W czasach, gdy sztuczna inteligencja (AI) potrafi naginać prawdę, nawet Warren Buffett nie jest wyjątkiem. Niedawno sam Berkshire Hathaway musiał wydać rzadkie ostrzeżenie dotyczące filmów deepfake podszywających się pod 95-letniego prezesa, które krążą po YouTube.
„Osoby mniej zaznajomione z Buffettem mogą uznać te filmy za autentyczne” – ostrzegł Berkshire. Firma wskazała na film zatytułowany „Warren Buffett: Najważniejsze porady inwestycyjne dla osób powyżej 50. roku życia” i stwierdziła, że głos „najwyraźniej” nie należał do niego.
Ten incydent, choć nietypowy, ilustruje interesujący paradoks. Podczas gdy pojawiło się mnóstwo fałszywych Buffettów oferujących bezwartościowe porady inwestycyjne, prawdziwy Buffett podjął jeden z najbardziej ostrożnych kroków w swojej karierze: zgromadził rekordową ilość gotówki.
A ta decyzja miała miejsce tuż przed tym, jak miał oficjalnie powrócić do centrum uwagi.

Berkshire Hathaway ostrzega, że na YouTubie pojawia się popularny filmik z udziałem sztucznej inteligencji podszywającej się pod jej prezesa (zdjęcie: Reuters).
Czy „premia Buffetta” wyparowuje?
W maju tego roku legenda inwestycji zszokowała rynek, gdy ogłosiła, że z końcem roku ustąpi ze stanowiska dyrektora generalnego Berkshire, kończąc tym samym niemal sześćdziesiąt lat kierowania korporacją, która przeszła drogę od podupadającej fabryki tekstylnej do imperium wartego 1000 miliardów dolarów.
Tym razem reakcją rynku nie jest już euforia.
Od tego ogłoszenia akcje klasy B Berkshire spadły o 12%, zamykając się poniżej 480 dolarów. Co ironiczne, w tym samym okresie indeks S&P 500 wzrósł o 20%, osiągając nowy rekord wszech czasów.
David Kass, profesor finansów na Uniwersytecie Maryland, wyjaśnia, że zjawisko to nie jest spowodowane jedynie tym, że kurs akcji „zbyt mocno wyprzedza kurs”, ale również odzwierciedla „wyparowywanie” tzw. „premii Buffetta” – dodatkowej wartości, jaką rynek przypisuje akcjom dzięki jego wyjątkowej obecności.
Innymi słowy, rynek dokonuje rewaluacji Berkshire Hathaway, którym nie zarządza już bezpośrednio największy umysł XX wieku. Jego długo oczekiwane odejście pozostawiło ogromną pustkę psychologiczną. A pustkę tę wypełnia jeszcze większa kwota: 382 miliardy dolarów.
Twierdza gotówkowa o wartości 382 miliardów dolarów
Raport finansowy Berkshire za trzeci kwartał przedstawia sytuację finansową na poziomie „twierdzy”. Zysk operacyjny grupy wzrósł o 34% rok do roku, do 13,5 mld dolarów, głównie dzięki potrojeniu dochodów z ubezpieczeń podstawowych.
Jednak najbardziej rzucającą się w oczy liczbą jest bilans firmy, w którym gotówka i bony skarbowe osiągnęły rekordową kwotę 382 miliardów dolarów na koniec września.
To przemyślana strategia. Buffett i jego zespół sprzedali więcej akcji niż kupili przez 12 kolejnych kwartałów (trzy lata). Berkshire nie przeprowadziło nawet skupu akcji w ciągu ostatnich pięciu kwartałów.
Powodem, dla którego Buffett tak uważał, było to, że nie mógł znaleźć „okazji”.
Na rynku akcji, który nieustannie osiąga nowe maksima, a fundusze private equity windują ceny przejęć, „Wyrocznia z Omaha” woli siedzieć na górze pieniędzy, niż kupować po cenie, którą uważa za nierozsądną.
Najbardziej kontrowersyjnym posunięciem była sprzedaż akcji Apple. Od 2023 roku Buffett zmniejszył swoje udziały w Apple o około dwie trzecie, co stanowi największą i najbardziej udaną inwestycję Berkshire w historii. Pomimo przekształcenia 36 miliardów dolarów kapitału w ponad 170 miliardów dolarów, sprzedaż Berkshire nie wykorzystała niedawnego 33% wzrostu akcji Apple, napędzanego oczekiwaniami dotyczącymi iPhone'a i sztucznej inteligencji.
Analitycy twierdzą, że Berkshire ewidentnie „straciło mnóstwo pieniędzy”. Jednak patrząc z innej perspektywy, Buffett mądrze „realizuje zyski”, zanim pęknie bańka technologiczna (jeśli w ogóle taka powstanie).
Paradoksalnie, „ciężar” gotówki przestał być ciężarem. Dzięki wysokim stopom procentowym Rezerwy Federalnej, ta ogromna sterta gotówki sama w sobie stała się maszynką do zarabiania pieniędzy.
Tylko w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy Berkshire zarobiło ponad 17 miliardów dolarów na odsetkach, dywidendach i innych inwestycjach — co stanowi wzrost w porównaniu z 7,5 miliarda dolarów w całym 2021 roku, gdy stopy procentowe były bliskie zeru.
Ostatnie dziedzictwo Grega Abela
Kiedy Warren Buffett wchodził w ostatnie dwa miesiące swojej kadencji jako dyrektor generalny, udało mu się jeszcze zawrzeć „niewielką” umowę, zgadzając się na zakup OxyChem (oddziału chemicznego Occidental Petroleum) za 9,7 miliarda dolarów w gotówce.
Jednak jak zauważa Darren Pollock, zarządzający portfelem w Cheviot Value Management, transakcja o wartości 10 miliardów dolarów to zaledwie „kropla w morzu” w porównaniu z 382 miliardami dolarów gotówki, jaką dysponuje Berkshire.
Wszystkie oczy zwrócone są teraz na 63-letniego Grega Abela, jego następcę, który oficjalnie obejmie stanowisko na początku przyszłego roku. Abel obejmie urząd w trudnym okresie: akcje spółki radzą sobie gorzej niż rynek, okazji inwestycyjnych jest niewiele, a cień jego poprzednika wisi w powietrzu.
Ale spuścizna, jaką Buffett zostawił Abelowi, paradoksalnie, może być największym „problemem” Berkshire: prawie 400 miliardów dolarów w gotówce. To nie tylko obciążenie, ale i największy dar.

Greg Abel zastąpi Warrena Buffetta na stanowisku dyrektora generalnego Berkshire Hathaway na początku przyszłego roku (zdjęcie: Getty).
Profesor David Kass uważa, że to strategiczne przygotowanie. Prędzej czy później nastąpi recesja, a giełda gwałtownie spadnie. W tym czasie „trio” Greg Abel oraz dwaj menedżerowie inwestycyjni Todd Combs i Ted Weschler będą „w doskonałej pozycji, aby inwestować rosnące środki Berkshire po niezwykle atrakcyjnych cenach”.
Akcjonariusze i cały rynek wstrzymują oddech w oczekiwaniu na oficjalny list pożegnalny Warrena Buffetta, który ma zostać opublikowany 11 listopada (czasu wietnamskiego). List ma być jego ostatnimi, pełnymi emocji słowami jako prezesa, w których będzie mówił o swojej działalności filantropijnej, firmie i być może o tym, jak jego następca powinien wykorzystać pozostałe 382 miliardy dolarów.
Buffett może i ustępuje ze stanowiska, ale jego strategia pozostaje ta sama. Przekazuje swojemu następcy nie tylko imperium, ale także praktycznie nieskończony zapas amunicji do kolejnego wielkiego przedsięwzięcia.
Perspektywy Berkshire, jak twierdzi profesor Kass, pozostają „niezwykle świetlane”, a jego bilans „niezrównany”. Okazuje się, że era Grega Abela rozpoczyna się wraz z ostatnim dziedzictwem cierpliwości Warrena Buffetta.
Źródło: https://dantri.com.vn/kinh-doanh/400-ty-usd-warren-buffett-de-lai-va-ap-luc-cua-nguoi-tiep-quan-20251110115932623.htm






Komentarz (0)