Zapierające dech w piersiach, realistyczne sceny i ogromne inwestycje powinny przynieść ogromne dochody.
Zarobił ponad 10 miliardów VND po 1 dniu od premiery
Tom Cruise, mimo że ma ponad 60 lat, nadal sam wykonuje akrobacje.
Siódmy film z serii „Mission Impossible” nosi tytuł „Mission: Impossible – Dead Reckoning część pierwsza”.
Akcja filmu nadal koncentruje się na przygodach agenta Ethana Hunta (Tom Cruise) i jego misji polegającej na wykonywaniu niemożliwych misji.
W tym filmie po raz pierwszy, po prawie 30 latach działalności, ujawnia się przeszłość Ethana jeszcze przed włączeniem go do organizacji wywiadowczej Impossible Mission Force (IMF).
Jednocześnie szpieg musi ścigać się z czasem, aby zapewnić bezpieczeństwo światu i swoim bliskim.
W tej odsłonie powracają takie kultowe nazwiska jak Ving Rhames, Simon Pegg, Rebecca Ferguson, Vanessa Kirby i Henry Czerny, a pojawiają się też nowe twarze, m.in. Hayley Atwell, Esai Morales i Pom Klementieff.
Hayley Atwell to aktorka występująca w tym filmie u boku Toma Cruise'a.
Premiera filmu w Wietnamie miała miejsce 8 lipca, cztery dni przed światową premierą. Według Box Office Vietnam, film znalazł się na szczycie box office'u, osiągając przychód w wysokości ponad 10,3 miliarda VND już po jednym dniu od premiery.
Podczas premiery w Rzymie (Włochy) pod koniec czerwca widzowie przewidywali, że film stanie się tegorocznym hitem.
Według prognoz „The Hollywood Reporter” film zarobi w amerykańskich kinach około 90 milionów dolarów w weekend premiery. Oczekuje się, że pobije rekord szóstej części, „Mission: Impossible Fallout” (2018), która zarobiła 61,2 miliona dolarów.
Według magazynu Variety produkcja siódmej części „Mission: Impossible” kosztowała 290 milionów dolarów, czyli o dziesiątki milionów dolarów więcej niż pierwotnie szacowano.
Jest to kwota ponad 1,5 razy wyższa od budżetu poprzedniego filmu (190 milionów dolarów), co stanowi prawie jedną trzecią całkowitego budżetu 7 filmów.
Zatem film musi zarobić co najmniej 800 milionów dolarów, aby osiągnąć próg rentowności, oraz 1,3 miliarda dolarów (4-krotność budżetu produkcji), aby osiągnąć średni przychód 6 poprzednich filmów i znaleźć się w pierwszej dwudziestce najbardziej dochodowych filmów wszech czasów.
Powodem, dla którego spodziewamy się siódmej części „Mission Impossible” jest to, że dzieło spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony międzynarodowych ekspertów i mediów.
Serwis Metacritic, zajmujący się recenzjami filmów, zebrał 42 recenzje krytyków i przyznał filmowi „Mission: Impossible” 7 punktów na 81, a także naklejkę „Musisz zobaczyć” (oznaczającą filmy, które zasługują na uwagę).
W serwisie Rotten Tomatoes film uzyskał 99% i otrzymał certyfikat „Fresh Tomato” dla filmów doskonałych. Jest to również najwyższa ocena w karierze filmowej aktora Toma Cruise'a.
ScreenRant nie krył się z uznaniem tego filmu za najlepszy w całej serii.
„Z AI (sztuczną inteligencją) w roli czarnego charakteru, film oferuje fascynującą wizję przyszłości. Scenariusz jest również uważany za głęboki i interesujący” – skomentowała gazeta.
Za „szalonymi” kulisami
Tom Cruise (po lewej) i reżyser Christopher McQuarrie za kulisami.
Istnieje wiele powodów, dla których budżet filmu wzrósł. Zdjęcia do części filmu rozpoczęły się tuż po wybuchu pandemii COVID-19, co spowodowało liczne utrudnienia w procesie produkcji, ponieważ musiał on być opóźniany i wielokrotnie zmieniać miejsca realizacji.
Na to wszystko duży wpływ ma również ogromna pensja Toma Cruise'a. Nie ujawniono konkretnych kwot za ostatni film, ale w szóstej części Tom zarobił około 50 milionów dolarów.
Reżyser Christopher McQuarrie stwierdził, że dzięki dwóm najnowszym filmom widzowie zostaną dosłownie przeniesieni w cztery zakątki świata.
Trwający zaledwie 2 godziny i 43 minuty film zabrał widzów w podróż dookoła świata, prezentując spektakularne ujęcia: walki na samolotach w Dubaju, wyścigi samochodowe w Rzymie czy majestatyczne pasma górskie w Norwegii...
Scena, w której wykonano najtrudniejszą scenę akcji w Mission-Impossible 7.
Na przykład budowa rampy w Norwegii trwała miesiącami, a cały sprzęt trzeba było transportować helikopterem. Scenę można było nakręcić tylko przy idealnej pogodzie, zarówno pod względem światła, jak i zachmurzenia.
„Szaleństwem” w siódmej części „Mission: Impossible” są „ciężkie” sceny akcji w wykonaniu samego supergwiazdora Toma Cruise'a. Misją ekipy jest pełne oddanie spektakularnego występu aktora.
Dziennikarz Deadline, Todd McCarthy, stwierdził, że dzięki temu projektowi emocje i wrażenie związane z marką osiągnęły nowy poziom.
Todd uważa, że film ten osiągnął szczyt hollywoodzkiego kina akcji.
Podobnie uważa magazyn Variety, który stwierdził, że w okresie, gdy na rynku dominowały efekty specjalne, sceny kaskaderskie z udziałem żywych aktorów robiły różnicę.
Najniebezpieczniejszym wyczynem kaskaderskim Toma w tym filmie jest prawdopodobnie scena, w której jedzie na motocyklu po drodze mającej 135 metrów długości, 10,8 metra wysokości i zaledwie 3 metry szerokości.
Aktor nawet przerobił swój motocykl Honda na maszynę światowej klasy o pojemności 300 cm3.
Droga była tak niebezpieczna, że nie mógł zamontować licznika, gdyż patrzenie na niego groziło utratą z oczu drogi przed pojazdem, a gwiazda mogła zjechać z toru i stracić życie.
„Musiałem dojść do takiego punktu, w którym rozumiałem prędkość ruchu poprzez dźwięk motocykla i odczucie cząsteczek poruszających się w moim ciele” – powiedział aktor.
Kiedy Tom Cruise zjechał motocyklem z klifu, miał około sześciu sekund na otwarcie spadochronu. „Gdyby nie otworzył spadochronu, w ciągu dwóch sekund spadłby twarzą w przepaść” – powiedział Allan Hewitt. „To aż tak niebezpieczne”.
Po epickim skoku motocyklowym nadchodzi czas na pełen przygód lot z prędkością w Lake Valley w Wielkiej Brytanii. To ekstremalny sport łączący skoki spadochronowe i narciarstwo.
Aktor wylądował z prędkością 80 km/h podczas kręcenia filmu. Tom powiedział, że trenował przez 3 lata do sceny skoku ze spadochronem z dużą prędkością. „Chciałem dać widzom poczucie latania” – powiedział z entuzjazmem aktor.
Aby móc wykonywać własne akrobacje, Tom przez 15 miesięcy uczył się jazdy motocyklem w niebezpiecznym terenie, 536 razy ćwiczył skoki ze spadochronem i 13 000 razy latał motocyklem.
Ponadto w ciągu 3 lat aktor musiał przejść szereg szkoleń ze skoków ze spadochronem, sterowania spadochronem i ucieczki z samolotu pod niebezpiecznym kątem, aby nauczyć się dostosowywać swoją pozycję w powietrzu.
Według Allana Hewitta, koordynatora ds. bezpieczeństwa w filmach, Cruise wykonał „więcej skoków niż większość sportowców trenujących do mistrzostw świata”. Przez miesiące Cruise ćwiczył skoki spadochronowe rano i jazdę na motocyklu po rampach po południu.
Mission Impossible to znany amerykański serial szpiegowski, emitowany w latach 1966-1973, a następnie 1988-1989.
W 1996 roku reżyser Brian De Palma postanowił przenieść na duży ekran historię organizacji wywiadowczej Impossible Mission Force (IMF), a w roli głównej wystąpił Tom Cruise.
Do tej pory sześć filmów zarobiło 3,8 miliarda dolarów, co plasuje je na 18. miejscu wśród najbardziej dochodowych serii filmowych w historii światowego kina. Średnio każdy film zarobił ponad czterokrotnie więcej niż jego początkowy budżet.
Źródło










Komentarz (0)