Przegrywając 0-3 z Brighton w 36. rundzie, Arsenal dał Man City szansę na zdobycie tytułu mistrza Premier League w kolejnej rundzie.
Zwycięstwo Manchesteru City 3:0 nad Evertonem na początku meczu zdawało się wpływać na mentalność zespołu Mikela Artety. Arsenal grał bez determinacji, marnując trzy dobre okazje w pierwszej połowie, a następnie tracąc trzy gole w drugiej połowie.
Wielu kibiców opuściło nawet Emirates Stadium po stracie drugiego gola przez swoją drużynę. Marzyli o wygraniu Premier League po raz pierwszy od niepokonanego sezonu 2003-04 pod wodzą legendarnego trenera Arsène'a Wengera. Jednak Arsenal sam sobie strzelił gola, tracąc punkty w pięciu z ostatnich pięciu meczów, podczas gdy Manchester City wygrał ostatnie 11 spotkań, co praktycznie zapewniło mu awans.
Piłkarze Arsenalu byli rozczarowani po stracie pierwszej bramki w 51. minucie. Zdjęcie: Sunsport
Po 248 dniach Arsenal zostanie klubem, który prowadził w Premier League przez najwięcej dni bez zdobycia tytułu, jeśli nie zdobędzie go w tym sezonie. Poprzedni rekord należał do Newcastle pod wodzą Kevina Keegana i wynosił 212 dni w sezonie 1995-1996, ale i tak stracił tytuł na rzecz Man Utd.
Arsenal zajmuje obecnie drugie miejsce z 81 punktami, tracąc cztery punkty do Manchesteru City i rozgrywając o jeden mecz więcej. Klub z Manchesteru obroni tytuł, jeśli pokona Chelsea na Etihad Stadium w kolejnej rundzie 21 maja. W tym czasie drużyna trenera Pepa Guardioli będzie miała siedem punktów przewagi nad Arsenalem na dwa mecze przed końcem sezonu.
Wczoraj Arsenal grał bez lewego obrońcy Oleksandra Zinczenki z powodu kontuzji łydki. W 20. minucie gospodarze ponieśli kolejną porażkę, gdy Gabriel Martinelli doznał kontuzji po groźnym faulu Moisesa Caicedo i został zastąpiony przez Leandro Trossarda.
Trossard zastąpił Martinelliego, który doznał kontuzji i nie mógł kontynuować gry od 20. minuty. Zdjęcie: Reuters
W pierwszej połowie Kanonierzy nie dominowali, ale stworzyli wiele okazji. W 24. minucie Martin Odegaard podał piłkę do Gabriela Jesusa, który wykończył akcję z ostrego kąta, ale został zablokowany nogą przez bramkarza Jasona Steele'a. Pięć minut później Trossard z lewego skrzydła przedarł się w pole karne i uderzył w poprzeczkę. Pierwsza połowa zakończyła się lewą nogą Bukayo Saki, który posłał piłkę wolejem, ale minął słupek.
Arsenal drogo zapłacił za zmarnowanie szans w drugiej połowie. W 51. minucie Pervis Estupinan dośrodkował z lewego skrzydła, a Julio Enciso strzelił głową z bliskiej odległości, otwierając wynik spotkania. Powtórki w zwolnionym tempie pokazały, że Jakub Kiwior – zawodnik kryjący Enciso – został nadepnięty na piętę przez Evana Fergusona i upadł na ziemię. Sędzia Andrew Madley nie zagwizdał jednak, a system VAR nie interweniował.
Julio Enciso strzelił głową pierwszego gola dla Brightonu, gdy obrońca Arsenalu Jakub Kiwior był kontuzjowany i klęczał na boisku. Zdjęcie: Reuters
Nadzieje Arsenalu legły w gruzach w 87. minucie, kiedy niecelne podanie Trossarda dotarło do rezerwowego Deniza Undava, który spokojnie przyjął piłkę i podał ją nad bramkarzem Aaronem Ramsdale'em.
Mecz miał osiem minut doliczonego czasu gry, ale tylko wydłużył ból kibiców gospodarzy. W szóstej minucie doliczonego czasu gry strzał Undava z dystansu nie zdołał pokonać Ramsdale, ale Estupinan wskoczył do siatki, zdobywając swoją pierwszą bramkę w Premier League i przypieczętowując zdecydowane zwycięstwo 3:0.
Arsenal stracił 23 gole u siebie w tym sezonie Premier League. Tylko w sezonie 2019/20, kiedy stracili 24 bramki, Kanonierzy stracili ich więcej w jednym sezonie od czasu przenosin na Emirates.
Skład
Arsenal : Ramsdale, White, Kiwior, Gabriel, Tierney, Odegaard (Smith-Rowe 77), Jorginho (Nelson 60), Xhaka (Partey 60), Saka, Jesus (Nketiah 77), Martinelli (Trossard 20).
Brighton : Steele, Gross, Dunk, Colwill, Estupinan, Caicedo, Gilmour (Welbeck 60), Enciso (Undav 82), Mac Allister, Mitoma, Ferguson (Buonanotte 77).
Hong Duy
Link źródłowy






Komentarz (0)