Niemiecki minister transportu Volker Wissing wypowiedział się przeciwko ewentualnym protekcjonistycznym taryfom nałożonym przez Unię Europejską (UE) na chińskie pojazdy elektryczne.
„W zasadzie nie myślę wiele o stawianiu barier rynkowych” – powiedział Wissing w wywiadzie dla niemieckiego dziennika Augsburger Allgemeine opublikowanym 25 września.
„Dziś to samochody, jutro chemikalia, a każdy krok czyni świat biedniejszym” – powiedział minister z probiznesowej FDP. „Musimy zadbać o to, abyśmy mogli produkować pojazdy elektryczne w sposób konkurencyjny – na rynek niemiecki i światowy”.
Z drugiej strony, ostrzegał pan Wissing, wojna handlowa może szybko rozprzestrzenić się na inne sektory i spowodować poważne szkody gospodarcze .
W połowie miesiąca przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła, że UE rozpoczęła dochodzenie w sprawie ewentualnego nałożenia dodatkowych ceł – znanych jako cła antydumpingowe i antysubsydyjne – na tanie samochody elektryczne z Chin, które zalewają europejski rynek w tempie i na taką skalę, że zagrażają unijnemu przemysłowi produkcji pojazdów elektrycznych.
Niemiecki minister transportu Volker Wissing (po lewej), członek pro-biznesowej partii FDP, i niemiecki minister gospodarki Robert Habeck (w środku), członek Partii Zielonych, na trzeciej krajowej konferencji lotniczej w Lufthansa Technik w Hamburgu, Niemcy, 25 września 2023 r. Zdjęcie: IMAGO
Eksperci twierdzą, że dla niemieckiego przemysłu samochodowego, którego największym odbiorcą są Chiny, taki krok stanowiłby zagrożenie. „Istnieje ogromne ryzyko. Potrzebujemy współpracy z Chinami, a nie wojny handlowej” – powiedział Ferdinand Dudenhoeffer, dyrektor Centrum Badań Motoryzacyjnych w Duisburgu.
Według Volkswagena, ponad jedna trzecia samochodów dostarczonych w sierpniu przez największego niemieckiego producenta samochodów trafiła do klientów w Chinach. W ramach kampanii „In China for China” Volkswagen niedawno wzmocnił swoje zaangażowanie w tym kraju, nabywając 4,99% udziałów w chińskim startupie zajmującym się samochodami elektrycznymi XPeng. Tymczasem marka Audi, należąca do koncernu, kontynuuje rozszerzanie współpracy z chińskim partnerem joint venture SAIC.
Inni producenci samochodów, tacy jak Geely (Chiny) i Mercedes-Benz (Niemcy), również ściśle ze sobą współpracują. W związku z tym niemiecki minister transportu Wissing powiedział: „Tylko handel międzynarodowy na rynku globalnym tworzy dobrobyt”.
Rzecznik chińskiego Ministerstwa Handlu powiedział na początku tego miesiąca, że Chiny i UE mają szeroką przestrzeń do współpracy i wspólne interesy w przemyśle motoryzacyjnym, dodając, że po latach rozwoju obie strony stworzyły model wzajemnego wsparcia.
Chiny uważają dochodzenie UE za przejaw protekcjonizmu i ostrzegają, że zaszkodzi ono dwustronnym stosunkom gospodarczym.
Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck z kolei przyjął tę decyzję z zadowoleniem i stwierdził, że UE musi podjąć działania, jeśli dochodzenie wykaże poważne naruszenia zasad konkurencji .
Minh Duc (według CGTN, Reuters)
Źródło
Komentarz (0)