Ogród orchidei w wiosce Ba Song, w gminie An Nhon Tay w Ho Chi Minh (przed połączeniem gminy An Nhon Tay z dystryktem Cu Chi w Ho Chi Minh) nosi nazwę Huyen Thoai – nazwę, która nawiązuje do heroicznego okresu historycznego „krainy stali” Cu Chi. Założycielką ogrodu orchidei w Huyen Thoai jest pani Dang Le Thi Thanh Huyen, drobna, ale niezwykle odważna i zdeterminowana kobieta.

Pani Dang Le Thi Thanh Huyen, dyrektor spółdzielni Huyen Thoai Orchidea. Zdjęcie: Phuc Lap.
Los z orchideami
Odwiedzając ogród storczyków Huyen Thoai, byłam pod ogromnym wrażeniem jego rozmiarów. Jest on nie tylko ogromny, ale również nowocześnie urządzony – z siatką, systemem nawadniającym i betonowymi rowami odwadniającymi o łącznej długości sięgającej tysięcy metrów. Setki klombów zbudowano z cegieł, 40 cm nad ziemią, w równych rzędach. Ogród, który odwiedziłam, ma powierzchnię 4 hektarów, podzielonych na działki. Ścieżki między działkami wyłożono sześciokątnymi płytkami, a ścieżki między dwoma klombami przykryto plandekami. „Zajmuję się turystyką od wielu lat, obsługując turystów, więc ogród musi być czysty. Mimo ulewnych deszczów i powodzi, ogród storczyków nie jest zalany, można chodzić w czystych i eleganckich ubraniach, nie martwiąc się o zabrudzenie” – powiedziała pani Huyen.
Zapytana o powód, dla którego kocha storczyki, a nie inne kwiaty, pani Huyen uśmiechnęła się: „Uwielbiam storczyki i inne kwiaty, ale mam do nich szczególny sentyment. Właściwie nie rozumiem dlaczego. Może to przeznaczenie”.
Pani Huyen powiedziała, że jej rodzina prowadziła duży sklep z materiałami budowlanymi w mieście Cu Chi, więc rodzice chcieli, żeby studiowała rachunkowość, żeby pomóc w prowadzeniu firmy. Posłuchała. Po ukończeniu studiów pracowała w rodzinnym sklepie, a kolejnym nieuniknionym krokiem było dla niej wyjście za mąż.

Ten 4-hektarowy ogród storczyków to miejsce, w którym pani Huyen po raz pierwszy założyła swoją firmę zajmującą się orchideami. Zdjęcie: Phuc Lap.
Myślałam, że to wystarczy, ale potem nastąpiły duże zmiany, których nikt się nie spodziewał. Moja przyjaciółka, która mieszka niedaleko mojego domu, również planowała otworzyć sklep z materiałami budowlanymi i artykułami wyposażenia wnętrz, więc często przychodziła do mnie, żeby się czegoś nauczyć i zasięgnąć porady. Jej przyjaciółka uprawia około 4000 metrów kwadratowych storczyków i widząc, że często eksponuję kwiaty na biurku, przyniosła mi storczyki w prezencie.
Zazwyczaj kupuję kwiaty na straganie, kwiaty jednokolorowe, wystawiam na widok publiczny przez około 3 dni, a potem muszę je wymienić, ale storczyki, które dała mi moja przyjaciółka, wytrzymują 2 tygodnie, zanim zwiędną. Nie wspominając o tym, że wazon ze storczykami ma wiele kolorów, od czerwieni, żółci, różu po czystą biel, fiolet, fiołek… Każdy płatek, każdy kolor ma swoje piękno. Jestem zafascynowana storczykami od niepamiętnych czasów.
Potem poprosiłam o nasiona, żeby spróbować posadzić 60 storczyków za domem. Po roku storczyki zakwitły, bardzo pięknie. Patrząc na kwiaty, które sama wyhodowałam i nawoziłam, moje emocje wzięły górę. To była dla mnie silna motywacja do kontynuowania. Moja rodzina ma hektar ziemi ogrodowej, ale z powodu sprzedaży materiałów budowlanych i niwelacji, ziemia jest pełna dziur i nierównych oczek. Kiedy powiedziałam im o moim zamiarze wyrównania ogrodu, żeby posadzić storczyki, moi rodzice bardzo się sprzeciwiali. Ale wtedy byłam zdeterminowana, więc ich zignorowałam. Potem codziennie wynajmowałam 5-7 ciężarówek ziemi do wywozu, wyrównywania terenu i sadzenia storczyków. Po kilku latach hektarowy ogród był pokryty storczykami” – wspomina pani Huyen.

System drenażowy w ogrodach storczyków spółdzielni Huyen Thoai Orchid Cooperative został gruntownie zmodernizowany. Zdjęcie: Phuc Lap.
Ponieważ nie miała wiedzy o rolnictwie , roślinach, a zwłaszcza o storczykach – stosunkowo trudnych w pielęgnacji kwiatach – pani Huyen musiała zgłębiać i uczyć się wszystkiego jak dziecko uczące się czytać. Co gorsza, w tamtych czasach istniały jedynie małe ogrody storczyków, zajmujące zaledwie kilka akrów, i nikt nie zajmował się tym na dużą skalę, metodycznie, jak ona teraz. Uczyła się w małych ogrodach, czytała dokumenty, książki i gazety, a także jeździła do Tajlandii, aby się uczyć. Jednak nadal często musiała stawiać czoła porażkom – storczyki wciąż cierpiały na gnicie korzeni, gnicie pąków i plamistość liści. Patrząc na masowo obumierające rabaty storczyków, nie mogła powstrzymać łez.
Ale powtarzała sobie, że skoro inni potrafią, to nie ma powodu, dla którego ona nie miałaby. Myśląc w ten sposób, by się nie zniechęcić, kontynuowała pracę i krok po kroku zdobywała doświadczenie. Potem wszystko stopniowo się poprawiało. Do tej pory ma wystarczającą wiedzę i doświadczenie, by robić wszystko najlepiej, uprawiać własne nasiona storczyków i co roku dostarczać ludziom setki tysięcy sadzonek storczyków.
Przedstawiając mi kwitnące przed nią storczyki, pani Huyen powiedziała: „W tym ogrodzie rosną tylko storczyki Mokara, ale na jednej rabacie kwiatowej jest czasami 4-5 kolorów, a każdy kolor wymaga innej pielęgnacji. Na przykład czerwone storczyki, takie jak Renred Red, Redsun Red, Red Leaf Curl, Red Mo Dang Red... są „wyluzowane, żarłoczne”, wytrzymują trudne warunki, więc dbam o nie mniej, prościej. Ale żółte storczyki, takie jak Le Na Yellow, Lemon Yellow, Mai Yellow, Chao Sunset Yellow, Candle Yellow, Copper Yellow... są słabe i delikatne, więc dbanie o nie niczym nie różni się od dbania o dziecko – trzeba wiedzieć, ile potrzebują pokarmu co tydzień i jaki nawóz jest dla nich odpowiedni...”.

Rabaty kwiatowe mają wysokość 40 cm. Ziemia między rabatami jest przykryta czystymi plandekami. Zdjęcie: Phuc Lap.
W ogrodzie storczyków Huyen Thoai Orchid Garden znajdują się również dziesiątki innych gatunków storczyków, takich jak fioletowy kenyku, żółty skorpion, czerwony skorpion, królewski skorpion Poinciana, fioletowy denro, biały denro, słoneczny denro..., każdy gatunek ma inne cechy wzrostu i wymaga innej pielęgnacji.
Od czasu rozpoczęcia uprawy storczyków, pani Huyen trzykrotnie zdobyła tytuł Wybitnego Wietnamskiego Rolnika, przyznawany przez Komitet Centralny Wietnamskiego Związku Rolników . W grudniu tego roku ponownie pojedzie do Hanoi, aby wziąć udział w Kongresie Emocji Patriotycznej.
Odzyskaj siły po pandemii i bądź bardziej „wspaniały”
Po założeniu 1 hektara storczyków i pokonaniu wielu trudności, pani Huyen zaczęła zbierać owoce swoich starań. Ogród storczyków zaczął się rozwijać. Chciała powiększyć teren, więc przekonała rodziców, aby pozwolili jej zlikwidować stary, 30-hektarowy ogród kauczukowy, aby mogła zainwestować w uprawę storczyków na dużą skalę. „Wtedy moja matka stanowczo się sprzeciwiała, ale nie zniechęciłam się. Zaletą było to, że ogród kauczukowy był gotowy do likwidacji, a produktywność była niska, a moja matka była już stara i musiała przejść na emeryturę, więc po okresie wytrwałych namów zgodziła się” – powiedziała pani Huyen.
Jednak nie było łatwo, ponieważ drzewa kauczukowe trzeba było wyrwać z korzeniami, a ziemię zagospodarować. Ponieważ jej mąż był urzędnikiem państwowym i nie mógł jej utrzymać, musiała sama o wszystko zadbać. Nie była to łatwa podróż dla słabej kobiety.

Wstępne przetwarzanie, konserwacja i pakowanie storczyków gotowych do eksportu do Kambodży. Zdjęcie: Van Bau.
Po oczyszczeniu terenu, pani Huyen zainwestowała miliardy dongów w infrastrukturę. „W tamtym czasie w Sajgonie nie istniał żaden zaawansowany technologicznie model rolnictwa, zwłaszcza w uprawie storczyków. System nawadniania oszczędzający wodę i szklarnie musiały być importowane z zagranicy po znacznie wyższych cenach niż obecnie. Zainwestowałam w to miliardy dongów. Potem musiałam kupować nasiona storczyków z Tajlandii, również po cenie półtora raza wyższej niż obecnie” – powiedziała pani Huyen.
Wszystko jest gotowe, sadzonki posadzone, właściciel ogrodu orchidei stoi przed dużymi trudnościami w prowadzeniu działalności. „Przy dużym obszarze, dbanie o niego nie jest proste, wymaga zastosowania naukowego i metodycznego podejścia. W przeciwnym razie porażka jest nieunikniona” – powiedziała pani Huyen.
Kolejne lata były złotym okresem dla ogrodu storczyków Huyen Thoai. W tamtym czasie gałązka storczyka Mokara kosztowała od 7 do 10 tysięcy VND. Każdego dnia setki tysięcy kwiatów storczyków wszelkiego rodzaju z ogrodu storczyków Huyen Thoai rozchodziły się po wszystkich prowincjach i miastach. Po przekonaniu się do modelu uprawy storczyków Mokara, pani Huyen założyła Spółdzielnię Storczyków Huyen Thoai, zrzeszającą 10 członkiń, z których wszystkie były „generałkami” z Cu Chi. Całkowita powierzchnia upraw storczyków spółdzielni wynosiła do 24 hektarów, z czego dyrektorka spółdzielni, Dang Le Thi Thanh Huyen, miała 12 hektarów, a młodsza siostra pani Huyen – 6 hektarów.

Pani Huyen powiedziała, że każdy rodzaj storczyka o innym kolorze wymaga innej pielęgnacji, nawet na tej samej grządce. Zdjęcie: Phuc Lap.
Jednak gdy działalność Spółdzielni Orchidei Huyen Thoai przebiegała pomyślnie, wybuchła epidemia COVID-19. Wszystko wróciło do normy, gdy ludzie nie mogli się poruszać, nikt nie kupował kwiatów, a ogród orchidei nie był pielęgnowany, co doprowadziło do jego zwiędnięcia. „Wtedy, patrząc na zwiędły ogród orchidei, kompletnie się załamałam, myśląc, że już nie wyzdrowieję. Nie tylko żałowałam dziesiątek miliardów dongów, ale patrząc na kwiaty, serce bolało mnie nie do opisania” – wspominała zamyślona pani Huyen.
W 2022 roku, gdy pandemia ustąpiła, pani Huyen ponownie zaczęła inwestować, odbudowując ogród orchidei od podstaw. Chociaż nie kosztowało to tyle, co poprzednio, ponieważ infrastruktura była już dostępna, to i tak kosztowało miliardy dongów.

Pan Phuc, jeden z pracowników, który od ponad 10 lat pracuje w ogrodzie orchidei Huyen Thoai. Zdjęcie: Phuc Lap.
Dzięki silnej woli i miłości do kwiatów, pani Huyen stopniowo odzyskała to, co odebrała jej pandemia COVID-19. Chociaż niektóre gatunki kwiatów są teraz półtora raza droższe niż wcześniej, a ich cena spadła o zaledwie 2/3, wszystko idzie bardzo dobrze. Ogród kwiatowy jest coraz piękniejszy, o wysokiej produktywności i stabilnych wynikach. Spółdzielnia codziennie ścina setki tysięcy gałęzi, sprzedając je w cenie 4-7 tysięcy VND za gałąź, w zależności od formy. Spółdzielnia eksportuje również storczyki do Kambodży w cenie 8-10 tysięcy VND za gałąź.
Aspiracje wietnamskiego przemysłu orchidei
Obecnie Spółdzielnia Storczyków Huyen Thoai rozrosła się do 15 członków i zajmuje powierzchnię 28 hektarów. Średnio miesięcznie ogród storczyków Huyen Thoai gości około 10 grup liczących około 200 osób, w tym gości zagranicznych. Od dawna farma stała się miejscem eksperymentalnym, gdzie rolnicy mogą zwiedzać i poznawać doświadczenia związane z uprawą i pielęgnacją storczyków.
Pani Huyen i członkowie spółdzielni chętnie poświęcą czas, wspierając ludzi technikami, odmianami i doświadczeniem w uprawie i pielęgnacji storczyków. Spółdzielnia skupuje również gotowe sadzonki storczyków od ogrodników do przetwórstwa, konserwacji i konsumpcji. Dla grup uczniów, którzy przyjadą i dowiedzą się więcej o uprawie storczyków, zorganizuje ona zajęcia z doradztwa zawodowego, aby poszerzyć ich wiedzę rolniczą.

To kolejny ogród storczyków pani Huyen, odmiana storczyka, którą tu uprawia, nazywa się American Lightning. Ten ogród zakwitnie około 2,5 miesiąca przed świętem Tet i będzie można go sprzedać w okresie Tet. Zdjęcie: Phuc Lap.
Odnosząc się do procesu pielęgnacji i stosowania preparatów do storczyków, pani Huyen powiedziała, że od samego początku stosowała czysty, zrównoważony proces pielęgnacji, bez użycia toksycznych preparatów chemicznych. Zwierzyła się: „Kwiaty są jak jedzenie – choć ich nie jemy, są zawsze blisko nas, często umieszczane w uroczystym miejscu, w salonie, sypialni, na stole biesiadnym. Jestem miłośniczką kwiatów. Kiedy byłam młoda, w moim domu i pokoju zawsze stał wazon ze świeżymi kwiatami, a kiedy zwiędły, zastępowałam je nowymi. Dlatego nie mogę poczuć piękna kwiatów, jeśli wiem, że zostały spryskane chemikaliami w celu konserwacji lub że w procesie pielęgnacji zastosowano nawożenie i spryskiwanie chemikaliami.
Używam wyłącznie produktów organicznych, wermikompostu, odchodów nietoperzy zmieszanych ze sfermentowanymi mikroorganizmami i kilku innych produktów biologicznych. Kwiaty są pielęgnowane ekologicznie, co widać po kolorze. Podobnie jak warzywa organiczne, nadają się do spożycia po tygodniu, podczas gdy warzywa uprawiane chemicznie wyglądają błyszcząco, ale psują się po dniu. Najważniejsze jest to, że rolnictwo ekologiczne zapewnia czyste środowisko, dobre dla Ciebie i wszystkich, a gleba staje się coraz bogatsza w składniki odżywcze.

Ogród Orchidei Huyen Thoai od dawna stanowi cel zwiedzania i nauki dla wielu agencji, grup i turystów, w tym wielu gości zagranicznych. Zdjęcie: HTX Legendarny.
Pomimo systematycznych i nowoczesnych inwestycji, ogrody storczyków spółdzielni Huyen Thoai Orchid Cooperative nie posiadają automatycznego, zdalnie sterowanego systemu nawadniania, takiego jak współczesne modele rolnicze. W odpowiedzi na moje pytanie, pani Huyen wyjaśniła: „Doświadczenie pokazuje, że ręczne podlewanie storczyków pomaga lepiej kontrolować ich wzrost”.
Pani Huyen nie tylko posiada odwagę, wytrwałość i żelazną wolę - ważne czynniki, które decydują o sukcesie kobiet w kraju stali - ale ma również większe aspiracje, a mianowicie pragnienie rozwoju wietnamskiego przemysłu orchidei.
„Wietnamskie storczyki nie mogą jeszcze konkurować z storczykami tajwańskimi czy tajskimi, ponieważ krajowy przemysł storczyków nadal opiera się na importowanych odmianach. Dlatego, aby uniknąć sytuacji, w której kupujemy wszystko, co sprzedają, podczas gdy krajowe instytuty badawcze i szkoły storczyków nie są w stanie sprostać wymaganiom, hodowcy storczyków na dużą skalę, tacy jak Huyen Thoai, muszą inwestować w hodowle tkankowe, prowadzić badania w celu znalezienia dobrych, odpornych na choroby odmian storczyków i tworzyć nietypowe, piękne i trwałe odmiany storczyków, aby mieć szansę z nimi konkurować” – powiedziała.

Pani Dang Le Thi Thanh Huyen (po lewej) na I Kongresie Patriotycznym w Ho Chi Minh City w 2025 roku. Zdjęcie: udostępnione przez postać.
Od kilku lat pani Huyen uprawia własne nasiona storczyków i nie importuje ich już z Tajlandii, dzięki czemu koszty inwestycji są niższe, a zyski wyższe. Jest w stanie nie tylko zapewnić wystarczającą ilość nasion dla spółdzielni, ale także dostarcza je ludziom w innych miejscach, gdy tego potrzebują.
Source: https://nonnghiepmoitruong.vn/vuon-lan-24-ha-giua-vung-dat-thep-d781490.html






Komentarz (0)