Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Przenieś się prosto do krainy baśni Andersena

Dania nie jest znaną nazwą na mapie światowej turystyki, ale baśnie „Brzydkie kaczątko”, „Nowe szaty cesarza”, „Dzielny ołowiany żołnierzyk”, „Księżniczka na ziarnku grochu” czy „Dziewczynka z zapałkami” o tym kraju kojarzą się z dzieciństwem wielu pokoleń Wietnamczyków. Lot prosto do krainy baśni Andersena to wciąż skryte marzenie wielu ludzi, pośród zgiełku hałaśliwych i tętniących życiem destynacji… To marzenie staje się teraz łatwiejsze, gdy zbliża się lot bezpośredni do słynnej na całym świecie krainy baśni linii Vietnam Airlines.

Báo Thanh niênBáo Thanh niên10/11/2025

- Zdjęcie 1.

Kopenhaga zapewnia poczucie spokoju od pierwszej chwili, gdy postawisz tam stopę.

Miłość od pierwszego wejrzenia

W przeciwieństwie do ciemnoszarego koloru pokrywającego lotnisko we Frankfurcie – gdzie przesiadaliśmy się kilka godzin wcześniej – lotnisko w Kopenhadze zachwycało swoimi straganami, z których każda ściana miała inny, jasny i żywy kolor. Na największym lotnisku w Danii, będącym jednocześnie jednym z najważniejszych węzłów tranzytowych w regionie nordyckim, kąciki kawiarniane stylizowane są na unikatowe powozy konne, które od samego początku przyciągają gości do kraju znanego jako najszczęśliwszy na świecie .

Niezależnie od tego, czy była to nasza miłość do krainy baśni Andersena, czy łagodne ciepło kopenhaskiego lotniska, wszyscy czuliśmy się tu swojsko i przyjaźnie, mimo że dla wielu z nas była to pierwsza wizyta w tym kraju.

- Zdjęcie 2.

Nyhavn – historyczny port słynący z kolorowych domów, jest jednym z najpopularniejszych miejsc w Kopenhadze

Jednak stolica Kopenhaga to prawdziwa „kraina czarów” w zgiełku współczesnego życia. Szerokie drogi, na których rowery stanowią główny środek transportu, całkowicie różnią się od gęstego ruchu samochodów i motocykli w większości dużych miast świata. Przewodnik zdawał się odgadywać nasze myśli i natychmiast je aktualizował: Kopenhaga, licząca zaledwie około 700 000 mieszkańców, ma ponad 700 000 rowerów, ponad 5 razy więcej niż samochodów.

Według niektórych statystyk, prawie jedna trzecia (29%) wszystkich podróży po Kopenhadze i 41% podróży do pracy lub szkoły odbywa się rowerem. Duńczycy jeżdżą na rowerze dużo, a mieszkańcy Kopenhagi jeszcze częściej. Każdy Duńczyk przejeżdża rowerem 1,4 km dziennie, a każdy Kopenhagczyk 3 km dziennie. Dzięki jeździe na rowerze mieszkańcy stolicy Kopenhagi oszczędzają rocznie miliard euro i milion dni chorobowych.

- Zdjęcie 3.

Duńczycy jeżdżą dużo na rowerach, mieszkańcy Kopenhagi jeżdżą jeszcze więcej na rowerach

W rzeczywistości, patrząc „gołym okiem”, można zrozumieć, dlaczego mieszkańcy Kopenhagi tak uwielbiają jazdę na rowerze. Każda ulica ma wydzielony pas rowerowy o szerokości do 2 metrów. Na ruchliwych skrzyżowaniach szereg rozwiązań zwiększa bezpieczeństwo i wygodę jazdy na rowerze. Podobnie jak samochody i piesi, rowerzyści mają własną sygnalizację świetlną, z trzema kolorami: czerwonym, żółtym i zielonym. Niektóre ruchliwe skrzyżowania mają również barierki lub stopnie przeznaczone dla rowerów. Dzięki temu na wielu skrzyżowaniach, gdy światło jest czerwone, rowerzyści mogą wygodnie usiąść na swoich rowerach, czekając na zmianę sygnalizacji i kontynuować jazdę.

Infrastruktura jest dogodna, więc osoby starsze wybierają jazdę na rowerze, dzieci jeżdżą na rowerach, a nawet niemowlęta są umieszczane w dużym przednim boksie przez rodziców, aby mogły „jeździć”. Rowery występują tu w najróżniejszych kształtach, rozmiarach i kolorach… tworząc imponujący element w przestrzeni wypełnionej typowo nordycką atmosferą.

- Zdjęcie 4.

Duńczycy relaksują się jeżdżąc na rowerach i biegając pośród bajkowych zamków.

Choć nie chcę, ja i być może wielu zagranicznych turystów nie możemy powstrzymać się od porównywania i „zazdroszczenia” świeżego, relaksującego powietrza w Kopenhadze. Zanieczyszczenie, kurz, hałas, korki i powodzie, proporcjonalne do wzrostu gospodarczego, stanowią problem w wielu dużych miastach na całym świecie, ale tutaj Duńczycy leniwie jeżdżą rowerami po rozległych parkach, gdzie odgłosy gołębi i srok rozbrzmiewają w samym sercu miasta…

Przynosi poczucie spokoju i prawdziwej radości, mimo że pogoda w Danii jest kapryśna jak nastolatka. Nagle niebo jest słoneczne i deszczowe; wiatr wciąż silny, a zimowy śnieg zamarza tuż za szybą… Nagle przypomniałam sobie bajkę „Dziewczynka z zapałkami” i nagle poczułam dziwne ciepło w środku.

- Zdjęcie 5.

