![]() |
West Ham nadal tkwi w martwym punkcie w Premier League. |
Wczesnym rankiem 25 października na Elland Road Nuno Espírito Santo i jego zespół kontynuowali spadki formy i przegrali 1:2 z Leeds United w 9. kolejce sezonu Premier League 2025/26. Był to szósty mecz z rzędu, w którym nie zaznali smaku zwycięstwa.
Leeds decydowało o losach meczu przez większość pierwszych 15 minut. Aaronson otworzył wynik meczu precyzyjnym strzałem po kombinacji z autu, a Rodon podwoił prowadzenie strzałem głową z bliskiej odległości, który całkowicie rozbił obronę West Hamu. Goście walczyli w drugiej połowie, ale zdołali zdobyć gola honorowego dopiero w 90. minucie, kiedy Fernandes zgrabnie wykończył akcję po asyście Jarroda Bowena.
Ostatnie cztery minuty doliczonego czasu gry nie wystarczyły Młotom, aby odwrócić losy meczu. Leeds utrzymało przewagę i zgarnęło wszystkie trzy punkty, wyprzedzając tym samym strefę spadkową, podczas gdy West Ham spadł na 19. miejsce, wyprzedzając ostatnią drużynę jedynie różnicą bramek.
Po obiecującym początku w sierpniu, drużyna Nuno wydaje się tracić grunt pod nogami. Ich atakowi brakuje kreatywności, obrona ciągle popełnia błędy, a morale jest na najniższym poziomie w sezonie. Sześć meczów bez zwycięstwa – w tym cztery porażki – sprawia, że kibice obawiają się prawdziwego kryzysu.
Na portugalskim trenerze, który kiedyś miał pomóc West Hamowi odzyskać pragmatyczną i skuteczną tożsamość, ciąży coraz większa presja. Teraz „Młoty” są zmuszone do natychmiastowej reakcji, jeśli nie chcą wpaść w spiralę spadkową – to niewiarygodny scenariusz dla drużyny, która jeszcze w zeszłym sezonie grała w Pucharze Europy.
West Ham, niegdyś symbol odporności, jest teraz jego przeciwieństwem: drużyną pozbawioną pewności siebie, charakteru i pogrążoną w chaosie. Nuno Espírito Santo ma coraz mniej czasu na uratowanie sezonu.
Źródło: https://znews.vn/west-ham-khung-hoang-post1596715.html







Komentarz (0)