![]() |
Ayase Ueda podwyższa wynik Japonii na 3-2 w meczu z Brazylią. |
W 71. minucie Ueda wyskoczył wysoko i skierował piłkę głową do siatki brazylijskiego bramkarza Souzy, wywołując emocje na stadionie Ajinomoto. Pomimo ataku mierzącego 192 cm wzrostu środkowego obrońcy Fabricio Bruno, Ueda – który ma zaledwie 182 cm wzrostu – wygrał walkę powietrzną i zdobył ważnego gola.
To również dziesiąty gol Uedy w tym sezonie, wliczając w to Feyenoord i reprezentację. Ueda prezentuje znakomitą formę i zaliczył najbardziej imponujący start w swojej karierze.
Bramka Uedy również wywołała debatę wśród internautów. Oprócz komentarzy chwalących skoczność japońskiego zawodnika, wielu kibiców skrytykowało brazylijskiego pomocnika Bruno za słabą grę w obronie.
„On jest po prostu wielki” – napisał jeden z fanów. Inny skomentował: „Może Carlo Ancelotti powinien przyjrzeć się swojej obronie”. Inny kibic dodał: „Potrzebuję Thiago Silvy, żeby poprowadził tę fatalną defensywę”.
Brazylia prowadziła 2:0 do przerwy dzięki bramkom Paulo Henrique i Gabriela Martinelliego. Jednak Ueda, Takumi Minamino i Keito Nakamura pomogli Japonii odrobić straty i odnieść spektakularne zwycięstwo. Był to również pierwszy raz w historii, kiedy Japonia pokonała Brazylię na poziomie drużynowym.
Zarówno Japonia, jak i Brazylia zakwalifikowały się już do Mistrzostw Świata w 2026 roku, a starcie w Tokio potwierdza, że będą groźnymi przeciwnikami na największym festiwalu piłkarskim na świecie.
Źródło: https://znews.vn/ban-thang-gay-sot-cua-tien-dao-nhat-ban-post1593777.html
Komentarz (0)