Duńczycy żyją w świeżym powietrzu, wśród malowniczych krajobrazów i cieszą się najwyższym wskaźnikiem szczęścia na świecie.

Martwię się tylko o pieniądze, podczas gdy inni martwią się o…

Noc w Kopenhadze nie trwa długo, bo sklepy zamykają się dość wcześnie. O 20:00 ludzi na ulicach można policzyć na palcach, bo szczęściem mieszkańców tego bogatego kraju jest zawinięcie się w ciepły koc, czytanie książki, popijanie gorącej czekolady, śmiech z bliskimi w migoczącym blasku świec… Mam wrażenie, że podczas gdy my, dalecy turyści, wciąż z zapałem odkrywamy krainę słynnych na cały świat bajek, Duńczycy gromadzą się wokół własnego kominka. To znów nieodparta „zazdrość”!

- Zdjęcie 6.

W każdym miejscu w Danii można bez problemu znaleźć ciepłe, rodzinne sceny.

Ponieważ Duńczycy cenią sobie ciepłe chwile z bliskimi, biorą ślub dość wcześnie. Zgodnie z tradycją, 25-letni Duńczyk, który nie jest jeszcze żonaty, jest uważany za „całkowicie samotnego”. W dniu swoich urodzin nie wolno mu zdmuchnąć świeczek ani pokroić tortu, lecz musi siedzieć nieruchomo, podczas gdy przyjaciele i krewni obsypują go cynamonem. Dlatego w całej Danii łatwo zobaczyć romantyczne sceny z udziałem par i serdecznych rodzin.

Taki sam widok ujrzeliśmy, gdy dotarliśmy do zamku Frederiksborg w Hillerød. Urzekła mnie nie tylko majestatyczna i wspaniała architektura największego renesansowego zamku w Skandynawii, ale także duńscy turyści, którzy stali ramię w ramię i podziwiali to dzieło.

- Zdjęcie 7.

Duńczycy często zabierają swoje rodziny na wycieczki do słynnych zamków krainy baśni.

Kiedy dotarliśmy, Zamek Frederiksborg nie był zbyt zatłoczony. Zwiedzającymi byli głównie starsi ludzie z innych części Danii, którzy przyjechali tu w odwiedziny. Grupy „starych przyjaciół” w parach, trzymając się za ręce, wskazując na złocone rzeźby na ścianach, zawieszone gobelinami; pochylający głowy, by czytać sobie nawzajem wyjaśnienia dotyczące postaci historycznych lub po prostu zanurzający się w wystawnej, artystycznej oprawie… „Prawdopodobnie dzielili ze sobą młodość, a teraz razem się starzeją, ale wciąż trzymając się za ręce, by odkrywać świat ”, pomyślałem.

- Zdjęcie 8.

Być może dzielili razem młodość, a teraz razem się starzeją, wciąż trzymając się za ręce i poznając świat.

Miłość to nie tylko trzymanie się za ręce, nocne opowieści przy kominku, ale miłość jest obecna w każdym zakątku życia w Danii. Sklepy są zaprojektowane z 2-4 krzesłami, dla par, małżeństw, rodzin wielopokoleniowych... Szepczą do siebie przy świecach, popijają kawę i cieszą się romantyczną kolacją. Mój kolega z grupy, ponad 50-latek, nagle wykrzyknął: „Martwię się tylko o pieniądze, a tutaj oni „kochają” (kochają). Jest zimno, droga jest deszczowa, widząc ich siedzących razem, nagle zapragnąłem kochać i ja”.

- Zdjęcie 9.

Każdy mały zakątek tutaj wystarczy, by wprawić ludzi w stan roztargnienia, roztargnienia, napełnieni miłością do życia i szczęściem.

W tym momencie nagle zrozumiałem, dlaczego Dania uważana jest za najszczęśliwszy kraj na świecie; dlaczego Hans Christian Andersen, słynny duński pisarz, potrafił stworzyć nieśmiertelne baśnie, nieodzowny element dzieciństwa wielu pokoleń czytelników na całym świecie.

Dania stała się dla mnie miejscem, które „trzeba odwiedzić przynajmniej raz w życiu”, aby na nowo odkryć dzieciństwo i naładować baterie szczęścia.

Linie lotnicze Vietnam Airlines uruchomią pierwsze bezpośrednie połączenie lotnicze między Wietnamem a Danią, łącząc Ho Chi Minh City bezpośrednio ze stolicą Kopenhagą od 15 grudnia. Będzie to pierwszy i jedyny jak dotąd lot, który umożliwi pasażerom bezpośrednią podróż między tymi dwoma krajami, otwierając nowy most powietrzny między Azją Południowo-Wschodnią a Europą Północną.

Trasa Ho Chi Minh City – Kopenhaga będzie obsługiwana z częstotliwością 3 lotów tygodniowo nowoczesnymi, szerokokadłubowymi Boeingami 787-9 Dreamliner, zapewniając pasażerom najwyższy komfort podróży. Loty z Ho Chi Minh City do Kopenhagi będą odbywać się o godzinie 22:45 w każdy poniedziałek, środę i piątek, a loty powrotne z Kopenhagi do Ho Chi Minh City o godzinie 10:50 we wtorek, czwartek i sobotę.

Źródło: https://thanhnien.vn/bay-thang-toi-xu-so-chuyen-co-tich-andersen-185251109182829956.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Dzikie słoneczniki barwią górskie miasteczko Da Lat na żółto w najpiękniejszej porze roku
G-Dragon zachwycił publiczność podczas swojego występu w Wietnamie
Fanka w sukni ślubnej na koncercie G-Dragona w Hung Yen
Zafascynowany pięknem wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Zafascynowany pięknem wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt