudne chwile i stopniowo ustabilizować swoją działalność” – powiedziała zakonnica Dieu Son.

Podpis pod zdjęciem

Oprócz opieki zakonnic i wolontariuszy, pagoda regularnie gości także dobroczyńców, którzy przekazują prezenty osobom starszym.

„Chcielibyśmy, jeśli to możliwe, jeszcze bardziej poprawić opiekę medyczną i żywienie osób starszych. Chociaż osoby starsze często jedzą niewiele, najważniejszy jest ich duch. Zawsze staramy się stworzyć osobom starszym szczęśliwą i ciepłą przestrzeń życiową, tak jakby mieszkali we własnym domu” – powiedziała siostra Dieu Son.

Source: https://baotintuc.vn/phong-su-dieu-tra/vien-duong-lao-mien-phi-cho-nhung-cu-gia-neo-don-20251124204034571.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Piękny wschód słońca nad morzami Wietnamu
Podróż do „Miniaturowego Sapa”: Zanurz się w majestatycznym i poetyckim pięknie gór i lasów Binh Lieu
Kawiarnia w Hanoi zamienia się w Europę, rozpyla sztuczny śnieg, przyciąga klientów
Życie „dwa do zera” mieszkańców zalanego obszaru Khanh Hoa w piątym dniu działań zapobiegających powodziom

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Tajski dom na palach – gdzie korzenie dotykają nieba

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt