Hoa Binh zobaczył dwóch chłopców przejeżdżających na rowerach obok bramy jego domu, wykazujących oznaki zmęczenia, głodu i pęcherzy na stopach, pan Chuan zaprosił ich do środka, aby dać im jedzenie i picie, a następnie powiadomił policję okręgową Mai Chau.
Pan Ha Van Chuan z wioski Thung Khe, w gminie Thanh Son, w dystrykcie Mai Chau, powiedział, że odkrył dwóch chłopców 18 kwietnia o godzinie 17:30.
Pan Bui Van Duy, funkcjonariusz policji okręgowej, powiedział, że podczas pierwszej rozmowy dzieci stwierdziły, że nie pamiętają swoich imion. Wyższy chłopiec, który przedstawił się jako starszy brat, powiedział, że ma na imię Chu i ma 15 lat, a jego młodszy brat, Hinh, ma około 13 lat. Dzieci nie pamiętały również adresu wsi ani gminy, w której mieszkają, podając jedynie, że znajdują się w Muong Cha (prawdopodobnie w dystrykcie Muong Cha w prowincji Dien Bien).
Dwóch braci, Chu (po lewej) i Hinh (po prawej), zostało zabranych do siedziby policji okręgowej Mai Chau w celu udzielenia im opieki po tym, jak zostali odkryci przez miejscową ludność wieczorem 18 kwietnia. Zdjęcie: Policja okręgowa Mai Chau
Obaj chłopcy twierdzili również, że są przyrodnimi braćmi. Ich ojciec nazywał się Vu A Khu, matka Chu – Giang Thi Giong, a matka Hinh – Thao Thi Su. Odkąd ich ojciec zmarł, a matka wyjechała do pracy daleko, bracia zbierają złom, aby zarobić na życie i mieszkają w tymczasowej chacie przy drodze, której adres jest nieznany.
„Mamy tylko podstawowe informacje, ponieważ obaj chłopcy należą do grupy etnicznej Mong i nie mówią płynnie językiem Kinh ani go nie rozumieją” – powiedział pan Duy.
Dwaj bracia, Chu i Hinh, pojechali rowerami z Muong Cha (prawdopodobnie dystryktu Muong Cha w prowincji Dien Bien) do Hanoi , aby szukać matki. Zdjęcie: Policja dystryktu Mai Chau
Tego samego wieczoru Hinh i Chu zostali przewiezieni do kwatery głównej, aby zapewnić im zakwaterowanie i poddać się badaniom lekarskim. Jednostka przydzieliła również funkcjonariuszy biegle władających językiem mong, aby wspierali dzieci i zbierali więcej informacji, które pomogą w poszukiwaniach ich krewnych.
Rankiem 19 kwietnia, kiedy jego stan zdrowia i nastrój były stabilne, Chu dodał, że zaczął jeździć do Hanoi około dwa tygodnie temu, po tym jak znajomy (nie wiadomo kto) podarował mu dwa stare rowery. Żaden z nich nie znał drogi do stolicy, więc postanowili jechać główną drogą, pytając po drodze o drogę.
Policja dystryktu Mai Chau skontaktowała się z policją dystryktu Muong Cha i wydziałem edukacji dystryktu Muong Cha w prowincji Dien Bien, aby zweryfikować informacje i odnaleźć krewnych obu braci, ale do popołudnia 19 kwietnia nie przyniosło to żadnych rezultatów.
Quynh Nguyen
Źródło
Komentarz (0)