Prezydent Saied ogłosił 19 lipca, że będzie ubiegał się o kolejną pięcioletnią kadencję. Wybrany w 2019 roku, Saied rozwiązał parlament w 2021 roku i zaczął rządzić krajem dekretem, co spotkało się z krytyką opozycji. Zadeklarował, że nie odda władzy tym, których nazwał „niepatriotami”.
Protestujący popierający prezydenta Tunezji Kaisa Saieda w Tunisie, Tunezja, 19 maja 2024 r. Zdjęcie: Reuters
Gdy zbliżał się termin rejestracji kandydatów na prezydenta przypadający 6 sierpnia, 11 działaczy opozycji wydało oświadczenie, w którym skrytykowało rząd za ograniczenia mające na celu wyeliminowanie rywali.
Żaden kandydat opozycji nie otrzymał jeszcze zaświadczenia o niekaralności – nowego wymogu. Rzecznik Komisji Wyborczej poinformował, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wyda zaświadczenie, ale nie podał terminu.
Kandydat Nizar Chaari poinformował, że jego szef kampanii i wolontariusz zostali aresztowani, a policja skonfiskowała podpisy poparcia. Prokuratura poinformowała, że zostali aresztowani za fałszowanie podpisów.
Na początku tego miesiąca lider opozycji Lotfi Mraihi został skazany na osiem miesięcy więzienia i dożywotni zakaz ubiegania się o mandat za kupowanie głosów. Sędzia zakazał również kandydatowi Abd Ellatifowi Mekkiemu występowania w mediach i podróżowania po kraju.
Szefowa parlamentarnego Komitetu Liberałów, Hela Ben Jaballah, zaapelowała o zniesienie ograniczeń dotyczących kandydatów i o to, aby Komisja Wyborcza pełniła swoją rolę w sposób neutralny.
Hong Hanh (według Reutersa)
Źródło: https://www.congluan.vn/cac-dang-doi-lap-tunisia-phan-nan-ve-nhung-han-che-trong-bau-cu-post306076.html






Komentarz (0)