W szczególności, wsparcie kosztów utrzymania trasy lotu jest równe cenie biletu wynoszącej 10% całkowitej liczby miejsc pasażerskich każdego typu samolotu, w zależności od faktycznego lotu. Cena biletu, która stanowi podstawę do obliczenia poziomu wsparcia, wynosi 3 000 000 VND/miejsce dla lotów o dystansie powyżej 1000 km; cena biletu, która stanowi podstawę do obliczenia poziomu wsparcia, wynosi 2 000 000 VND/miejsce dla lotów o dystansie od 500 km do 1000 km; cena biletu, która stanowi podstawę do obliczenia poziomu wsparcia, wynosi 1 500 000 VND/miejsce dla lotów o dystansie poniżej 500 km. Finansowanie realizacji pochodzi z budżetu prowincji i innych źródeł prawnych.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Ca Mau wyrzuca pieniądze w błoto. Ale jeśli dokładnie przeliczysz, zobaczysz, że te wydatki są bardzo rozsądne i przynoszą wiele korzyści lokalnej społeczności.
Pan Nguyen Tien Hai – sekretarz komitetu partii prowincji Ca Mau – potwierdził: „To nie jest luksus, jak twierdzą niektórzy krytycy. Udrożnienie arterii komunikacyjnych, w tym dróg lotniczych, jest kluczem do ożywienia szybkiego i zrównoważonego rozwoju prowincji Ca Mau. W związku z tym prowincja wydaje rocznie nie więcej niż 7 miliardów VND na wsparcie, ale korzyści są ogromne”.
Bardzo przekonujące, ponieważ liczba pasażerów latających na trasie Ca Mau jest nadal niska, a linie lotnicze nie działają, więc skąd wezmą samoloty, żeby ludzie mogli latać? Jedynym rozwiązaniem jest wsparcie i dzielenie się trudnościami z liniami lotniczymi. Obie strony pokryją część strat, aby stymulować popyt na lotnictwo.
Dzięki lotowi turyści z odległych prowincji mogą dotrzeć do Ca Mau, zamiast pokonywać tysiące kilometrów drogą lądową, co zajmuje dużo czasu. To jest właśnie zaletą.
Inną korzyścią jest to, że mieszkańcy Ca Mau mają większy wybór środków transportu lotniczego, co pozwala zaoszczędzić czas, który musieliby poświęcić na podróże służbowe, co również jest zaletą.
Każdego roku urzędnicy prowincji uczestniczą w spotkaniach, konferencjach i seminariach w Ho Chi Minh City, Hanoi i innych miejscach. Bezpośrednie loty pozwalają zaoszczędzić sporo pieniędzy, co w skali roku może równać się kwocie, jaką generują linie lotnicze.
Ca Mau nie jest pierwszą miejscowością, która boryka się z tym problemem – Can Tho i Quang Binh miały już z nim do czynienia wcześniej. Dlatego konieczne jest zbadanie tego „modelu”, aby sprawdzić, czy rzeczywiście jest skuteczny. Jeśli bowiem liczba pasażerów nie pokryje kosztów, nawet przy wsparciu, linie lotnicze nie będą w stanie go wykorzystać.
Musimy myśleć szerzej. Oprócz wspierania linii lotniczych w obsłudze tras lotniczych, Ca Mau powinno skupić się na „rozwijaniu czerwonego dywanu”, aby zaprosić inwestorów, prawdziwego czerwonego dywanu, a nie „rozwijaniu dywanu u góry i rozrzucaniu gwoździ na dole”.
Co więcej, przyciąganie turystów to nie tylko połączenia lotnicze, ale także atrakcyjne produkty i usługi. W przeciwnym razie nikt nie latałby do Ca Mau.
Link źródłowy
Komentarz (0)